Kopalnia Węgla Kamiennego Bogdanka planuje podwojenie zasobów surowcowych.
Będzie to możliwe dzięki nowemu polu Ostrów, na które Bogdanka chce uzyskać koncesję wydobywczą jeszcze w tym roku. Dostępne zasoby węgla zwiększą się z 227 do 446 mln ton.
– Pierwsze kilkanaście ścian będziemy uruchamiać, wchodząc przez eksploatację podziemną bez konieczności budowy szybu, około roku 2030 potrzebujemy nowego szybu. - wyjaśnił prezes Lubelskiego Węgla Bogdanka Krzysztof Szlaga.
Japonia wraca do węgla.
Premier Japonii Shinzo Abe popiera plan budowy 45 elektrowni węglowych, nie zważając na protesty ekologów.
Szef japońskiego rządu uważa, że nowe elektrownie są konieczne dla bezpieczeństwa energetycznego Japonii. Obecnie Kraj Kwitnącej Wiśni importuje 95% energii.
Równolegle Japonia będzie rozbudowywać elektrownie gazowe. Problemy energetyczne Japonii wynikają z prób odejścia od energetyki jądrowej. Poprzedni rząd zobowiązał się zlikwidować wszystkie elektrownie jądrowe do roku 2020 i zastąpić je elektrowniami korzystającymi ze źródeł odnawialnych, jednak nie idzie to tak dobrze, jak zakładano i spowodowało znaczny wzrost cen energii. Obecny rząd chce ponownie uruchomić ponad połowę reaktorów, które zostały zamknięte po awarii w Fukushimie.
Japonia jest jednym z największych importerów paliw kopalnych na świecie. Corocznie wydaje na ten cel 40 miliardów dolarów. Węgiel jest sprowadzany głównie ze Stanów Zjednoczonych i Australii.
Litwa zakazała stosowania kar cielesnych wobec dzieci
Litewski Sejm w trybie nadzwyczajnym znowelizował ustawę o ochronie praw dziecka, zakazując stosowania jakichkolwiek kar cielesnych wobec dzieci, nawet przysłowiowego klapsa.
Bezpośrednim powodem wprowadzenia zmian w prawie było zdarzenie ze stycznia tego roku, gdy w szpitalu zmarł czteroletni chłopiec, skatowany wcześniej przez domowników.
Litwa nie jest ani pierwszym, ani jedynym państwem, które zakazało stosowania kar cielesnych na najmłodszych. Lista ta zawiera 52 kraje. W 2010 roku do tego grona dołączyła Polska. W ostatnim roku – Mongolia, Paragwaj i Słowenia.
MSW Szwecji chce powstrzymać falę zbrodni w Malmoe
Szwedzki minister spraw wewnętrznych Anders Ygeman obiecał powstrzymanie fali zbrodni w Malmoe. Dzień wcześniej nieznany sprawca na placu w centrum miasta zabił 23-letniego mężczyznę kilkoma strzałami w głowę. W mieście tylko od początku roku doszło już do kilkunastu strzelanin, w których zginęły trzy osoby. W żadnej z tych spraw policja nie ma podejrzanych. Niektóre firmy w trosce o bezpieczeństwo pracowników przestały świadczyć usługi w Malmoe.
Minister obiecał zwiększenie budżetu policji, zaostrzenie kar za posiadanie broni i wprowadzenie aresztów domowych z wykorzystaniem elektronicznych kajdanek dla młodocianych przestępców.
Burmistrz Malmoe, Katrin Stjernfeldt Jammeh, zapowiedziała stworzenie centrum do walki z gangami i zwiększenie monitoringu ulic.
Szwedzkie władze zastanawiają się nad wprowadzeniem możliwości anonimowego składania zeznań. Policja twierdzi, że sprawy morderstw pozostają nierozwiązane, ponieważ ludzie boją się zeznawać.
Minister obiecał zwiększenie budżetu policji, zaostrzenie kar za posiadanie broni i wprowadzenie aresztów domowych z wykorzystaniem elektronicznych kajdanek dla młodocianych przestępców.
Burmistrz Malmoe, Katrin Stjernfeldt Jammeh, zapowiedziała stworzenie centrum do walki z gangami i zwiększenie monitoringu ulic.
Szwedzkie władze zastanawiają się nad wprowadzeniem możliwości anonimowego składania zeznań. Policja twierdzi, że sprawy morderstw pozostają nierozwiązane, ponieważ ludzie boją się zeznawać.
Nielegalni imigranci będą ekspresowo wydalani z Niemiec
Kanclerz Niemiec Angela Merkel zapowiedziała, że imigranci z Tunezji, którym odmówiono azylu, będą ekspresowo odsyłani do kraju pochodzenia.
"Osoby, które nie będą chiały wrócić dobrowolnie, zostaną deportowane" zapewniła Merkel podczas konferencji prasowej po spotkaniu z premierem Tunezji Jusefem Szahidem.
"Osoby, które nie będą chiały wrócić dobrowolnie, zostaną deportowane" zapewniła Merkel podczas konferencji prasowej po spotkaniu z premierem Tunezji Jusefem Szahidem.
"Lepiej, żeby wyjazdy były dobrowolne: pogroziła kanclerz Niemiec."
W Tunezji ma powstać ośrodek doradzający osobom wydalonym z Niemiec.
Wczoraj zainaugurowano działalność Narodowego Ośrodka Cyberbezpieczeństwa w Wielkiej Brytanii.
Instytucja jest nowym narzędziem brytyjskiego rządu do walki z atakami internetowymi.
Instytucja działa już od trzech miesięcy. We wtorek oficjalnego otwarcia nowej siedziby dokonała królowa Elżbieta II w towarzystwie ministra finansów Philipa Hammonda.
Minister relacjonował, jak wygląda walka z cyberprzestępczością:
"Stwierdzamy wzrost cyberataków, jeśli chodzi o ich częstotliwość, znaczenie, jak i stopień wyrafinowania. Przez pierwsze trzy miesiące istnienia NCSC musiał już odpowiedzieć na 188 ataków".
Szef ośrodka Ciaran Martin mówił w radiu BBC:
"Nie podlega dyskusji, że mamy od dwóch lat do czynienia ze wzrostem cyberataków przeciwko Zachodowi ze strony Rosji. Mieliśmy poważne straty danych osobowych, istotne włamania przez wrogie podmioty państwowe, znaczące rozpoznanie krytycznej infrastruktury krajowej, naszym zadaniem jest sprawić, byśmy radzili sobie z tym wszystkim w sposób możliwie najbardziej efektywny".
Trump do Rosji: Oddajcie Krym
Prezydent USA Donald Trump oczekuje od Rosji zwrotu Krymu oraz ograniczenia obecności wojskowej na Ukrainie. Taką deklarację przekazał wczoraj rzecznik Białego Domu Sean Spicer.
Spicer zaznaczył, że zajęcie półwyspu przez Rosję nastąpiło za czasów prezydentury Baracka Obamy. Rzecznik przypomniał też wypowiedzi Nikki Haley, ambasador USA przy ONZ, która stanowczo potępiła rosyjską okupację i zapewniła, że Biały Dom nie zniesie sankcji, jeśli półwysep nie zostanie zwrócony w ręce Ukraińców.
Dzis Rosja odpowiedziała Ameryce:
„Nie oddamy naszego terytorium. Krym należy do Federacji Rosyjskiej” - powiedziała Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Asystent Trumpa: Walka z terroryzmem to przede wszystkim walka ideologiczna
Walka z ISIS powinna się rozegrać przede wszystkim w warstwie ideologicznej - tak twierdzi asystent Donalda Trumpa, specjalista od terroryzmu, Sebastian Gorka.
Według niego poprzednia administracja nie walczyła skutecznie z ideologią, która napędza terrorystów.
„Można zabić wysoko postawionego dżihadystę, ale co zrobić, kiedy na jego miejsce przyjdzie dwudziestu kolejnych ochotników?” - pyta Gorka i zaznacza: „Musimy zrozumieć, że 80 procent tej wojny będzie toczona w umysłach, 80 procent tego konfliktu rozegra się przez media”.
Uważa, że Państwo Islamskie jest inne niż poprzednie muzułmańskie organizacje terrorystyczne: „ISIS nie tylko na nowo przedstawiło przekaz o dżihadzie, który miała Al-Kaida. Oni przeprowadzili ideologiczny i teologiczny przewrót”.
Administracja Donalda Trumpa tworzy w tej chwili nowy plan pokonania Państwa Islamskiego. Pod koniec stycznia prezydent USA dał Departamentowi Obrony 30 dni na przedstawienie nowej strategii.
Doradca Trumpa zrezygnował
Doradca prezydenta gen Michael Flynn złożył rezygnację po tym, jak przyznał się, że oszukał wiceprezydenta Mike'a Pence'a i innych przedstawicieli administracji w sprawie swoich rozmów z ambasadorem rosyjskim.
Flynn kilkukrotnie rozmawiał z ambasadorem o ewentualnym zniesieniu sankcji wobec Rosji. Rozmowy miały miejsce w grudniu. Flynn nie był wtedy upoważniony do takich rozmów. Wiceprezydentowi miał przekazać, że nie rozmawaiał z Rosjanami o sankcjach.
Kilka dni temu w mediach pojawiły się przecieki z kręgów administracji rządowej świadczące o tym, że temat sankcji był poruszany.
Departament Sprawiedliwości informował Biały Dom, że Flynn nie ujawnił całej prawdy o kontaktach z ambasadorem Siergiejem Kisljakiem i ostrzegał, że doradca może być narażony na szantaż.
Wobec Flynna toczy się też dochodzenie w sprawie pieniędzy, które otrzymał od rosyjskiego rządu. Amerykańska armia podejrzewa, że otrzymał zapłatę za wzięcie udziału w obchodach rocznicy telewizji Russia Today.
Obowiązki Flynna przejął tymczasowo weteran wojny wietnamskiej Joseph Keith Kellogg.
Akcja bilbordowa „German death camps” wraca do Polski
Bilbord akcji „German death camps”, który w zeszłym tygodniu dotarł do Wielkiej Brytanii, wkrótce wyruszy w drogę powrotną do Polski. Trasa przejazdu ma przebiegać przez Manchester, Edynburg, Glasgow, Liverpool, Birmingham, Bristol, Southampton, Londyn, Calais, Brukselę, Hamburg, Dortmund i Berlin.
Akcja została zorganizowana w odpowiedzi na niewłaściwe wykonanie wyroku sądowego nakazującego niemieckiej stacji ZDF przeprosiny za używanie zwrotu „polskie obozy zagłady”. Mimo wizyty bilbordu pod siedzibą ZDF w Moguncji stacja nie zmieniła swojego postępowania.
Stąd pomysł na przejazd bilbordu przez kolejne miasta Europy. Organizatorzy mają również w planach podobną kampanię informacyjną w Stanach Zjednoczonych. Obecnie zbierane są fundusze na ten cel.
Akcja została zorganizowana w odpowiedzi na niewłaściwe wykonanie wyroku sądowego nakazującego niemieckiej stacji ZDF przeprosiny za używanie zwrotu „polskie obozy zagłady”. Mimo wizyty bilbordu pod siedzibą ZDF w Moguncji stacja nie zmieniła swojego postępowania.
Stąd pomysł na przejazd bilbordu przez kolejne miasta Europy. Organizatorzy mają również w planach podobną kampanię informacyjną w Stanach Zjednoczonych. Obecnie zbierane są fundusze na ten cel.