Przeczytasz tekst w ok. 3 min.

Minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski ogłosił, że do końca roku szkolnego kształcenie będzie się odbywać zdalnie. Nie odwołano jednak matur ani egzaminów ósmoklasisty. Zaniepokojeni rodzice wysłali do ministra apel o odwołanie lub przełożenie tych egzaminów: “Czy moje dziecko musi ryzykować zdrowiem, a może i życiem, żeby podpisać się na arkuszu egzaminacyjnym?” – pytają w liście otwartym. Matury już za kilka dni, czy będzie odpowiedź MEN?

Rodzice ósmoklasistki oraz maturzysty, Anna i Radosław Kopciowie, wystosowali list otwarty do ministra edukacji narodowej Dariusza Piontkowskiego o odwołanie lub przełożenie egzaminów kończących szkołę podstawową oraz ponadpodstawową, o czym poinformowali na antenie telewizji Idź Pod Prąd. W Dzień Dziecka minister ogłosił, że do końca roku szkolnego, czyli 26 czerwca, kształcenie będzie się odbywać zdalnie, więc uczniowie nie wrócą przed wakacjami do szkół. Matury i egzamin ósmoklasisty mają się jednak odbyć za kilka dni. Tymczasem w Polsce już ponad 24 tysiące osób jest zakażonych koronawirusem, a ponad 1000 osób zmarło. 

Anna Kopeć, pionierka edukacji domowej w Polsce, matka trojga dzieci, na antenie IPP TV wyraziła swój sprzeciw wobec organizacji matur w czerwcu: „Przeprowadzenie egzaminów w czerwcu może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia naszych dzieci. W jednej sali przez kilka godzin będzie przebywało bardzo dużo osób. Co więcej, to pewnego rodzaju dyskryminacja, ponieważ matury międzynarodowe zostały odwołane! Okazuje się, że ten egzamin można odwołać”.

Zobacz treść listu otwartego rodziców do ministra edukacji narodowej:

Anna i Radosław Kopeć                                                                  Lublin, 01. 06. 2020 r.

Minister edukacji narodowej
Dariusz Piontkowski

Szanowny Panie Ministrze,

Pełni niepokoju o zdrowie i życie naszego syna i córki apelujemy o odwołanie lub przełożenie tegorocznych egzaminów – maturalnego i ósmoklasisty. Do skierowania tego apelu do Pana Ministra skłoniły nas następujące czynniki:

1. Szkoły zostały zamknięte, kiedy liczba zachorowań była kilkukrotnie mniejsza niż obecnie. W egzaminie maturalnym naszego syna ma wziąć udział 90 osób z całej Polski.
2. Matury międzynarodowe zostały odwołane, dlatego nieodwołanie matury pisemnej odbieramy jako nierówne traktowanie uczniów.
3. Egzamin ósmoklasisty, do którego przystąpienie jest warunkiem ukończenia szkoły, ma trwać trzy dni i wynik tego egzaminu nie ma wpływu na to, czy dziecko szkołę ukończy, czy nie. Mówiąc wprost, wystarczy podpis dziecka, żeby egzamin uznano za zaistniały.

Czy moje dziecko musi ryzykować zdrowiem, a może i życiem, żeby podpisać się na arkuszu egzaminacyjnym? Dla nas, rodziców, odpowiedź na to pytanie jest oczywista, dlatego zwracamy się z apelem o odwołanie lub przełożenie egzaminów ósmoklasisty i maturalnych w tym roku szkolnym.

Anna Kopeć i Radosław Kopeć

Anna i Radosław Kopciowie zachęcają rodziców do zdecydowanego działania i wysyłania podobnych maili do ministra edukacji narodowej Dariusza Piontkowskiego na adres: [email protected] oraz [email protected]

Sami maturzyści odczuwają niepokój w związku z egzaminami mającymi się odbyć już za tydzień. „To będzie ogromne ryzyko dla każdego maturzysty. Wyeliminowanie egzaminów ustnych niewiele tutaj zmienia. Egzaminu nie można zdawać w maseczce, więc jeśli jedna osoba będzie zarażona, to na pewno zarazi też innych, szczególnie że w jednym pomieszczeniu przez 2 godziny będzie przebywać wiele osób” – powiedział w telewizji Idź Pod Prąd Korneliusz Kopeć, tegoroczny maturzysta. 

W internecie pojawiła się Petycja o odwołanie matur i egzaminów ósmoklasistów 2020 do ministra edukacji narodowej Dariusza Piontkowskiego. Pod petycją jest już ponad 12 tysięcy podpisów. W jej wstępie czytamy:

„Uważam, że powinniśmy wnioskować o całkowite odwołanie matur pisemnych oraz egzaminów ósmoklasistów, a na pewno nie możemy dopuścić, by odbyły się one na standardowych warunkach w tym niestandardowym okresie. Straciliśmy bowiem miesiąc nauki z racji strajku nauczycieli. W momencie odrabiania zaległości zaskoczyła nas pandemia COVID-19, co w efekcie daje nam ponad 3 miesiące bez rzetelnej nauki i tym samym prawie pół roku wyjętego z kalendarza maturzysty i klas ósmych. To powoduje brak możliwości nauki w trybie, do którego przywykliśmy, a co za tym idzie – w większości brak możliwości typowego douczania do matury w postaci korepetycji i kursów. To z kolei nie daje nam większej wiedzy, aby z względną pewnością przystąpić do egzaminów w planowanym terminie. Powyższe powoduje stres, przerażenie, niepewność swej wiedzy oraz realnie pomniejszone szanse na sukces w porównaniu do poprzednich roczników”.

Więcej na temat obaw związanych z przeprowadzeniem tegorocznych egzaminów maturalnych oraz ósmoklasisty w Dogrywce Idź Pod Prąd: