Jak podały południowokoreańskie media, od października 2017 roku chińskie statki co najmniej trzydzieści razy przekazały ładunki ropy naftowej statkom z Korei Północnej.
Proceder został odkryty dzięki zdjęciom satelitarnym wykonanym przez Amerykanów. Chińskie tankowce spotykały się z północnokoreańskimi na pełnym morzu i przepompowywały ropę.
Prezydent Donald Trump skomentował sprawę na Twitterze: „Przyłapani NA GORĄCYM UCZYNKU – jestem bardzo rozczarowany tym, że Chiny pozwalają, by ropa docierała do Korei Północnej. Nigdy nie będzie przyjaznego rozwiązania problemu północnokoreańskiego, jeśli będzie się tak działo nadal”.
Rzecznik chińskiego ministerstwa obrony Ren Guoqiang na pytanie dziennikarza o nielegalne przekazywanie ropy Korei Północnej stwierdził, że „taka sytuacja w ogóle nie ma miejsca”.
W piątek południowokoreańska agencja prasowa Yonhap poinformowała, że Korea Południowa pod koniec listopada zajęła tankowiec, który przekazał ropę naftową Korei Północnej. Statek pływał pod banderą Hongkongu.
Statek był wyczarterowany przez firmę Billions Bunker Group z Tajwanu. 11 października w porcie w Yeosu przyjął ładunek japońskiej ropy, z którą miał popłynąć na Tajwan. Jednak po drodze, na Morzu Wschodniochińskim przekazał ropę północnokoreańskiemu statkowi Sam Jong 2 i trzem statkom z innych krajów. 19 października tankowiec miał przekazać statkowi północnokoreańskiemu 600 ton rafinowanej ropy.
Południowokoreańscy celnicy zajęli tankowiec Lighthouse Winmore, kiedy wrócił do portu w Yeosu 24 listopada.
W niedzielę agencja Yonhap podała, że Korea Południowa zatrzymała drugi tankowiec podejrzewany o przekazywanie ropy Korei Północnej. Statek o nazwie „Koti”, pływający pod banderą Panamy, został zatrzymany 21 grudnia w porcie w pobliżu miasta Pjongtek. Większość członków załogi pochodzi z Chin i Birmy.
Agencja Reutera powołując się na źródła w europejskich służbach bezpieczeństwa poinformowała, że również rosyjskie tankowce przekazywały ropę komunistycznej Korei Północnej.
Według jednego ze źródeł, w zeszłym roku rosyjskie statki kilkukrotnie przekazały ładunki produktów petrochemicznych statkom północnokoreańskim.
Anonimowi członkowie europejskich sił bezpieczeństwa powoływali się na informacje zebrane przez wywiad morski i zdjęcia satelitarne jednostek rosyjskich.
Faktycznie kilkukrotnie w ostatnich miesiącach rosyjskie jednostki pływające w okolicy Półwyspu Koreańskiego wyłączały transpondery umożliwiające ich dokładną lokalizację.
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło w sobotę, że Rosja całkowicie i ściśle stosuje się do sankcji nałożonych na Koreę Północną.
W czwartek Rada Bezpieczeństwa ONZ wydała zakaz przyjmowania w portach na całym świecie czterech statków północnokoreańskich podejrzanych o przemycanie ropy naftowej.