Przeczytasz tekst w ok. < 1 min.
Instytucja jest nowym narzędziem brytyjskiego rządu do walki z atakami internetowymi.

Instytucja działa już od trzech miesięcy. We wtorek oficjalnego otwarcia nowej siedziby dokonała królowa Elżbieta II w towarzystwie ministra finansów Philipa Hammonda.

Minister relacjonował, jak wygląda walka z cyberprzestępczością:
„Stwierdzamy wzrost cyberataków, jeśli chodzi o ich częstotliwość, znaczenie, jak i stopień wyrafinowania. Przez pierwsze trzy miesiące istnienia NCSC musiał już odpowiedzieć na 188 ataków”.

Szef ośrodka Ciaran Martin mówił w radiu BBC:
„Nie podlega dyskusji, że mamy od dwóch lat do czynienia ze wzrostem cyberataków przeciwko Zachodowi ze strony Rosji. Mieliśmy poważne straty danych osobowych, istotne włamania przez wrogie podmioty państwowe, znaczące rozpoznanie krytycznej infrastruktury krajowej, naszym zadaniem jest sprawić, byśmy radzili sobie z tym wszystkim w sposób możliwie najbardziej efektywny”.