Prezydent Donald Trump, jako pierwszy prezydent w historii przemówił do tysięcy uczestników corocznego antyaborcyjnego Marszu Życia zapewniając o swoim poparciu i zapowiadając działania na rzecz ochrony życia.
Prezydent przemówił do zgromadzonych na błoniach National Mall w Waszyngtonie z Ogrodu Różanego przy Białym Domu. Wystąpienie było transmitowane. Najpierw wystąpił wiceprezydent Mike Pence.
– Ponad 240 lat temu, nasi założyciele zapisali słowa, które odbiły się echem przez wieki. Zadeklarowali, że następujące prawdy są oczywiste, że jesteśmy wszyscy, każdy z nas, „obdarzeni przez naszego Stwórcę pewnymi nienaruszalnymi prawami w skład tych praw wchodzi prawo do życia, wolność i dążenia do szczęścia”
Pence zaznaczył, że 45 lat temu Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych odrzucił nienaruszalne prawo do życia. Wiceprezydent odnosił się w ten sposób do wyroku w sprawie Roe vs Wade, który był precedensem do umożliwienia aborcji w USA.
Pence podkreślił, że ten wyrok był też początkiem ruchu pro-life i że dzięki temu ruchowi od roku Ameryka ma prezydenta, który najbardziej w historii opowiada się za prawem do życia.
Pence wymienił działania Trumpa na tym polu: zatrzymanie finansowania aborcji za granicą, danie poszczególnym stanom możliwości ograniczenia aborcji i nominowanie sędziów, którzy podtrzymają dane przez Boga wolności, zapisane w Konstytucji.
– Ten prezydent jest z wami. I ten, który powiedział: „Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię”. Wierzę z całego serca, że z waszym stałym poświęceniem i współczuciem, z większością w Kongresie, z prezydentem Donaldem Trumpem w białym Domu i z Bożą pomocą umieścimy znów świętość życia w centrum amerykańskiego prawa. – powiedział Pence.
– Jak wiecie, następstwem wyroku w sprawie Roe vs. Wade jest jedno z najbardziej liberalnych praw aborcyjnych na świecie. – mówił Trump. Porównywał prawo amerykańskie do praw komunistycznych Chin i Korei Pólnocnej.
– To jest złe, to musi się zmienić – mówił Trump.
– Moja administracja będzie zawsze broni pierwszego prawa wymienionego w Deklaracji Niepodległości – to jest prawa do życia – zapowiedział prezydent USA.
Trump przypomniał, że odwrócił politykę poprzedniej administracji, która ograniczała możliwości poszczególnych stanów do odcinania finansowania aborcji. Ogłosił także nową propozycję – ochrony wolności religii i sumienia lekarzy, pielęgniarek i innych pracowników służby zdrowia.
– Chronimy świętość życia i rodziny, jako fundamentu naszego społeczeństwa. Ale ten ruch może odnieść sukces, tylko jeśli zaangażujemy serce, duszę i modlitwę narodu.
– Nadzieja jest prawdziwym darem tego niesamowitego ruchu, który zebrał nas dziś tutaj. To dar przyjaźni, dar kierowania, dar zachęcania, miłości i wsparcia. To są wspaniałe słowa i wspaniałe dary. I – co najważniejsze – dar życia. Dlatego maszerujemy. Dlatego się modlimy. Dlatego ogłaszamy, że przyszłość Ameryki będzie wypełniona dobrocią, pokojem, radością, godnością i życiem – dla każdego dziecka Bożego – zakończył przemowę prezydent Stanów Zjednoczonych.