Przeczytasz tekst w ok. 2 min.

Nowy przewodniczący Senatu Republiki Czeskiej mówi o swoich planach wizyty na Tajwanie wbrew groźbom komunistycznych Chin: Moja podróż na Tajwan staje się coraz bardziej realna. Nie możemy dłużej tolerować faktu, że stajemy się czyimś lokajem”. Miloš Vystrčil stwierdził, że Chiny ingerują w wewnętrzne sprawy Czech. Odniósł się w ten sposób do listu z pogróżkami, jaki chińska ambasada wysłała do jego poprzednika, senatora Jaroslava Kubery, który zmarł nagle 20 stycznia. Ambasada Chin w Pradze groziła konsekwencjami dla czeskiego biznesu, jeśli Kubera odwiedzi Tajwan.

Trzy dni przed śmiercią ówczesny szef Senatu, Jaroslav Kubera, był wraz z żoną na spotkaniu w ambasadzie ChRL. Chiński ambasador groził mu wtedy, by nie jechał z oficjalną wizytą na Tajwan. Senator odmówił i po rozmowie z ambasadorem zakazał żonie jeść ani pić czegokolwiek z ambasady. Wcześniej Chiny wywierały na Kuberę silną presję z powodu zaplanowanej wizyty na Tajwanie, który Chiny ciągle uznają za zbuntowaną prowincję i chcą przyłączyć do komunistycznego kraju.

Wdowa po Kuberze ujawniła, że mąż dostawał listy z pogróżkami z ambasady Chin i z biura prezydenta Czech, Miloša Zemana. Oskarżyła ich o zastraszenie męża.

Chiński publicysta Jiang Feng stwierdził, że czeski senator mógł zostać zamordowany.

Nowy przewodniczący Senatu Miloš Vystrčil stwierdził po spotkaniu z prezydentem Czech Milošem Zemanem, że im częściej Chiny będą próbowały dyktować, co jego kraj powinien robić, a czego nie może robić, tym większa szansa, że on pojedzie na Tajwan. 

Vystrčil stwierdził także, że czeski prezydent Zeman niestety upiera się, że związki z Tajwanem nie będą korzystne dla Czech.

Przewodniczący Vystrčil ujawnił, że dostawał już groźby od ambasady komunistycznych Chin w kontekście Tajwanu. Pracownik chińskiej ambasady zadzwonił do dyrektora mojego biura, by ostrzec go, że jeśli pogratuluję tajwańskiej prezydent inauguracji, to nie będzie dobre i zaszkodzi relacjom czesko-chińskim” – powiedział Vystrčil czeskiemu radiu publicznemu. Stwierdził też, że chińska ambasada wyraziła niezadowolenie, kiedy podziękował za sprezentowany przez Tajwan sprzęt medyczny pomocny Czechom w walce z koronawirusem.

Moja podróż na Tajwan staje się coraz bardziej realna. Nie możemy dłużej tolerować faktu, że stajemy się czyimś lokajem” – stwierdził nowy przewodniczący Senatu. Pogratulował Tajwanowi kolejnego demokratycznego wyboru głowy państwa: “Cieszę się, że jesteście demokratycznym krajem”. Dzisiaj, 20 maja, na drugą kadencję została zaprzysiężona prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen.


Cezary Kłosowicz, Eunika Chojecka