Przeczytasz tekst w ok. 2 min.

Austriackie media o dzielnej Polce!

Yvette Malczewska-Höfler z Klubu Idź Pod Prąd Linz zorganizowała wraz z mężem Florianem Höflerem i przedstawicielami Polonii protest przeciwko gloryfikowaniu Karola Marksa, twórcy zbrodniczej ideologii komunistycznej. Sprawą zainteresowały się austriackie media. 

Oto fragmenty wywiadu w gazecie Wochenblick:

„Bezbożna, mordercza ideologia“ Linz: Polka organizuje demonstrację: „Przeciwko komunizmowi i socjalizmowi“

Polka żyjąca w górnej Austrii, Yvette Malczewska-Höfler (27) ma dość lekceważenia ideologii, która według zdania międzynarodowych ekspertów pochłonęła aż do 100 milionów ofiar śmiertelnych. W tę sobotę organizuje razem z organizacją „Idź pod prąd Austria” demonstrację przeciwko komunizmowi i socjalizmowi wszelkiego rodzaju. 

„Wochenblick“ zapytał młodą kobietę o przyczyny. W wywiadzie oburza się ona tolerancją lewicowego ekstremizmu w Austrii i tłumaczy motywy demonstracji:

Wochenblick: Dlaczego organizuje Pani tę demonstrację? 

Yvette Malczewska-Höfler: Jesteśmy chrześcijanami wiernymi Biblii i wyznajemy konserwatywne, biblijne wartości. Oprócz działalności misyjnej, polityczne zaangażowanie jest bardzo ważną częścią chrześcijaństwa i ma na celu stworzenie naprawdę sprawiedliwego, wolnego państwa.

Ponieważ ta mordercza, komunistyczna ideologia jest rozpowszechniana, zdecydowaliśmy się pokazać nasz sprzeciw i zagrożenie, jakie ona niesie.

Sprzeciwiamy się również, co wynika z nazwy naszej demonstracji, każdej formie faszyzmu i socjalizmu, w szczególności socjalizmu narodowego, który ma te same korzenie i jest ideologicznie bardzo blisko komunizmu.

Karl Marks jest ideologicznym założycielem komunizmu, który szczególnie w Europie Wschodniej pozostawił straszne zniszczenia. Jak czuje się Pani jako rodzona Polka, kiedy musi Pani oglądać, jak świętuje się 200. urodziny Karola Marksa?   

To, że świętuje się Karola Marksa jest skandaliczne, lecz patrząc na sytuację polityczno-społeczną w Austrii, to w ogóle nie dziwi. Przez już wyżej wymienioną indoktrynację i przedstawianie komunizmu jako „formę przeciwną“ jego bliskiego krewnego, socjalizmu narodowego, który kłamliwie zaliczany jest do prawej strony, mimo tego że jasne jest, że należy do lewej jako forma socjalizmu, widziany jest on jako coś pozytywnego.

Jako Polka, która zna historię, wiem, czym komunizm jest i jakie ma konsekwencje. Szokuje mnie, że ludzie wciąż wierzą, że komunizm działa i został tylko „źle zrozumiany“, chociaż mamy żywe przykłady, że właśnie nie funkcjonuje, na przykład w Rosji, Chinach czy Korei Północnej.

Całość artykułu w gazecie „Wochenblick”: https://www.wochenblick.at/linz-polin-veranstaltet-demo-gegen-kommunismus-und-sozialismus/