UMCS dyskryminuje mężczyzn

„W przypadku takiej samej liczby punktów pierwszeństwo będą miały kobiety”- taki zapis znalazł się w procedurze kwalifikacyjnej na studia finansowane ze środków unijnych w...

Awaria kontroli lotów w dniu puczu w Sejmie

Prokuratura bada sprawę awarii systemu kontroli lotów w nocy z 16 na 17 grudnia 2016 roku. Jak podało RMF FM, awaria sprawiła, że polscy kontrolerzy...

Polski kontrwywiad unieszkodliwił dron przy granicy z Obwodem Kaliningradzkim

W zeszłym tygodniu media obiegła informacja o dronie z kamerą, który rozbił się we wsi Nowa Różanka koło Kętrzyna. Na dronie były napisy w...

W przyszłym roku ruszy rządowy program budowy strzelnic

– Od stycznia 2018 r. MON chce wprowadzić program związany z dofinansowaniem budowy i rewitalizacji strzelnic – powiedział w TVP Info wiceminister obrony narodowej...

Polska firma dostarczy drony na Ukrainę

Prywatna polska Grupa WB podpisała umowę z Ukrainą na dostawy bojowych zestawów bezzałogowych Warmate. Warmate ma zasięg 10 kilometrów i może przenosić głowice bojowe. Nie...

Minister Morawiecki chce z całej Polski zrobić specjalną strefę ekonomiczną

Podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy Zdrój minister finansów ogłosił plan nowych ulg dla inwestorów. Zwolnienie z podatku dochodowego będą mogły otrzymać firmy w całej...

Macierewicz tworzy polską armię cybernetyczną

– Podjąłem dziś decyzję o utworzeniu biura ds. organizacji polskiego wysiłku zbrojnego polskich żołnierzy cybernetycznych, polskiej armii cybernetycznej, polskich oddziałów cybernetycznych, chociaż nie jako...

Podejrzana nominacja prezydenta

Andrzej Duda powołał do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Andrzeja Sabatowskiego. Dziennikarz Witold Gadowski na twitterze zwrócił uwagę na przeszłość nowego członka Rady. Sabatowski zaczynał swoją karierę w komunistycznym czasopiśmie "Życie Literackie", kandydował z list Kongresu Liberalno-Demokratycznego. Był związany z Grzegorzem Hajdarowiczem – właścicielem dziennika "Rzeczpospolita" i tygodnika "Uważam Rze",


który w tajemniczych okolicznościach, po nocnej rozmowie z Pawłem Grasiem zwolnił wielu – opozycyjnych do ówczesnego rządu Platformy - dziennikarzy. Założyli oni potem własne tygodniki "Do Rzeczy" i "W Sieci". Sabatowski pełnił w firmie Hajdarowicza funkcję rzecznika prasowego, był też zatrudniony w redakcji "Rzeczpospolitej" jako pełnomocnik do spraw dziennikarskiej etyki. Według Witolda Gadowskiego Sabatowski nazywa Donalda Tuska swoim przyjacielem.
Pytanie: Co kierowało prezydentem przy wyborze swojego nominata?
Pastor Paweł Chojecki od dłuższego czasu wyraża dezaprobatę dla poczynań prezydenta Dudy. Pierwszą spektakularną manifestacją poparcia Andrzeja Dudy dla niszczącego Polskę środowiska lewackiego było przekazanie nart na aukcję Jerzego Owsiaka. To zdarzenie mało ważne, ale bardzo nośne medialnie. Jednocześnie miały miejsce działania ważne – parasol nad środowiskiem byłego WSI i Bronisława Komorowskiego, odmowa przywrócenia prokuratora Witkowskiego w sprawie komunistycznego mordu na księdzu Jerzym Popiełuszko, brak pośmiertnego awansu dla pułkownika Kuklińskiego czy bierny udział w zmowie i zemście sędziowskiej przeciwko Zygmuntowi Miernikowi. Teraz do tego ciągu dokłada się i ta nominacja do KRRiT. Gdzie więc PRL ma najsilniejsze wsparcie w nowym obozie DOBREJ ZMIANY? Odpowiedź jest niestety porażająca.

Parlament Europejski przyjął antyrządowa rezolucję

Rezolucja wzywa do opublikowania orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego.Za jej przyjęciem głosowało 510 osób, 160 było przeciw, a 29 pozostałych, obecnych na sali, nie głosowało w tej sprawie. Dokument krytykuje rząd za jak to określa: "paraliż" Trybunału Konstytucyjnego. Europosłowie skrytykowali Warszawę za zignorowanie zaleceń Komisji Weneckiej. W dokumencie też znalazła się krytyka Polski za...


odmowę przyjmowania uchodźców.
To druga rezolucja przeciwko Polsce, którą uchwalił PE. Pierwsza przegłosowama została w kwietniu Wtedy europosłowie wezwali polskie władze do pełnego wdrożenia zaleceń Komisji Weneckiej dotyczących Trybunału Konstytucyjnego. Warto pamiętać, że dokument nie ma mocy wiążącej i jest traktowany jako presja na rząd.
Warto zwrócić uwagę, że największą aktywność we wczorajszej debacie wykazali przedstawiciele do europarlamentu z Platformy. Wielokrotnie zabierali głos w debacie przy praktycznie pustej sali posiedzeń. Przed rozpoczęciem dyskusji nawet kalkowali jeden tekst na twitterze: "Debata w Strasburgu to głos zaniepokojenia przyjaciół Polski. Demokratyczny świat widzi". Takie wiernopoddańcze zachowanie posłów, w którym proszą o pomoc obce państwa można nazwać tylko tak: nowa targowica.
A dziś po południu w obliczu kolejnej nagonki na polski rząd, Reduta Dobrego Imienia przygotowała dokument opisujący prawdziwą sytuację w Polsce i reformy podjęte przez nowe władze.
Materiał przedstawia najważniejsze przedsięwzięcia rządu. Jest dostępny w języku polskim oraz angielskim.
W komunikacie informującym o powstaniu dokumentu Reduta Dobrego Imienia odniosła się do debaty o Polsce w Parlamencie Europejskim - Wydaje się, że organizowanie tego rodzaju debat ma na celu niszczenie wizerunku Polski przez siły polityczne wrogie w stosunku do zmian zachodzących obecnie w naszym kraju.

Komisja nigdy nie zbadała wraku prezydenckiego tupolewa

Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz upubliczni nagrania i notatki z posiedzeń komisji Jerzego Millera- dowiedział się portal niezalezna.pl. „Gazeta Polska” dotarła do dokumentu dowodzącego, że eksperci, którzy w 2010 r. pojechali do Rosji, w ogóle nie badali wraku Tu-154M. Mimo pobytu w Rosji nie skontaktowali się ani z rosyjskim producentem samolotu, ani z zakładem, w którym remontowano tupolewa.


Pismo, o którym musiał wiedzieć Donald Tusk, przez pięć lat było ukrywane przez poprzednie władze. Maciej Lasek broni się przed tymi zarzutami i poinformował Polską Agencję Prasową, że "polscy eksperci zbadali wrak Tu-154M w kwietniu 2010 r. Jak powiedział notatka członka komisji Millera - Stanisława Żurkowskiego, który napisał, że nie było badania samolotu, dotyczy jedynie wyjazdu z sierpnia 2010 r.".

Do całej sprawy odniósł się minister Macierewicz - W związku z kłamstwami Macieja Laska jako minister obrony narodowej nadzorującej prace Komisji Badania Wypadków Lotniczych oraz powołanej w jej ramach podkomisji kierowanej przez Wacława Berczyńskiego zdecydowałem o upublicznieniu dokumentów, w tym m.in. notatki Stanisława Żurkowskiego. Podkreślam, że wbrew temu, co mówi Maciej Lasek, członkowie komisji Jerzego Millera nie mieli dostępu do wraku i szczątków samolotu. Rosjanie nie dopuszczali polskich urzędników do materiałów ze swojego postępowania. Urzędnicy z komisji Jerzego Millera od początku informowali o tych problemach, na co mamy dowody. I te dowody upublicznimy.

Jak dowiedziała się "Gazeta Polska Codziennie" i portal niezalezna.pl, 28 kwietnia 2010 r. Jerzy Miller spotkał się z Komisją Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Spotkanie to zostało nagrane. Miller przekonuje na nim członków komisji, że jej przekaz musi być m.in. spójny i nie może budzić wątpliwości u odbiorców. Nie wszyscy członkowie komisji Millera zgodzili się z przewodniczącym komisji badającej katastrofę. Przekazywali, że Rosjanie nie dopuszczają ich do dokumentów i materiałów dotyczących katastrofy lotniczej.