UE do Polaków: Bierzcie imigrantów, albo płaćcie! Kowalski & Chojecki 05.04.2017
Brytyjski dziennik "The Times" podał we wtorek informację dotyczącą konsekwencji finansowych za nieprzyjmowanie uchodźców przez Polskę i Węgry. Według gazety, na jesieni oba kraje mają otrzymać od UE ultimatum w sprawie przyjęcia uchodźców. – Nie rozumiem, dlaczego ktoś nas chce karać finansowo, skoro to państwa starej Unii zupełnie się nie wywiązują ze swoich zobowiązań – powiedział Marian Kowalski w odniesieniu do dictum, które wkrótce ma postawić Polsce UE.
– Zanim przyjdzie jesień, to żądam od UE natychmiastowego spowodowania zniesienia embarga rosyjskiego na polskie towary, zwłaszcza na produkty rolne. Żądam solidarnego podejścia do cen gazu dla Polski z Rosji. Żądam, by Polacy mieli możliwość normalnego funkcjonowania we wszystkich krajach UE. Ponadto, w traktacie akcesyjnym nie było ani słowa na temat jakiegoś dzielenia się uchodźcami. Skoro Unia Europejska tak stawia sprawę, to niech państwa starej Unii przyjmują imigrantów z Ukrainy – stwierdził Marian Kowalski.
Anonimowy urzędnik UE w wywiadzie z „The Times” powiedział, że „nie można szantażować UE, bo jedność ma swoją cenę”.
– To jest właśnie typowe odwrócenie kota ogonem – skwitował te słowa pastor Paweł Chojecki. – Absolutnie nie ma żadnych podstaw traktatowych, my się na nic nie umawialiśmy. Papież Franciszek asekuruje żądania polityczne tych kacyków unijnych, i już twierdzi, że trzeba wprowadzić równość w całym świecie i zlikwidować państwa narodowe, to dwa czołowe komunistyczne postulaty – zauważył pastor Paweł Chojecki.
{youtube}nU9hL40SMOI{/youtube}
{youtube}nU9hL40SMOI{/youtube}
Czipowanie czas zacząć! Kowalski & Chojecki 04.04.2017
W ostatnim czasie coraz częściej słyszy się o czipowaniu ludzi. Kolejne firmy rozważają wprowadzenie tego wynalazku do funkcjonowania pracowników. Belgijska firma New Fusion już wszczepia pracownikom czipy zawierające ich dane, by mogli wchodzić do zakładu bez kluczy czy identyfikatorów.
– Pewien pracownik związków zawodowych przytomnie zauważył, ze taki czip od razu rejestruje o której ktoś przyszedł do pracy, o której włączył swój komputer służbowy, a więc gdy firmy będą zwalniać pracowników, będą korzystać z tych danych – zauważył pastor Paweł Chojecki.
– Bardzo praktyczny wynalazek – powiedział żartobliwie Marian Kowalski. – Nie obcierają się nadgarstki, obroża przecież nie komponowałaby się z modnym krawatem, a taki czip zupełnie nie przeszkadza. Korzystając ze zdobyczy najnowocześniejszych technologii, ludzie znowu zaczynają być niewolnikami systemu. Kiedyś niewolnikom nakładało się jakieś piętno, znak. Teraz jest to zupełnie niepotrzebne, ludzie sami się zgłoszą po niewidzialną obrożę. Wynalazek ten na razie przenika do korporacji, które stosują rozmaite reżimy paskudne dla pracownika. Pracownicy powinni być zupełnie inaczej motywowani do sumienności w pracy. Po co zaraz robić tatuaż z numerkiem? Przecież to od razu źle się kojarzy – dodał Marian Kowalski.
Pastor Paweł Chojecki w temacie czipowania odniósł się to Nowego Testamentu. – Nauka jest zawsze spóźniona w stosunku do Biblii. W Księdze Apokalipsy jest fragment o znaku bestii, o czipowaniu ludzi. Profesor Zybertowicz w swojej książce „Samobójstwo oświecenia” zauważył, że człowiek kierując się pędem technologicznym, kultem rozumu i naturalizmu, dojdzie do samozagłady. Ta wyśmiewana przez wielu ludzi Biblia taki świat właśnie opisuje – powiedział pastor Paweł Chojecki.
{youtube}ama8EL2DA04{/youtube}
{youtube}ama8EL2DA04{/youtube}
Klęska Rosji, Czarnogóra w NATO! Kowalski & Chojecki 30.03.2017
Stany Zjednoczone zatwierdziły kandydaturę Czarnogóry do NATO. Amerykański Senat niemal jednogłośnie zaakceptował protokół akcesyjny Czarnogóry do Sojuszu Północnoatlantyckiego. – Widać, że Czarnogóra nie ma ochoty na sojusz z Rosją. Nie jest to dla nich atrakcyjna oferta cywilizacyjno-polityczna – skomentował Marian Kowalski w Telewizji Idź Pod Prąd.
– Możliwości ekspansji Rosji poza swoje granice są bardzo ograniczone. Stany Zjednoczone mają większe możliwości fundowania sobie placówek za granicą, i to za zgodą miejscowych narodów – mówił Marian Kowalski. – Natomiast Rosja musi boksować się na siłę, i to dość nieudolnie. Wejście Czarnogóry w struktury natowskie jest to ważne i symboliczne wydarzenie. Rosji nie może to cieszyć, ponieważ Bałkany były przedmiotem jej zainteresowania od bardzo dawna. Cieszę się, że NATO ma możliwości rozwoju, zarządzane przez Donalda Trumpa, a nie przez jakichś lewicowych patafianów – dodał Marian Kowalski.
– Czarnogórcy, choć są małym narodem, bardzo kultywują swoją dumę narodową i odrębność. Ze względu na skalisty, górzysty charakter tego zakątka świata, ten naród, podobnie jak Szwajcarzy, mógł sobie pozwolić na dużą dozę niezależności. Do dzisiaj jest to skuteczny i w miarę gotowy do działań naród – powiedział pastor Paweł Chojecki. – Tam nigdy nie było jakichś wielkich prorosyjskich sympatii. Do czasów tego haniebnego ataku niemiecko-amerykańsko-watykańskiego, sympatie były absolutnie prozachodnie. To był straszny błąd Ameryki, który teraz próbuje naprawiać, oby się to udało. To jest na razie tylko część tego domina bałkańskiego, ale bardzo ważna. A Rosja ma poważny problem, i to nas cieszy – dodał pastor Paweł Chojecki.
{youtube}4UHEePR3vEA{/youtube}
{youtube}4UHEePR3vEA{/youtube}
Nie kończy się włóczenie Mariana Kowalskiego po sądach
Marian Kowalski został oskarżony o pobicie Andrzeja N. podczas koncertu w lubelskim klubie Graffiti we wrześniu 2014 roku. Kierował wtedy ochroną klubu.
Sąd Rejonowy Lublin-Zachód uniewinnił Kowalskiego, nie znajdując dowodów potwierdzających oskarżenie. Wczoraj po apelacji prokuratury Sąd Okręgowy w Lublinie uchylił to postanowienie.
- Wyrok sądu pierwszej instancji był co najmniej przedwczesny, co nie przesądza o winie - stwierdził sędzia Artur Makuch.
Pastor Paweł Chojecki wyśmiał sędziego Makucha i tak skomentował jego uzasadnienie wyroku:
- Poziom głupoty lub złośliwości w lubelskim sądzie: "Wyrok był przedwczesny"!!! A proces Mariana trwa już czwarty rok...
Paryż świętuje otwarcie Jedwabnego Szlaku… Kowalski & Chojecki 29.03.2017
Kilkuset chińskich demonstrantów starło się w nocy z poniedziałku na wtorek z policją w Paryżu. Chińczycy protestowali przeciwko brutalności służb dzień po śmierci 56-letniego Chińczyka Shaoyo Liu, który zmarł w trakcie policyjnej interwencji w jego domu. W starciach zostało rannych trzech funkcjonariuszy.
– Już dawno temu zwracałem uwagę na to, że ci, którzy słusznie podnoszą problem uchodźców muzułmańskich, z drugiej strony otwierają drzwi Chińczykom – mówił Marian Kowalski. – Chińczycy to naród bardzo praktyczny i pojętny. Najpierw dokonali inwazji demograficznej po cichutku, a teraz nauczeni przykładem swoich gospodarzy, zobaczyli jakie metody skutkują. Są silni, zorganizowani, mają pieniądze, stoi za nimi ojczyzna ludowa z bronią jądrową i agentura rosyjska. Teraz mogą pokazać prawdziwe oblicze tej barbarzyńskiej, bezwzględnej, sadystycznej cywilizacji. Przestrzegałem że tak będzie. Moje osobiste doświadczenie z Chińczykami pokazało, że z nimi nie można się w żaden sposób zaprzyjaźnić. To jest rasa ludzi, która w żaden sposób nie nawiązuje przyjaznych relacji. Oni są już wszędzie, cały świat jest już „zachińczykowany”. Kwestia tylko, kiedy będą robili taki interes jak w Paryżu na skalę masową. Oni mają obywatelstwa, mają działalność gospodarczą, są niekarani. Jak wam teraz pokażą benefis gdzie raki zimują, to się obudzicie z ręką w nocniku i ten jedwabny szlak zamieni się w świetlisty szlak tak jak w Peru – przestrzegał Marian Kowalski.
Pastor Paweł Chojecki zwrócił uwagę na kilka czynników wyróżniające chińską społeczność.
– Chińczycy mieszkają w zwartych skupiskach, mają swoje ulice, swoje dzielnice. Po drugie, kultura azjatycka jest antykulturą, komunizmem w różnych odmianach. Po trzecie, gdyby to samo zdarzyło się w Chinach, to nic by się nie wydarzyło. Byłoby jakieś śledztwo, jakieś dochodzenie czy protest. Kiedy jednak to samo dzieje się w kulturze, która twierdzi, że jest prześladowana bo jest mniejszością, pozwalają sobie na takie roszczenia – zauważył pastor Paweł Chojecki.
Erdogan: Nie będziecie bezpiecznie chodzić po ulicach! Kowalski & Chojecki 22.03.2017
– Jeśli Europejczycy nie zmienią swojego zachowania, to nie będą mogli bezpiecznie chodzić po ulicach. I to na całym świecie – powiedział prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Słowa te padły na kilka godzin przed zamachem w Londynie.
–Ja bym z tego jeszcze nie wyprowadzał, że to Erdogan stoi za zamachem w Londynie. Ale rzeczywiście postawił się jasno po stronie terrorystów, i to na całym świecie – skomentował słowa prezydenta Turcji pastor Paweł Chojecki. – Może niedługo Erdogan ogłosi kalifat i że on jest kalifem, czyli wodzem wszystkich muzułmanów. Ma po temu pewne mocne punkty: największą armię i głowice nuklearne. Przypominam że podczas próby zamachu na Erdogana, baza głowic nuklearnych została otoczona przez wojsko tureckie. Widać, że oni mają agresywne zamiary w stosunku do NATO. Teraz Erdogan już wprost zadekretował stanięcie po stronie koalicji antychrześcijańskiej – mówił pastor Paweł Chojecki.
– Erdogan to jest bardzo sprytny gracz polityczny –powiedział Marian Kowalski. – Prezydent Erdogan stał się bliskowschodnim przywódcą islamu. Co ciekawe, poprzednie organizacje islamskie to były różne partyzantki, nie mające w zasadzie żadnej trwałej struktury, stałego źródła finansowania ani regularnej armii. Tymczasem Turcja jest państwem, które spełnia warunki, żeby rzeczywiście być poważnym patronem wszelkich inicjatyw muzułmańskich na całym świecie. Prezydent Erdogan bardzo dobrze to rozgrywa. Nie musi robić nic, wystarczy że dużo mówi i od razu jest postrzegany jako „nowy sułtan”, który broni wszystkich muzułmanów. Można się zastanowić, dlaczego on może tak sobie poczynać? Jego osobę wylansowali przywódcy Unii Europejskiej, zapraszając do stołu negocjacyjnego w kwestii wejścia Turcji do UE. To nie kto inny, ale cały komisariat brukselski doprowadził do tego, że Erdogan w ogóle stał się poważnym politykiem, który im teraz sypie piasek w tryby. Myślę, że Erdogan doskonale wiedział że to jest okazja do zrobienia porządku we własnym państwie, a jego akcje poszły w górę. To jest dopiero początek serialu pt. Odbudowa Imperium Osmańskiego, wprawdzie nie na mapach, ale rząd dusz już Erdogan ma nad wszystkimi muzułmanami – stwierdził Marian Kowalski.
Trump upokorzył Merkel
Kanclerz Niemiec Angela Merkel odbyła w piątek wizytę w Stanach Zjednoczonych.
Po rozmowie z prezydentem Donaldem Trumpem, podczas wspólnego spotkania z fotoreporterami, dziennikarze prosili, by przywódcy uścisnęli sobie dłonie. Prośbę powtórzyła też Angela Merkel. Prezydent Stanów Zjednoczonych zignorował prośbę.
Podczas konferencji prasowej Trump został zapytany o podsłuchy założone w Niemczech przez poprzednią administrację. Wtedy zażartował, że przynajmniej mają coś wspólnego z Merkel.
Dziennikarze się roześmieli, ale kanclerz Niemiec miała kwaśną minę.
Spotkanie polityków dotyczyło wolnego handlu, stosunków między oboma krajami oraz polityki zagranicznej i konfliktów na świecie. Trump podziękował Merkel za obietnicę zwiększenia wydatków na obronność i przeznaczenia „przynajmniej 2 proc. PKB na cele obronne”.
Po spotkaniu napisał na Twitterze, że spotkanie z kanclerz Merkel było wspaniałe, jednak „Niemcy są winne NATO ogromne sumy pieniędzy i Stany Zjednoczone muszą być lepiej opłacane za potężną i bardzo drogą obronę, jaką zapewniają Niemcom”.
Kilka dni temu w programie Kowalski Chojecki na żywo zapowiadaliśmy, że odwołanie w ostatniej chwili pierwszego terminu wizyty Merkel w USA jest formą upokorzenia Niemiec. Dalsze wydarzenia to potwierdziły.
Gwiazdowski stręczy przyjaźń z Chinami 16.03.2017
Robert Gwiazdowski na łamach Rzeczpospolitej promuje przyjaźń z Chinami. Robert Gwiazdowski – adwokat, profesor Uczelni Łazarskiego oraz szef rady Warsaw Enterprise Institute – określa Chiny jako niedźwiedzia, z którym trzeba się zaprzyjaźnić.
Gwiazdowski w swoim artykule stwierdza także, że „konfucjanizm jest religią, której najbliżej do kalwińskiego etosu pracy, na którym oparto pierwotnie etykę kapitalizmu.”
– Jest to kolejne opowiadanie bajek i tworzenie mitu. Niektórzy uważają, że jak coś się ubiera w mądre słowa, to nikt nie będzie miał śmiałości pytać co to znaczy – skomentował Marian Kowalski. – Już sama nazwa nam wskazuje czym jest Chińska Republika Ludowa. Gwiazdowski nam mówi to samo co komuniści, czyli że w Chinach panuje konfucjanizm a nie komunizm – dodał pastor Paweł Chojecki.
Autor przytoczył również słowa Napoleona który nazwał Chiny „śpiącym olbrzymem”. Stwierdził jednocześnie, że ten olbrzym się zbudził i należy się z nim zaprzyjaźnić w celu osiągnięcia korzyści.
– Jeśli Chińczycy mieliby u nas pracować i pielęgnować etos pracy tu w Europie, mieliby budować fabryki i stawiać gospodarkę europejską na nogi, to prawdziwym beneficjentem byłaby Rosja, która te chińskie fabryki zasiliłaby w gaz – skomentował Marian Kowalski.
Robert Gwiazdowski w tekście zwraca także uwagę na wyłożone przez Konfucjusza zasady prawości, bezinteresowności i miłości do innych.
– Czyli pan Gwiazdowski chce nam powiedzieć, że w komunistycznych Chinach dzisiaj głównymi imperatywami stosunków międzyludzkich są uczciwość, prawość, bezinteresowność i miłość. Nie ma potrzeby tego komentować – skwitował pastor Paweł Chojecki.
Przeciętny Chińczyk nie ma czasu na zgłębianie filozofii konfucjanizmu. Musi codziennie zapieprzać na miskę ryżu! #IPPTV pic.twitter.com/K7ZflekWbs
— Marian Kowalski (@_kowalskimarian) 16 marca 2017
Instytuty Konfucjusza to agenda partii komunistycznej do intelektualnego podboju i drenażu uczelni zachodniej Europy, w tym polskich. #IPPTV pic.twitter.com/11Oj8N5cTy
— Idź Pod Prąd (@idzpodpradpl) 16 marca 2017
Duda chce współpracy z Tuskiem! Kowalski & Chojecki 16.03.2017
Prezydent Andrzej Duda deklaruje gotowość na nowe otwarcie w relacjach z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem. Do przyszłej współpracy nie widzi przeszkód politycznych ani osobistych. – Albo to jest gra w złego i dobrego policjanta, albo jest to skutek szkodliwej konstytucji, która utrwala system dwóch ośrodków władzy w Polsce – mówił w Telewizji Idź Pod Prąd Marian Kowalski.
– Jeżeli jest to pierwsza wersja, czyli gra w złego i dobrego policjanta, to może przynieść jakieś efekty. Ale jeśli rzeczywiście jest to skutek złej konstytucji, to cały czas żyjemy w dryfie, w państwie, za które tak naprawdę nikt nie odpowiada i każdy robi co chce. Najgroźniejsze jest to, że musimy prowadzić takie spekulacje, bo nie wiemy jaka jest prawda – powiedział Marian Kowalski. – Rozumiem, że Andrzej Duda musi być prezydentem wszystkich Polaków. Budzi to jednak niepokój u zwolenników partii rządzącej. Prezydenta w naszych warunkach trudno jest odwołać. Gdyby doszło do ostrego konfliktu pomiędzy rządem a prezydentem, nastąpiłaby sytuacja całkowicie demoralizująca elektorat patriotyczny – ostrzegał Marian Kowalski.
– Owszem, prezydent ma być prezydentem wszystkich Polaków, ale nie zdrajców,morderców czy kanalii. Przypominam że pan Tusk jest podejrzany o spisek dyplomatyczny, o zdradę stanu i o udział w zabójstwie 96 Polaków. Myślę, że prezydent Duda coraz bardziej przechyla się w stronę bycia prezydentem zdrajców i zaprzańców, którzy niszczą i rozkradają Polskę – skomentował pastor Paweł Chojecki.
– Co do samej procedury wyboru Donalda Tuska na drugą kadencję, to nie był to kandydat polskiego rządu i wszelkie uprzejmości można by sobie darować – ocenił posunięcie prezydenta Andrzeja Dudy Marian Kowalski. – Wolałbym uprawianie polityki w stylu tych przywódców, którzy osiągają sukcesy polityczne. Tam gdzie istnieje jeden ośrodek władzy, państwo realizuje politykę konsekwentnie, bez konieczności grania na dwóch fortepianach. Polska zbyt długo w swojej historii była prowadzona w sposób niekonsekwentny, miękki i zawsze w przełomowych momentach zamiast zajmować pozycję lidera i narzucać własną narrację, czekała co inni powiedzą. Skakała tak jak się innym podoba jak grzeczny pudelek. Polska, ze swoim położeniem geopolitycznym nie może być pudelkiem, Polska musi być bulterierem – stwierdził Marian Kowalski.
{youtube}E_iIkaRxawA{/youtube}
{youtube}E_iIkaRxawA{/youtube}