„Wolność słowa jest, ale tylko dla obywateli PiSu!” – Wielka Debata Wyborcza IPP TV 2023

Udostępnij
Przeczytasz tekst w ok. 4 min.

„Tylko i wyłącznie rozdział kościoła od państwa jest gwarancją wolności religijnej”, „Kościół […] wykorzystuje te przepisy (art. 196. KK) do tego, aby uderzać w ludzi, którzy są dla niego niewygodni”, „system podatkowy, który funkcjonuje w tym kraju jest cały do wymiany”, „dziwny jest ten kraj, w którym ludzie, którzy nie pracują, zarabiają więcej niż ci, którzy pracują” – 29.09.2023 r. w Telewizji Idź Pod Prąd odbyła się debata przedwyborcza, w której wzięli udział kandydaci Koalicji Obywatelskiej: Krzysztof Kwiecień i Jerzy Gąska, Nowej Lewicy: Robert Lachowski oraz Polski Liberalnej Strajk Przedsiębiorców: Arkadiusz Bogan. Przedstawiciele PiSu, Konfederacji i Trzeciej Drogi odmówili udziału w debacie.

 

Goście odpowiadali na pytania z trzech bloków tematycznych: bezpieczeństwo, gospodarka i wolności obywatelskie.

W kwestii wolności i swobód obywatelskich kandydaci byli zgodni co do tego, że obecna władza PiS wyeliminowała możliwość swobodnego wypowiadania się i dyskusji.

„Wolność słowa jest, ale tylko dla obywateli PiSu. Tym ludziom wolno powiedzieć wszystko, obrzucić błotem i obelgami, czują się z tym świetnie i za to nie ponoszą żadnych konsekwencji. […] W bardzo małych miejscowościach, wsiach ludzie wręcz boją się mówić prawdę, bo publiczna szczujnia spowodowała, że nawet jak mają rację, to nie są w stanie tego powiedzieć, bo zostaną wręcz zlinczowani przez swoich sąsiadów lub znajomych. Nie potrafią wypowiedzieć prawdy, bo się po prostu boją. Więc nie można tu mówić w ogóle o jakiejkolwiek swobodzie wypowiedzi. Ona dotyczy wyłącznie obecnych funkcjonariuszy pisowskich. My tak naprawdę musimy uważać, co powiemy, gdzie i kiedy, w którym miejscu, bo możemy ponieść naprawdę daleko idące konsekwencje” – powiedział Jerzy Gąska, kandydat Koalicji Obywatelskiej.

Podobnie, jeżeli chodzi o relacje państwa i Kościoła, wszyscy kandydaci podkreślali konieczność likwidacji finansowania instytucji kościelnych z budżetu państwa i rzeczywisty rozdział Kościoła od państwa.

„Tylko i wyłącznie rozdział Kościoła od państwa, taki realny, jest gwarancją wolności religijnej. Kościół katolicki, tak jak i inne kościoły i wyznania, będzie skupiać się na szerzeniu swojej religii i na praktykach religijnych, a nie na tym, żeby mieć wpływy, władzę i pieniądze” – podkreślił Robert Lachowski, kandydat Nowej Lewicy.

„Kościół powinien utrzymywać się przede wszystkim z tego, że dostanie odpis od każdego, kto ma taką ochotę, aby z jego pensji […] potrącana była zadeklarowana kwota. Nie mówię tylko o Kościele katolickim, ale ogólnie, na kościół” – stwierdził Jerzy Gąska, kandydat Koalicji Obywatelskiej. Z kolei drugi kandydat KO, Krzysztof Kwiecień, powiedział, że Koalicja Obywatelska nie walczy z Kościołem, ale z instytucjami, które wyciągają pieniądze od państwa. W podobnym tonie wypowiadał się Arkadiusz Bogan, kandydat Polski Liberalnej Strajk Przedsiębiorców: „Kościół powinien być wyłącznie na koszt wiernych. Nikt inny, kto do Kościoła nie należy, nie uczęszcza, nie powinien finansować Kościoła”.

Ostre słowa padły również w odniesieniu do wykorzystywania służb mundurowych do celów politycznych.

„Policja przestała walczyć z przestępcami, walczy z przedsiębiorcami, z kobietami” – powiedział Arkadiusz Bogan, kandydat Polski Liberalnej Strajk Przedsiębiorców. Natomiast Jerzy Gąska, kandydat Koalicji Obywatelskiej, przyznał: „władza PiSu potrafi zniszczyć wszystkie autorytety. Zniszczyła autorytet nauczyciela, sędziego, prokuratora, wszystkie! […] Używa policji do własnych celów, czyli tak jakby to była ich prywatna ochrona. Niestety obecna policja ma więcej wspólnego z poprzednią milicją niż prawdziwą policją. […] Policja ochrania polityków PiSu zamiast pilnować porządku”.

Na pytanie o likwidację art. 196. KK o obrazie uczuć religijnych oraz art. 135. KK o obrazie Prezydenta RP Robert Lachowski, kandydat Nowej Lewicy stwierdził: „Kościół wyrósł na organizację polityczną i wykorzystuje te przepisy do tego, aby po prostu uderzać w ludzi, którzy są dla niego niewygodni”.

W kwestii gospodarczej kandydat Nowej Lewicy przedstawił postulat obniżenia podatków dla przedsiębiorców: „W przypadku małych i średnich firm opodatkowanie miałoby zostać obniżone do poziomu od 0 do 9 procent, natomiast dla większych firm opodatkowanie będzie wyższe i wyniesie maksymalnie 27% dla największych firm”.

Przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej, Jerzy Gąska, przedstawił postulat wymiany systemu podatkowego w Polsce: „System podatkowy, który funkcjonuje w tym kraju, jest cały do wymiany. Trzeba stworzyć nowy system, obecnego nie da się już poprawić. Jak można tworzyć system podatkowy oparty na interpretacjach przepisów. […] prawo podatkowe powinno być proste i klarowne, bez możliwości interpretowania przez urzędnika. Jest to bolączka naszego kraju od wielu lat. Interpretacja przepisów przez urzędnika, czyli my jesteśmy znowu na sznurku urzędnika. […] Moim zdaniem całe prawo podatkowe jest w 100% do zmiany”.

Przedstawiciel Polski Liberalnej Strajk Przedsiębiorców, Arkadiusz Bogan, również stał na stanowisku zmniejszenia obciążeń małych i średnich przedsiębiorców, a także przedstawił postulat dobrowolnego ZUS-u, który jest czołowym postulatem tej partii. Z tą propozycją nie zgadzali się przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy.

Kandydaci w ostrych słowach odnieśli się również do programów socjalnych wprowadzanych przez obecną władzę: „To, co robi PiS, to rozdaje pieniądze, to nie jest polityka socjalna. […] Proste rozdawnictwo pieniędzy to nie są programy socjalne” – powiedział Robert Lachowski, kandydat Nowej Lewicy. Z kolei Arkadiusz Bogan z Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców podkreślił, że jako jedyna partia stoją na stanowisku całkowitej likwidacji programu 800+: „dzietność w Polsce wcale nie wzrosła, natomiast dawanie pieniędzy komukolwiek za darmo to jest demoralizacja”. Jerzy Gąska, kandydat KO stwierdził natomiast: „Dziwny jest ten kraj, w ktorym ludzie, którzy nie pracują, zarabiają więcej niż ci, którzy pracują. […] Gotówka do ręki to nie jest pomoc socjalna”. Z kolei Krzysztof Kwiecień, również kandydat KO, powiedział: „Godność człowieka podnosi to, że dostaje godne wynagrodzenie. A nie że ktoś nam daje żywą gotówkę”.

W kwestii obronności wszyscy kandydaci byli zgodni co do konieczności rozbudowy i modernizacji polskiej armii oraz umacniania pozycji Polski w Sojuszu Północnoatlantyckim.

Na koniec debaty przedstawiciel Nowej Lewicy zwrócił się do nieobecnych podczas debaty przedstawicieli Konfederacji:
„Co jeśli chodzi o kwestie wolnościowe? Słyszymy od waszych kandydatów, że zabierzecie kobietom prawa wyborcze, będziecie rejestrować osoby homoseksualne, że zakażecie rozwodów […] Ja wiem, że to nie jest oficjalne stanowisko partii, ale pada z ust wielu osób, które są wysoko na waszych listach wyborczych. Jeśli chodzi o gospodarkę, wiemy, jaki jest wasz program, a co jeśli chodzi o pozostałe kwestie?”

Kandydaci Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy zachęcili widzów debaty do głosowania na generała Jana Rajchela, wspólnego kandydata opozycji do Senatu RP.

W debacie wzięli udział:
Krzysztof Kwiecień – Koalicja Obywatelska, Lista nr 6, pozycja 24
Jerzy Gąska – Koalicja Obywatelska, Lista nr 6, pozycja 10
Robert Lachowski – Nowa Lewica, Lista nr 3, pozycja 3
Arkadiusz Bogan – Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców, Lista nr 8, pozycja 2