Przeczytasz tekst w ok. < 1 min.

„Moja mama kiedyś marzyła, żebym był księdzem, ale nie zostałem nawet katechetą”, „miałbym problem z celibatem” — nie tylko o imprezie urodzinowej u Roberta Mazurka, ale i na temat celibatu toczyła się dziś w Telewizji Idź Pod Prąd żywiołowa wymiana zdań z posłem Solidarnej Polski Tadeuszem Cymańskim. Rozmawiali pastor Paweł Chojecki i red. Cezary Kłosowicz.

ZOBACZ CAŁY PROGRAM Z UDZIAŁEM POSŁA CYMAŃSKIEGO:

„Uważam, że do Nieba trudniej się dostać niż do parlamentu”, mówił poseł Cymański. „Tu moglibyśmy podyskutować! Jezus zapłacił za bilet do Nieba, całkowicie” – odpowiadał pastor Chojecki. „Moja mama kiedyś marzyła, żebym był księdzem, ale nie zostałem nawet katechetą”, dodał dzisiejszy gość Telewizji IPP.
— To chyba dobrze, że nie poszedł pan poseł na księdza — stwierdził pastor Chojecki.
— Miałbym problem z celibatem, wie pan.
— No ja też, ja jestem „mąż jednej żony”.
— Z tym celibatem to jest też ciekawe, bo w Piśmie Świętym […] jest fragment… dobry biskup, mąż jednej żony, dobry ojciec, gospodarz, mający szacunek…
— Właśnie o tym mówię, jest o tym w Liście apostoła Pawła do Tymoteusza i do Tytusa, w Nowym Testamencie – więc z tym celibatem coś jest rzeczywiście na bakier w Kościele katolickim, z tym się zgadzam! — podsumował pastor Paweł Chojecki.