Przebywający w komunistycznych Chinach korespondenci „Wall Street Journal”, „New York Times” i „Washington Post”, otrzymali nakaz złożenia swoich legitymacji prasowych i opuszczenia kraju w ciągu 10 dni. Nie będą mogli relacjonować, co dzieje się w Chinach, a także w Hongkongu i Makau.
Informację przekazała m.in. korespondentka Telewizji Idź Pod Prąd na Tajwanie, red. Hanna Shen.
ostro na linii USA -Chiny. Pekin daje 10 dni dziennikarzom NYT, WSJ i Washington Post których akredytacje wygasną w tym roku na opuszczenie Chin. To znaczy KPCh wie że obecność wolnych mediów zakłóci ich narrację także narrację dotyczącą liczby zachorowań https://t.co/kkPVvDapc0
— Hania Shen 沈漢娜??? (@haniashen) March 18, 2020
W programie IDŹ POD PRĄD NA ŻYWO dodała:
„Zachodni dziennikarze są narzędziem, które może zaszkodzić obecnie budowanej przez partię komunistyczną narracji. Celem partii jest odwrócenie naszej uwagi od prawdziwej przyczyny tej epidemii, abyśmy nie zadawali pytań, skąd tak naprawdę się wzięła. (…) Teoria o wycieku wirusa z laboratorium jest aktualna, więc Chiny chcą odsunąć naszą uwagę zwłaszcza od laboratorium, a zachodni dziennikarze amerykańscy często wracają do tego tematu (…), dość poważnie traktują tę teorię. Po drugie trzeba znaleźć jakiegoś winnego, więc Chiny chcą winą obarczyć Amerykanów. Budowana jest wewnątrz Chin antyamerykańska narracja. Po trzecie, Chiny chcą, aby świat mówił o uporaniu się z wirusem, więc teraz hojnie będą [światu] pomagać, dzielić się swoją wiedzą, doświadczeniem oraz będą nas obdarowywać różnego rodzaju sprzętem medycznym.”
Amerykański sekretarz stanu, Mike Pompeo, powiedział, że liczy jeszcze na zmianę zdania przez Chiny, aby świat mógł mieć dostęp do informacji na temat koronawirusa.
Więcej na ten temat w programie IDŹ POD PRĄD NA ŻYWO:
Współpraca: Weronika Lewandowska