Przeczytasz tekst w ok. < 1 min.

Jeśli Rosja przegra wojnę, to jest szansa na sojusz Polski, Ukrainy i Białorusi – „Mnie się to dzisiaj śniło” – mówił Robert Makłowicz zapytany na antenie Telewizji Idź Pod Prąd o to, czy wierzy, że może ziścić się idea sojuszu Polski, Ukrainy i całego Trójmorza. „Kulturę Polski postrzegam jako zbiór przypominający witraż”, „Nasza przeszłość to Rzeczpospolita wielu narodów, wielu religii i wielu kultur” – podkreślał gość dzisiejszego programu. Rozmawiali red. Eunika Chojecka i pastor Paweł Chojecki.

ZOBACZ CAŁY WYWIAD:

Robert Makłowicz zapytany o to, czy wierzy w możliwość sojuszu Polski, Ukrainy oraz całego Trójmorza, opowiedział o swoim śnie o sojuszu Polski, Ukrainy i Białorusi:

„Jeśli Rosja przegra wojnę z Ukrainą, to jest na to szansa. Zresztą mnie się to dzisiaj śniło. Nawet szukałem w tym śnie jakiegoś skrótu – tak jak jest skrót Beneluks, dotyczący Belgii, Niderlandów i Luksemburga, tak jaki wynaleźć skrót dla ściśle kiedyś współpracujących, a może nawet w pewnym sensie sfederowanych Polski i Ukrainy oraz Białorusi, jeśli – a mam nadzieję, że to się wydarzy – jeśli tamtejszy reżim upadnie. To byłoby piękne. To byłoby odwrócenie kart historii”.

„Nasza przeszłość to Rzeczpospolita wielu narodów, wielu religii i wielu kultur. Moja babcia pochodziła z Huculszczyzny, była Ukrainką. Mam dużą rodzinę na Ukrainie […]. Niezależnie od tego, z którego miejsca w Polsce się wywodzimy, jesteśmy spadkobiercami tej tradycji 'wielo-’ […]. Kulturę Polski postrzegam jako zbiór przypominający witraż […]. Jeśli w ramę witrażu wstawimy jedno szkło, to już nie będzie witraż, a zwykła szyba. Witraż jest jednak konstrukcją znacznie bardziej złożoną i piękniejszą” – mówił w IPP TV Robert Makłowicz.