Premier Beata Szydło jeszcze kilka dni pozostanie na obserwacji w Wojskowym Instytucie Medycznym. Wtorkowe posiedzenie rządu poprowadzi wicepremier Piotr Gliński” poinformował rzecznik rządu Rafał Bochenek. Zapewnił, że obrażenia odniesione przez panią premier nie wymagały interwencji chirurgicznej ani innych zabiegów inwazyjnych.
Jak donosi „Rzeczpospolita”, w wypadku samochodowym w Oświęcimiu pani premier doznała złamania kości strzałkowej. Sama Beata Szydło przyznała w rozmowie telefonicznej z „Wiadomościami”, że najbardziej dotkliwe obrażenia wynikają z działania pasów bezpieczeństwa. Wciąż nie wiadomo, kiedy pani premier wyjdzie ze szpitala.
Do wypadku doszło w piątek przed godziną 19.00 w Oświęcimiu.
Kierujący fiatem seicento przepuścił pierwszy samochód kolumny, po czym zaczął skręcać w lewo i otarł się o pojazd wiozący panią premier. Kierowca rządowej limuzyny, by uniknąć kolizji, skręcił w lewo i uderzył w drzewo. W sobotę kierowca seicento usłyszał zarzut spowodowania wypadku. Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Krakowie.
Szef ochrony pani premier, Piotr G. doznał uszkodzenia miednicy i otwartego złamania nogi.
Prokuratura w Krakowie przesłuchała 22 świadków wypadku. Kierowca seicento, ma status podejrzanego. Rzecznik krakowskiej prokuratury regionalnej poinformował, że mężczyzna przyznał się do zarzutu nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego , we wtorek zostanie ponownie przesłuchany.