Przeczytasz tekst w ok. 5 min.

Marta Cuberbiller

Czy możecie sobie wyobrazić życie w świecie, w którym chrześcijaństwo nie posiada żadnego wpływu? Świat, w którym współczucie uważa się za słabość? Gdzie aborcji dokonuje się tylko dlatego, że dziecko uznaje się za niedopasowane lub niepożądane, albo nawet dlatego, że jest niewłaściwej płci?

Brzmi to jak zarys horroru science fiction. Ale tak nie jest, to dzisiejsza rzeczywistość. Narodowi socjaliści Adolfa Hitlera zabili w Auschwitz i w innych obozach, także i na ulicach miast podbitych krajów, miliony ludzi (nie tylko Żydów, jak się myśli na Zachodzie). Cywilizowani mieszkańcy Niemiec do tego stopnia przejęli się fałszywą ideologią narodowego socjalizmu, że bez cienia litości byli w stanie mordować innych ludzi, nawet dzieci. Łatwo znajdziemy w Internecie filmowe relacje, jak to trupy ludzkie są spychane buldożerami do masowego grobu. Powszechnie uważa się to za świadectwo najohydniejszych zbrodni w całej ludzkiej historii. A jednak niedawno wyprodukowany film nowozelandzkiego ewangelisty, Raya Comforta, szokuje z jeszcze innego powodu. Pokazuje on, jak wielu studentów uniwersytetu nie ma zielonego pojęcia, kim był Adolf Hitler. [1]

Reżim Hitlera mordował nie tylko przedstawicieli innych narodowości. Dokonał też eutanazji ponad 70 tysięcy upośledzonych Niemców, aby usunąć ich geny z populacji i zapewnić tym samym czystość rasy. Mieszkańców Niemiec ogłupiono przy pomocy filmów propagandowych wykorzystujących „naukę”. Jeden z nich zatytułowany „Ofiara przeszłości” z 1937 roku pokazywał kalekiego i zeszpeconego człowieka, a obrazowi towarzyszył komentarz o wyraźnie darwinowskim zabarwieniu: „Wszystko, co w przyrodzie jest słabe, ulega nieuchronnemu zniszczeniu. Ludzkość w ostatnich kilku dziesiątkach lat bardzo grzeszyła przeciwko prawu doboru naturalnego. Nie tylko podtrzymywano nic niewarte życie, ale pozwalano nawet, by się mnożyło.” [2] Zwykli Niemcy poddani takiej obróbce propagandowej masowe morderstwa traktowali obojętnie albo nawet ich nie zauważali, chociaż miały miejsce tuż przed ich nosami.

Wszystkie te okropności były doskonale zgodne z wysiłkami światowego ruchu, jakim był społeczny darwinizm. Główną jego częścią był ruch eugeniki – poglądu, że należy zabezpieczać „dobre geny”, nie pozwalając „gorszym” ludziom się rozmnażać. Dziesiątki tysięcy ludzi zostało siłą wysterylizowanych, nie tylko w totalitarnym państwie Hitlera, ale nawet w Stanach Zjednoczonych i Skandynawii. [3]

Osiemnastowieczny brytyjski mąż stanu i filozof, Edmund Burke (1729-1797), powiedział, że ci, którzy nie znają historii, będą zmuszeni ją powtarzać. Ta dobrze znana maksyma unaocznia niebezpieczeństwo, przed jakim stoi społeczeństwo zapominające o złu, jakie go wcześniej spotkało. Wydaje się, że właśnie mamy do czynienia z podobnym procesem wybiórczego postrzegania rzeczywistości, z czymś, co kilkadziesiąt lat temu stało się udziałem Niemców. Aborcja na życzenie, wedle upodobań matki, jest zwykłym morderstwem. Liczba bezbronnych dzieci mordowanych na całym świecie każdego roku jest niczym milczący i straszny holocaust. Wspomniany film Raya Comforta przekonuje, że porównanie to nie jest żadną przesadą. Dziś, podobnie jak w czasach hitlerowskiego holocaustu, pewne grupy ludzi uważa się za podludzi i pozbawia ludzkich praw. Coraz częściej mówi się o dzieciach produkowanych wyłącznie po to, by stały się źródłem narządów dla innych ludzi, przy wykorzystaniu embrionalnych komórek macierzystych.

Jeśli w szkołach i uniwersytetach, w prasie, radiu i telewizji uczymy, że ludzie są jedynie wyewoluowanymi zwierzętami, to nie dziwmy się, jeśli będą oni działać zgodnie z tym przekonaniem. I nic ich nie powstrzyma od nadania sobie prawa, by decydować o losie innych „zwierząt”.

Richard Dawkins, bardzo szanowany i wpływowy arcykapłan ewolucjonizmu, zaczął ostatnio badać teren, proponując „pozytywną eugenikę”. [4] Zdaje on sobie sprawę ze zbrodni reżimu hitlerowskiego, motywowanych względami eugenicznymi, ale uznał, że nadszedł już czas, by przynajmniej zapytać: „Jeśli można hodować krowy, by dawały więcej mleka, konie – by szybciej biegały, i psy – by lepiej pilnowały stada, to dlaczego nie można hodować ludzi ze zdolnościami do matematyki, muzyki czy sportu”? [5] Dawkins pracuje w katedrze popularyzowania nauki uniwersytetu oksfordzkiego, ale bardziej znany jest ze zwalczania religii, a zwłaszcza fundamentalistycznego chrześcijaństwa. [6] Uważa, że nie istnieje moralna różnica między hodowlą muzyków a zmuszaniem dzieci do pobierania lekcji muzyki. Jego przyzwolenie na hodowanie określonych kategorii ludzi, skoro hodujemy określone gatunki zwierząt, wynika po części z tego, że nie widzi on – jak przystało na ewolucjonistę – wielkiej różnicy między zwierzętami i ludźmi. Jest przywódcą ruchu, by małpom człekokształtnym nadać „ludzkie” prawa, skoro duszy nie ma i nie ma moralnej różnicy między tymi małpami i ludźmi.

Wśród żarliwych zwolenników eugeniki i darwinowskiego utylitaryzmu można dziś znaleźć laureatów Nagrody Nobla i wielu czołowych uczonych. Wygłaszają oni skrajnie ateistyczne opinie podobne do tego, o czym mówi Richard Dawkins. Ich zdaniem genetyczne ulepszanie gatunku człowieka to tylko przedłużenie stosowanej praktyki, by przez manipulowanie genami eliminować choroby.

Sojusznik Dawkinsa, Peter Singer z Uniwersytetu w Princeton, tzw. bioetyk, uważa, że nowo narodzonym dzieciom nie przysługują większe prawa niż dzieciom w łonie matki. Proponuje on, aby rodzice mieli kilka miesięcy po urodzeniu dziecka na podjęcie decyzji, czy ma ono żyć. [7] Jako przykład właściwego postępowania wskazywał kultury pogańskie. Gdy wiemy – argumentuje Singer – że człowiek nie został stworzony na obraz Boga, ale wyewoluował z innych zwierząt, argumenty przeciwko dzieciobójstwu przestają obowiązywać.

James Watson, który otrzymał Nagrodę Nobla za odkrycie struktury DNA, jest także zwolennikiem „ulepszania” rasy ludzkiej przy pomocy dziedziczonej modyfikacji genetycznej, na przykład na etapie embrionalnym. Watson jest ateistą, choć nie tak aktywnym jak Dawkins, ale podobnie jak on wyśmiewa nadawanie człowiekowi nadmiernej wartości w porównaniu do zwierząt. Uważa za kompletny nonsens pogląd, że człowiek jest świętością, której nie wolno zmieniać.

W XX wieku więcej ludzi zginęło w wojnach i wskutek ludobójczych rządów niż we wszystkich poprzednich stuleciach razem wziętych. Ale jeszcze więcej zamordowano nienarodzonych dzieci. W samych tylko Stanach Zjednoczonych od czasu rozprawy sądowej Roe v. Wade w 1973 roku ponad 50 milionów dzieci padło ofiarą aborcji. [8] Na całym świecie takich ofiar są setki milionów. A wszystko to wskutek przekonania o prawdziwości teorii o zwierzęcym pochodzeniu człowieka.

Wspomniany już wcześniej Edmund Burke powiedział: „Aby zło tryumfowało, wystarczy, aby dobrzy ludzie nie robili nic”. Walka z ewolucjonizmem to nie jest tylko sprawa abstrakcyjnej prawdy jakiejś teorii naukowej, to także problem życia i śmierci dla wielu milionów ludzi.

Marta Cuberbiller

[email protected]/creationism.org.pl

Przypisy:
[1] http://tiny.pl/hjpbc
[2] Por. Jonathan Sarfati, „Darwinowskie korzenie nazizmu”, http://tiny.pl/hjpbd
[3] O tym i o wielu innych sprawach mówi film Grzegorza Brauna „Eugenika – w imię postępu”, dostępny na YouTube w czterech odcinkach (http://tiny.pl/hf22d) lub w całości na kilku chomikach (można znaleźć przy wykorzystaniu wyszukiwarki Google).
[4] Por. Hilary White, „Anti-Religion Extremist Dawkins Advocates Eugenics”, LifeSiteNews.com Nov. 21, 2006, http://tiny.pl/hjpbf.
[5] Richard Dawkins, „From the Afterword”, The Herald, Monday 20 November 2006, http://tiny.pl/hjpb5.
[6] Por. np. Richard Dawkins, Bóg urojony, Wydawnictwo CiS, Warszawa 2007.
[7] Por. Peter Singer, Rethinking Life and Death: The Collapse of Our Traditional Ethics, Prometheus Books, New York 1995, s. 130, 217; oraz tenże, „Early births fade to grey”, The Australian, 3 January 2007, http://tiny.pl/hjpb1. Por. też D. Flynn, Intellectual Morons: How Ideology Makes Smart People Fall for Stupid Ideas, Crown Forum, New York 2004, s. 74; oraz Lita Cosner, „’Bioethicists’ and Obama agree: infanticide should be legal”, http://tiny.pl/hjpbj.
[8] Por. Dan Gayman, „Innocent Blood Cries Out for Justice in America!”, The Watchman Fall 2011, vol. 34, no. 4, s. 12.
(Gary Bates, „Pressing on with Questioning Evolution”, Prayer News. The newsletter for Creation Ministries International (UK & Europe), January-March 2012)

Idź Pod Prąd 2012, nr 92 (marzec), s. 8-9.