Mec. Nowak: Zachowanie Dziwisza i Rydzyka to kompletne dno! [WYWIAD IPP]

Udostępnij
Przeczytasz tekst w ok. 3 min.

– Dziwisz jest grabarzem Kościoła katolickiego. To przykład człowieka, który bardzo mocno przywiązał się do władzy, pewnych przywilejów, estymy, autorytetu – autorytetu zupełnie niezasłużonego – skomentował w rozmowie z telewizją Idź Pod Prąd mec. Artur Nowak, adwokat ofiar księży pedofilów, w kontekście „przebaczenia Polsce” przez kard. Dziwisza na antenie TV TRWAM. Adwokat znany z filmów braci Sekielskich odniósł się także do skandalicznych, pochlebnych słów o. Tadeusza Rydzyka nt. czynów pedofilskich ks. Edwarda Janiaka. – Co robi kardynał Dziwisz po haniebnych słowach, które padły w trakcie profanacji mszy świętej – bo tak to trzeba nazwać – kiedy Rydzyk upominał się o Janiaka, mówiąc, że jest to współczesny męczennik? Jedzie do Rydzyka się wypłakiwać. To jest już kompletne dno! – skomentował Artur Nowak.

Zobacz cały komentarz w programie Idź Pod Prąd NA ŻYWO:

W sobotę na antenie TV TRWAM wyemitowano materiał Ataki na św. Jana Pawła II, w którym kard. Stanisław Dziwisz stwierdził, że “przebacza” Polsce. Była to reakcja na dwie części reportażu TVN24 Don Stanislao, z których Polacy dowiedzieli się, że najbliższy współpracownik Jana Pawła II pomagał w kryciu pedofilii w Kościele.
– Żeby uderzyć w Papieża, to trzeba też uderzyć w ludzi, którzy z nim współpracowali. To była nasza służba Papieżowi, a poprzez Papieża mojej ojczyźnie. Jeśli moja ojczyzna tego nie widzi, a kiedyś widziała, to niewątpliwie powoduje u mnie ból, ale przebaczam – powiedział duchowny.
Stanisław Obirek, były jezuita, twierdzi, że „Dziwisz nie powinien przebaczać, ale przepraszać”. – Media obiegły osobliwe wynurzenia kardynała Stanisława Dziwisza, bolejącego nad stanem umysłów Polaków, którzy zamiast wyrażać mu dozgonną wdzięczność — ośmielają się stawiać niewygodne pytania. W swojej wspaniałomyślności [Dziwisz] wybacza tym, którzy wyrządzili mu krzywdę – napisał na portalu Studio Opinii były duchowny.
Mecenas Artur Nowak, adwokat ofiar księży pedofilów, znany z filmów braci Sekielskich, ocenił w  telewizji Idź Pod Prąd postawę kard. Stanisława Dziwisza.
– Dziwisz jest ofiarą swojej pychy, a nie Polaków. Po wielu dziesiątkach lat atmosfery fety wokół niego nie potrafi pogodzić się z tym, że jest krytykowany. (…) Dziwisz jest grabarzem Kościoła katolickiego. To jest przykład człowieka, który bardzo mocno przywiązał się do władzy, pewnych przywilejów, estymy, autorytetu – autorytetu zupełnie niezasłużonego. To człowiek znikąd. Nie wiadomo, skąd znalazł się przy papieżu, bo nie zawdzięcza tego walorom związanym z erudycją czy duszpasterstwem. Nie znam jego publikacji, wiemy, że czyta kazania, które ktoś mu napisze. Z dnia na dzień coraz więcej osób źle go ocenia.
Ale rozliczalność powoli następuje. Kościoły mają coraz mniej pieniędzy, wiernych, ludzie nie chcą chrzcić dzieci, wypisują je z religii. Hierarchowie będą trwać w imię jakichś wzniosłych celów po to, żeby zachować swoje stanowiska. Myślę, że Kościół w Polsce jest na równi pochyłej i niedługo się skończy – powiedział adwokat Nowak.
Artur Nowak nawiązał także do niedawnych skandalicznych słów Tadeusza Rydzyka podczas mszy świętej, na której skomentował doniesienia o czynach pedofilskich byłego biskupa kaliskiego Edwarda Janiaka: „Ksiądz zgrzeszył? No zgrzeszył. A kto nie ma pokus?”.

– Co robi kardynał Dziwisz po haniebnych słowach, które padły w trakcie profanacji mszy świętej – bo tak to trzeba nazwać – kiedy Rydzyk upominał się o Janiaka, mówiąc, że to jest współczesny męczennik? Jedzie do Rydzyka się wypłakiwać. To jest już kompletne dno. To świadczy o tym, że nikt poważny nie chce już z nim rozmawiać. Wielu skompromitowanych polskich biskupów znajduje zawsze pomocną dłoń w Radiu Maryja. Nie ma takiej kompromitacji, której by nie uniosło Radio Maryja. Nie było bohatera jakiegoś skandalu, którego Radio Maryja nie próbowałoby wybielić. Na antenie tego radia Rydzyk bronił Paetza, Janiaka, Szkodonia, puszczał audycje prowadzone przez oprawcę dzieci z Tylawy. Radio Maryja korzysta z niskich zasobów religijności, przenoszonej z pokolenia na pokolenie. Ale już nawet prości ludzie też chyba zaczynają obserwować, że to radio niewiele ma wspólnego z jakąś misją religijną – skomentował mec. Artur Nowak.

Współpraca: Weronika Lewandowska, Agata Machała