Dziś 35. rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Nigdy nie zapomnimy ofiar zbrodniarzy komunistycznych Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka. Czas rozliczyć komunę, osądzić katów Narodu i wykonać wyroki. Zapraszam na dzisiejszy program, gościem specjalnym będzie więzień polityczny PRL i niestety "wolnej" Polski, Zygmunt Miernik. 13:00 na żywo: https://www.youtube.com/watch?v=PhYvZyw7QCIwww.idzpodprad.tvtwitter.com/PawelChojecki
Były ksiądz katolicki znany z wystąpień na manifestacjach ONR został w sobotę zatrzymany na londyńskim lotniksu Stansted.
Międlar w sobotę miał wziąć udział w antyislamskim marszu organizowanym przez organizację Britain First. W niedzielę, gdy odbywał się Bieg Tropem Wilczym, miał wygłosić wykład w polskim klubie w Slough.
Britain First jest partią podającą się za prawicową, ale sympatyzującą z Władimirem Putinem. Na oficjalnej stronie ugrupowania zamieszczone są teksty wychwalające Władimira Putina. Jest on tam nazywany "Człowiekiem, który może uratować Zachód”.
Sam Międlar twierdzi, że został zatrzymany przez żydowskie służby specjalne, a podczas kilkukogodzinnego przesłuchania jego powoływanie się na Jezusa Chrystusa komentowane było z pogardą i odbierane jako mowa rasistowska.
W dokumentach wydanych przez brytyjską służbę graniczną, których fragmenty opublikował na swojej stronie internetowej, stwierdzono m.in.: „Chciał pan wjechać na teren Zjednoczonego Królestwa, aby wygłosić przemówienie dla Britain First. Przyznał pan, że organizacja ta ma prawicową ideologię. Z powszechnie dostępnych informacji wynika, że angażowałsię pan w podobną dziłalność wcześniej, w Polsce, co skutkowało wzniceniem nieporządku i napięć społecznych. Uważam, że pański planowany pobyt w Zjednoczonym Królestwie niesie poważne zagrożenie dla fundamentalnych interesów społeczeństwa i może przyczynić siędo wzmożenia napięć pomiędzy lokalnymi społecznościami”.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel odbyła w piątek wizytę w Stanach Zjednoczonych.
Po rozmowie z prezydentem Donaldem Trumpem, podczas wspólnego spotkania z fotoreporterami, dziennikarze prosili, by przywódcy uścisnęli sobie dłonie. Prośbę powtórzyła też Angela Merkel. Prezydent Stanów Zjednoczonych zignorował prośbę.
Podczas konferencji prasowej Trump został zapytany o podsłuchy założone w Niemczech przez poprzednią administrację. Wtedy zażartował, że przynajmniej mają coś wspólnego z Merkel.
Dziennikarze się roześmieli, ale kanclerz Niemiec miała kwaśną minę.
Spotkanie polityków dotyczyło wolnego handlu, stosunków między oboma krajami oraz polityki zagranicznej i konfliktów na świecie. Trump podziękował Merkel za obietnicę zwiększenia wydatków na obronność i przeznaczenia „przynajmniej 2 proc. PKB na cele obronne”.
Po spotkaniu napisał na Twitterze, że spotkanie z kanclerz Merkel było wspaniałe, jednak „Niemcy są winne NATO ogromne sumy pieniędzy i Stany Zjednoczone muszą być lepiej opłacane za potężną i bardzo drogą obronę, jaką zapewniają Niemcom”.
Kilka dni temu w programie Kowalski Chojecki na żywo zapowiadaliśmy, że odwołanie w ostatniej chwili pierwszego terminu wizyty Merkel w USA jest formą upokorzenia Niemiec. Dalsze wydarzenia to potwierdziły.
Ta strona korzysta z YouTube API Services oraz ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.AkceptujęPolityka prywatności