„Myślę, że reportaże Don Stanislao mogą mieć związek z kłopotami TVN z uzyskaniem koncesji w Polsce” – ocenił pastor Paweł Chojecki w Telewizji Idź Pod Prąd. „Uważam, że te dwa ugrupowania – PiS i Kościół Katolicki, mają jeden wspólny cel – ograniczyć działalność niezależnego medium, jakim jest TVN24, ażeby problem pedofilii medialnie rozwiązał się sam, żeby nie był nagłaśniany” – skomentował Janusz Szymik, ofiara księdza pedofila. „Sądzę, że rzeczą niemożliwą jest, ażeby Jan Paweł II nie wiedział o pedofilii, która miała miejsce w Kościele Katolickim” – podkreślił pokrzywdzony przez katolickiego duchownego. Rozmawiała red. Kornelia Chojecka.
Pastor Paweł Chojecki: TVN zrobiło dwa filmy o kardynale Dziwiszu – „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza” i „Don Stanislao. Postscriptum”. Myślę, że może to mieć związek z kłopotami TVN z uzyskaniem koncesji w katolicko – narodowej Polsce. Przecież wiemy, że Kościół Katolicki w Polsce praktycznie rządzi. Istnieje bliski sojusz katolickiego ołtarza i PiS – owskiego tronu, zresztą nie tylko, bo platformerskiego, PSL – owskiego, SLD – owskiego również. Wszyscy grzecznie i na paluszkach przed Kościołem Rzymskim i stąd te kłopoty z koncesją.
Czy zgadza się pan z pastorem Pawłem Chojeckim, że reportaże TVN o kardynale Dziwiszu mogły mieć wpływ na obecne kłopoty TVN z nowelizacją ustawy medialnej?
Janusz Szymik: Tak, zgadzam się, podzielam ten pogląd pastora. Też uważam, że Kościół Katolicki w Polsce ma tak ogromne wpływy, że chce ustawowo rozwiązać ten problem na swoją korzyść. TVN 24, jak i również stacja TVN są krytyczne zarówno wobec partii rządzącej, jak i również wobec Kościoła Katolickiego. Uważam, że te dwa ugrupowania – PiS i Kościół Katolicki, mają jeden wspólny cel – ograniczyć działalność niezależnego medium, jakim jest TVN 24, ażeby problem pedofilii medialnie rozwiązał się sam, żeby nie był nagłaśniany, bo jak widać, hierarchów bardzo zabolało to, że ich wizerunek i prawdziwe oblicze zostało pokazane w takim świetle i niestety obraz ten jest prawdziwy. Obraz, który był przez lata niestety sztucznie wykreowany, między innymi również za sprawą Jana Pawła II, którego pontyfikat gloryfikował Kościół Katolicki w Polsce. Niestety uważam, że jeżeli chodzi o kwestię pedofilii, to mieliśmy do czynienia z ewidentnym tuszowaniem tej materii i dopiero teraz, po tylu latach od śmierci Jana Pawła II, te sprawy wychodzą na jaw, społeczeństwo staje się bardziej otwarte i krytyczne i mamy to, co mamy: wybucha jedna bomba za drugą. Biskupi, arcybiskupi i kardynałowie widzą, że to przez TVN tracą poparcie i głosy wiernych; ludzie nie chcą mieć do czynienia z Kościołem, który jest rządzony przez zdemoralizowaną grupę, jaką stanowi teraz episkopat Polski. Uważam, jadąc w październiku do Watykanu, episkopat Polski powinien podać się do dymisji, tak jak to zrobił episkopat w Chile. (…)
Sądzę, że rzeczą niemożliwą jest, ażeby Jan Paweł II nie wiedział o pedofilii, która miała miejsce w Kościele Katolickim.
Sądzę również, że rzeczą niemożliwą jest, ażeby Jan Paweł II nie wiedział o pedofilii, która miała miejsce w Kościele Katolickim i o całym systemie tuszowania jej przez podległych sobie arcybiskupów i biskupów – uważam, że ta sprawa Marciala Maciela Degollado, oraz kardynała McCarricka, są tego dobitnymi przykładami. James Grein – ofiara McCarricka, powiedział papieżowi, że jest ofiarą tego kardynała, podczas osobistego spotkania z ojcem świętym i jakoś nic – żadne wnioski z tego nie wypłynęły!
Ta strona korzysta z YouTube API Services oraz ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.AkceptujęPolityka prywatności
