Dziś jest dzień, na który bardzo czekałem przez cały rok. Słyszeliśmy o nim, mówiliśmy o nim i marzyliśmy o nim. I w końcu jako prezydent Stanów Zjednoczonych mam ogromny zaszczyt życzyć Ameryce i światu bardzo Wesołych Świąt.
Chcę podziękować wszystkim, którzy zebrali się tutaj przed przed przepięknym Białym Domem i wszystkim oglądającym w domach zaświecenie lampek na narodowej choince. Przez prawie sto lat, w dobrych czasach i złych każdy prezydent brał udział w tej wspaniałej tradycji rozpoczętej przez prezydenta Coolidge’a.
Poinformowano mnie, że pogoda jaką dziś mymy jest najlepsza od 25 lat.
Spytałem: Czy zawsze jest tak jak dziś? Sekretarz odpowiedział: nie było tak od bardzo dawna.
Mamy wielkie szczęście.
W 1817 roku prezydent Ulysses Grant podpisał prawo ustanawiające Boże Narodzenie świętem państwowym. I czuję jakbyśmy robili to ponownie.
Od pierwszych dni naszego narodu Amerykanie wiedzieli, że Święta Bożego Narodzenia są czasem modlitwy i uwielbienia. Wdzięczności i dobrej woli. Pokoju i odnowy.
Melania i ja jesteśmy pełni radości na początku tego błogosławionego czasu. Jesteśmy podekscytowani myśląc o ludziach w naszym kraju i na świecie, którzy są podniesieni na duchu przez cud Bożego Narodzenia.
Dla chrześcijan to jest święty czas. Uczczenie narodzin naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa.
Historia Świąt Bożego Narodzenia zaczyna się dwa tysiące lat temu od matki, ojca, ich dziecka i najbardziej niezwykłego prezentu ze wszystkich – daru Bożej miłości dla całej ludzkości. Jakiekolwiek są nasze wierzenia wiemy, że narodzenie Jezusa Chrystusa i historia jego niesamowitego życia na zawsze zmieniły kierunek historii. Obecnie nie ma praktycznie dziedziny życia, na którą Jego życie nie wpłynęło – sztuka, muzyka, kultura, prawo i nasz szacunek dla świętej godności każdej osoby, w każdym miejscu na świecie.
Każdego roku w czasie Świąt uznajemy, że prawdziwym duchem Świąt nie jest to, co mamy, ale to kim jesteśmy – każdy z nas jest dzieckiem Boga. To jest prawdziwe źródło radości w tym czasie. To właśnie sprawia, że każde Święta są wesołe. I o tym pamiętamy podczas dzisiejszej pięknej ceremonii, że jesteśmy wezwani do służenia sobie nawzajem, do kochania siebie nawzajem, dążenia do pokoju w naszych sercach i na całym świecie. Dlatego dzisiaj dziękuję milionom Amerykanów, którzy dali swoje życie i rozjaśnili nasze wspaniałe społeczności. Dziękuję tym, którzy służą potrzebującym. Dziękuję żołnierzom stacjonującym na całym świecie, zapewniającym nam bezpieczeństwo. Dziękuję funkcjonariuszom służb porządkowych, którzy bronią naszych ulic i zabezpieczają naszą ojczyznę. Dziękuję amerykańskim nauczycielom, pastorom i ludzi wszystkich religii, którzy nauczyli nas tak wiele, za ich przywództwo w naszych społecznościach i w naszym społeczeństwie. Szczególnie dziś dziękuję amerykańskim rodzinom. W czasie Świąt przypominamy sobie bardziej niż kiedykolwiek, że rodzina jest fundamentem amerykańskiego życia.
W te Święta prosimy o Boże błogosławieństwo dla naszej rodziny, dla naszego narodu. Modlimy się by nasz kraj był miejscem gdzie każde dziecko ma dom wypełniony miłością, społeczność bogatą w nadzieję i naród pobłogosławiony wiarą.
W imieniu Melanii, swoim, Barrona, wszystkich moich dzieci, wszystkich moich wnuków – są tu dzisiaj z nami – chcę wam podziękować. Niech wam Bóg błogosławi. Niech Bóg błogosławi Stany Zjednoczone Ameryki.
Dziękuję wam. Wesołych Świąt wszystkim. Szczęśliwego Nowego Roku!