Znamy szczegóły projektu ustawy dot. rekompensat za prąd
Minister energii Krzysztof Tchórzewski zapowiedział podczas szczytu COP24 w Katowicach, że, aby zapewnić środki na rekompensaty podwyżek prądu, powstanie Funduszu Rekompensat Wzrostu Cen Energii Elektrycznej. Oparty będzie on o środki ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2, oraz darowizny koncernów energetycznych.
Rekompensaty wypłacane będą od kwietnia 2019 r. i będą obowiązywać tylko w przyszłym roku. Będą przysługiwały gospodarstwom domowym oraz niektórym małym i średnim firmom.
Wartość rekompensat nie została jeszcze wpisana do projektu, ale według Ministerstwa Energii, ich całkowity koszt sięgnie 4-5 mld zł.
Projekt ustawy ma trafić do Sejmu jeszcze w tym tygodniu.
* * *
Beata Kempa, minister ds. pomocy humanitarnej, spotkała się w Bagdadzie z irackim ministrem spraw zagranicznych Mohammadem Ali al-Hakimem. Podczas rozmów al-Hakim oświadczył, że Europa szkodzi Irakowi, otwierając swoje granice dla emigrantów z tego kraju.
– Minister al-Hakim stwierdził w rozmowie ze mną, że emigracja z Iraku takich mniejszości jak chrześcijanie prowadzi do kulturowego zubożenia tego kraju. (…) podkreślił, że chrześcijanie są niezwykle ważnym komponentem wielokulturowego społeczeństwa Iraku i trudno sobie wyobrazić ten kraj bez nich – powiedziała Kempa.
Iracki minister podziękował jednocześnie Polsce za wsparcie podczas wojny z Państwem Islamskim. Beata Kempa zapewniła al-Hakima, że Polska zamierza dalej angażować się zarówno w pomoc humanitarną, jak i wsparcie stabilizacji Iraku.
* * *
Premier Wielkiej Brytanii Theresa May odwołała dzisiejsze głosowanie dotyczące przyjęcia lub odrzucenia wynegocjowanej z Unią Europejską umowy o Brexicie, ponieważ, jak stwierdziła, „umowa nie zostałaby przegłosowana przez parlament”. Nie podała jednak terminu, w którym będzie się ono mogło odbyć.
Część członków parlamentu apelowała o renegocjację umowy, taką możliwość odrzuciła jednak Komisja Europejska.
Donald Tusk napisał na Twitterze, że w czwartek odbędzie się szczyt Unii Europejskiej w sprawie Brexitu. Zaznaczył, że renegocjacji umowy nie będzie, ale mogą pojawić się rozmowy o tym, jak ułatwić Brytyjczykom jej ratyfikację.
Negocjatorzy zgodzili się, by porozumienie o przyszłych stosunkach zawrzeć do 1 lipca 2020 roku.
Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł natomiast, że „Wielka Brytania ma prawo do jednostronnego wycofania wniosku o wyjście z Unii Europejskiej”. Złożenie takiego wniosku oznaczałoby pozostanie Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej na dotychczasowych warunkach.
* * *
Emmanuel Macron oświadczył, że „bierze swoją część odpowiedzialności” za protest „żółtych kamizelek”. Prezydent Francji zapowiedział wprowadzenie w kraju „ekonomicznego i społecznego stanu wyjątkowego”.
Macron obiecał m.in.: podniesienie płacy minimalnej o 100 euro w 2019r., a także szybką obniżkę podatków. Zapowiedział też, że osoby na emeryturze otrzymujące mniej niż 2000 euro miesięcznie będą zwolnione z opłaty socjalnej.
Francuski prezydent zaapelował do przedsiębiorstw o danie pracownikom premii na koniec roku.
W przemówieniu prezydent Francji potępił również akty agresji podczas protestów:
– Żaden gniew nie może uzasadniać ataków na policjantów, czy budynki publiczne. Podejmę specjalne kroki, aby się temu przeciwstawić.
Deklaracje prezydenta nie przekonały związkowców, którzy zapowiedzieli dołączenie do strajków. Sekretarz generalny centrali związkowej CGT Philippe Martinez oświadczył, że obietnice Macrona są niewystarczające. Zapowiedział, że wspólne protesty rozpoczną się prawdopodobnie w piątek.
* * *
Japonia blokuje Huawei i ZTE
Rzecznik japońskiego rządu Yoshihide Suga poinformował, że rząd Japonii wprowadził nowe regulacje, wykluczające chińskie firmy telekomunikacyjne Huawei i ZTE z realizacji zamówień publicznych w Japonii. Powodem decyzji są obawy o bezpieczeństwo informatyczne.
Suga zaznaczył, że nowe przepisy nie są wymierzone w żadne konkretne firmy. Nie wymieniono w nich wprost nazw Huawei i ZTE. Suga powiedział jednak:
– To niezwykle istotne, by nie zaopatrywać się w sprzęt, w którym wbudowane są złośliwe funkcje, w tym (umożliwiające) kradzież czy niszczenie informacji.
* * *
Zgromadzenie Narodowe RPA stosunkiem głosów 183 do 77 wprowadziło zmianę w konstytucji, umożliwiającą odbieranie ziemi białym farmerom bez żadnych rekompensat.
Zmianie podlegać będzie zapis z art. 25 w rozdziale II konstytucji. Obecnie mówi on, że wywłaszczenie jest możliwe tylko po wypłaceniu odszkodowania, które będzie „sprawiedliwe i zgodne z zasadą słuszności oraz odzwierciedlają słuszną równowagę między interesem publicznym a interesami osób zainteresowanych”.
Projekt poprawki do konstytucji, zgodnie z oficjalnym oświadczeniem rządu Południowej Afryki, „zawiera zapis, który określa wyraźne okoliczności, w których wywłaszczenie ziemi w interesie publicznym może mieć miejsce bez odszkodowania”.
25-osobowa komisja reprezentująca wszystkie ugrupowania parlamentarne do marca 2019r. ma przedstawić ostateczną wersję zapisu.
Przed głosowaniem w parlamencie miała miejsce dyskusja, podczas której, przedstawicielka partii Ruch Bojowników o Wolność Gospodarczą, powiedziała: „wasz czas się skończył, biali ludzie”.
* * *
Niemcy najbardziej antysemickim narodem w Europie – to wniosek wyrażony przez niemiecki dziennik „Bild”. Na podstawie raportu Agencji Praw Podstawowych Unii Europejskiej gazeta podała, że to w Niemczech dochodzi do największej liczby ataków, których podłoże określono jako „antysemickie”.
Według dziennika Agencja przeprowadziła badanie z udziałem ponad 16 tysięcy osób z 12 państw UE, w tym z Polski. Na jego podstawie stwierdzono, że aż 41 proc. z ankietowanych Żydów z Niemiec padło ofiarą ataku na tle antysemickim w ciągu ostatniego roku.
W raporcie czytamy, że 63% badanych Niemców stwierdziło, że spotkało się ze stwierdzeniem, że „Izraelczycy zachowują się wobec Palestyńczyków jak naziści”.
Jedna z ankietowanych osób miała powiedzieć:
– Dzisiejszy antysemityzm w Niemczech jest taki, jak 30 lat temu. Przez ostatnie 12 lat antysemityzm przestał być tematem tabu w Niemczech, a więc widać go częściej – w formie słownej i fizycznej, na niemieckich ulicach i w mediach społecznościowych.
* * * * *