Przeczytasz tekst w ok. 5 min.

Kto chce skłócić Żydów i Polaków? 

Po wypowiedziach izraelskiego Ministra Spraw Zagranicznych Israela Kaca odwołano szczyt Grupy Wyszehradzkiej, który miał się odbyć w Izraelu. Premier Mateusz Morawiecki już rano ogłosił, że nie pojedzie na szczyt. W południe dowiedzieliśmy się, że szczyt został odwołany i odbędzie się dopiero po wyborach w Izraelu, które są planowane na 9 kwietnia. 

Teraz należy zadać sobie pytanie, komu zależało, by po szczycie bliskowschodnim w Warszawie skłócić Polaków i Żydów. Jak mówił w piątek pastor Paweł Chojecki, warszawska konferencja otworzyła szansę na budowę Nowej Jegiellonii. Amerykanie wyrażali podczas konferencji sprzeciw wobec trzech sił wrogich także Europie Środkowej – wobec agresywnego islamu reprezentowanego przez Iran, wobec Rosji i komunistycznych Chin oraz wobec Niemiec.

Jak mówił pastor Chojecki, Polska w sojuszu z Ameryką zaczęła przeciwstawiać się tym trzem siłom:

Polska razem z Węgrami postawiła się najazdowi islamskiemu, czyli imigrantom. Polska, choć kulejąc, zaczyna stawiać się Rosji i Chinom. Ale dzisiaj widzimy, że Polska jest również przeciwwagą dla osi Berlin-Paryż. Rodzi się Jagiellonia na tych wszystkich trzech frontach. Bo tego frontu antyniemieckiego brakowało – mówił pastor w piątek.

I na tych trzech kierunkach powinniśmy szukać inicjatorów walki Izraela z Polską.

Trop chiński widać dość wyraźnie. Podczas konferencji w Warszawie przedstawiciele USA wielokrotnie krytykowali Chiny i ostrzegali przed przyjmowaniem ich technologii. Minister Israel Kac, którego antypolskie wypowiedzi wzbudziły największe oburzenie, wykazuje bardzo przychylny stosunek do komunistycznych Chin.

Przez trzy kadencje jako minister transportu prowadził prochińską politykę. Wprowadził chińskie firmy rządowe do obszarów infrastruktury strategicznej. Przykładem jest port w Hajfie. Ministerstwo Transportu zdecydowało, że od 2021 roku chińska spółka Shanghai International Port Group przejmie zarządzanie portem w Hajfie. W maju 2017 roku minister Kac mówił chińskim dziennikarzom: “Izrael chce aktywnie uczestniczyć w Nowym Jedwabnym Szlaku i zostać jednym z jego skrzyżowań”. Zapewnił też, że odkąd został ministrem, aktywnie promuje izraelsko-chińskie projekty infrastrukturalne. Chińczycy budują m.in. nowy terminal portu w Aszdodzie, mają też zarządzać metrem w Tel-Awiwie. Kac mówił też, że osobiście zadbał o zmiany w regulacjach prawnych, tak by umożliwić chińskim firmom wejście na izraelski rynek. 

Również Naftali Bennet, obecny minister oświaty, który dziś nieprzychylnie wypowiadał się o Polakach, wykazuje bardzo przyjazny stosunek do komunistycznych Chin. Jako minister ekonomii w poprzednim rządzie Naftali Bennet doprowadził do odwrócenia w relacjach handlowych Izraela. Otwierał biura handlowe w Azji, Afryce i Ameryce Południowej, a zamykał w krajach europejskich. Rozpoczął negocjacje z Rosją i Chinami na temat umów o wolnym handlu.

Pytanie, dlaczego Izrael angażuje się w taką politykę?

Dlaczego sojusznicy Stanów Zjednoczonych, Żydzi, biorą udział w takiej rozgrywce przeciw Polsce? […] W rzeczywistości oni biorą udział w rozgrywce przeciwko samym sobie. Tylko jeszcze tego nie wiedzą. Oni myślą, że dogadają się w jakiś sposób ze wszystkimi. Z jednej strony trzymają stary sojusz ze Stanami Zjednoczonymi, z drugiej – podejmują jakąś grę z Chinami i jakąś grę z Rosją. […] Żydzi rezygnują z czarno-białej polityki – tu jest Imperium Zła, a my stajemy przy Stanach Zjednoczonych po stronie Imperium Dobra – i zaczynają grać na wszystkie strony, myśląc, że wszystkich przechytrzą. […] Taki stan rzeczy tu [w Biblii] jest zapisany. Izrael czasów ostatecznych będzie bez Jezusa Chrystusa. Będzie miał siłę ciała – czyli taki osiłek bez ducha. Tak opisują to jeszcze starotestamentowe proroctwa, np. Księga Ezechiela, proroctwo o dolinie wyschłych kości. Dopiero później, w wyniku interwencji Boga, uzyska mądrość. Czyli teraz Izrael to taki osiłek, który myśli, że jest mądry i przechytrzy wszystkich, również Boga. To jest stan Izraela. Widzimy to zresztą w księdze Apokalipsy, kiedy Izrael przyjmuje międzynarodowe gwarancje pokoju. Nie gwarancje amerykańskie, nie gwarancje broni nuklearnej – Izrael czasów ostatecznych opisany w księdze Objawienia przyjmuje międzynarodowe gwarancje. Plan pokojowy na 7 lat zagwarantuje Izraelowi rząd światowy. Nie Stany Zjednoczone, ale rząd światowy! To jest wprost, jasnym językiem opisane w Biblii.

W obronie dobrego imienia Polaków stanęli polscy Żydzi. W oświadczeniu podpisanym przez Monikę Krawczyk, przewodniczącą Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich oraz Michaela Schudricha, Naczelnego Rabina Polski, napisano: 

Stawianie zarzutu antysemityzmu wszystkim Polakom znieważa Sprawiedliwych i nas, polskich Żydów, którzy jesteśmy tego społeczeństwa częścią.

Oświadczenie wydano w odpowiedzi na antypolskie twierdzenia izraelskiego ministra Israela Kaca.

* * *

W Monachium starcie USA z Niemcami

Wczoraj zakończyła się trwająca od piątku Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa – spotkanie organizowane przez Niemcy w celu omówienia globalnych problemów. W konferencji wzięło udział 35 szefów państw i rządów oraz blisko 80 ministrów spraw zagranicznych i obrony.

Podczas konferencji wiceprezydent USA Mike Pence wzywał państwa europejskie do zerwania porozumienia nuklearnego z Iranem oraz do uznania Juana Guaido za prezydenta Wenezueli. Wystąpił też stanowczo przeciwko budowie gazociągu Nord Stream 2, który połączy Rosję i Niemcy. Podziękował krajom, które już wyraziły sprzeciw wobec tego projektu, i wzywał inne państwa do dołączenia.

Nie możemy zagwarantować obrony Zachodu, jeśli nasi sojusznicy uzależniają się od Wschodu – podkreślał Pence.

W odpowiedzi kanclerz Niemiec Angela Merkel stwierdziła, że Rosja może być godnym zaufania dostarczycielem gazu.

– Skoro rosyjski gaz wprowadziliśmy w znacznym zakresie podczas zimnej wojny, nie rozumiem, dlaczego obecnie czasy miałyby być na tyle gorsze, żebyśmy nie mówili o Rosji jako partnerze – mówiła Merkel.

Przyznała, że Rosja prowadzi wojnę hybrydową w Europie i że jako pierwsze są atakowane kraje najsłabsze gospodarczo, ale stwierdziła, że nie należy izolować Rosji i zrywać z nią kontaktów, bo wtedy współpraca z Moskwą pozostanie “całkowicie w gestii Chin”.

Kanclerz Niemiec przestrzegała także przed rozpadem międzynarodowych struktur politycznych. Stwierdziła, że liczne konflikty na świecie wymagają współpracy międzynarodowej:

– Musimy myśleć połączonymi strukturami. Komponent wojskowy to jedna z nich.

Skrytykowała też decyzję o wycofaniu sił amerykańskich z Syrii:

– Czy to dobry pomysł, by nagle i szybko wycofywali się z Syrii? Czy to nie wzmocni ponownie zdolności Iranu i Rosji do wywierania wpływów? – pytała Merkel.

Jednocześnie wyraziła sprzeciw wobec wycofywania się z umowy nuklearnej z Iranem.

Z kolei przedstawiciel Chin – dyrektor centralnego komitetu spraw zagranicznych Komunistycznej Partii Chin Yang Jiechi – podczas niedzielnego przemówienia zaznaczył:

– Chiny pozostają zagorzałym zwolennikiem integracji europejskiej.

Podkreślał, że ważne jest rozwijanie relacji Chin i Unii Europejskiej. Dodał, że prezydent Chin Xi Jinping jest gotowy do nawiązania międzynarodowych, wielostronnych relacji, których efektem będzie „wzajemny szacunek, sprawiedliwość i korzystna dla wszystkich współpraca w pięknym świecie, który cieszyć się będzie trwałym pokojem”.

* * *

Niemcy wybudują szybką kolej w Rosji

Niemiecki koncern Siemens wybuduje magistralę szybkiej kolei na Uralu. Siemens Mobility podpisała w Monachium porozumienie z Rosyjskim Funduszem Inwestycji Bezpośrednich i spółką Uralska Magistrala Prędkości (UMP) w sprawie budowy magistrali kolejowej łączącej Czelabińsk i Jekaterynburg. Linia ma mieć długość 220 kilometrów. Podróż między miastami ma trwać godzinę i 10 minut. Koszt inwestycji to ponad 4,5 mld dolarów. Finansowanie ma zapewnić m.in. Gazprombank.

* * *

Grupa studentów z Chin ucząca się w Kanadzie doniosła na ujgurską aktywistkę.

Rukiye Turdush, aktywistka krytykująca politykę Pekinu wobec Ujgurów, została zaproszona przez McMaster University w Toronto w Kanadzie do wygłoszenia przemówienia na temat masowego zamykania Ujgurów w chińskich obozach. Studenci chińscy, którzy zorganizowali się na komunikatorze WeChat, byli obecni na wystąpieniu, podczas którego robili zdjęcia i które nagrywali. Jedna ze studentek w pewnym momencie wstała i krzycząc, wyszła z sali.

O wystąpieniu dowiedziała się ambasada chińska w Kanadzie. W oświadczeniu wydanym przez ambasadę czytamy, że protest studentów zorganizowany był przez nich samych, a nie przez rząd czy ambasadę, ale jednocześnie ambasada „stanowczo poparła sprawiedliwe i patriotyczne działania chińskich studentów”.

Oświadczenie mówi również, że ​​„ośrodki szkoleniowe” zostały utworzone w celu ochrony bezpieczeństwa narodowego Chin przed „trzema rodzajami zła”: terroryzmu, ekstremizmu i separatyzmu.

* * * * *