Przeczytasz tekst w ok. < 1 min.
Papież Franciszek ściśle współpracuje z czołowym przedstawicielem komunistycznej „teologii wyzwolenia” – Leonardo Boffem.

Jak wynika z wywiadu, którego Boff udzielił niemieckiej gazecie „Koelner Stadt Anzeiger”, był on współautorem papieskiej encykliki o ochronie środowiska „Laudato Si”.

Leonardo Boff jest zwolennikiem marksizmu. Aktywnie działa na rzecz łaczenia katolicyzmu z komunizmem. W 1985 roku otrzymał zakaz nauczania od kardynała Józefa Ratzingera. W 1992 roku porzucił zakon franciszkanów.

W wywiadzie mówił: „Franciszek jest jednym z nas. Dzięki niemu teologia wyzwolenia stała się powszechnym dobrem Kościoła. I on ją jeszcze rozszerzył”. Teologia wyzwolenia jest próbą przedstawienia Jezusa Chrystusa jako komunistycznego rewolucjonisty. Szczególną popularnością cieszy się w Ameryce Łacińskiej i wśród jezuitów.

Boff stwierdził, że papież czyta jego książki i często korzysta z jego porad. Jednak aby to robić, musiał zorganizować intrygę.

„Poprosił mnie: Boff, nie wysyłaj mi tekstów bezpośrednio. Zapytałem: Dlaczego nie? Odpowiedział: Bo przechwycą je podsekretarze i ich nie dostanę. Raczej wysyłaj te rzeczy do ambasadora Argentyny przy Watykanie, z którym mam dobre kontakty i wtedy bezpiecznie do mnie dotrą.”  

Pastor Paweł Chojecki już od dawna ostrzegał, że Watykan został opanowany przez komunistów i agentów Moskwy, którzy jednocześnie współpracują ze światem islamu przeciwko cywilizacji Zachodu.