Przeczytasz tekst w ok. 5 min.

– Nie chcę, by nauczyciel ze szkoły państwowej zmuszał dzieci do przyjęcia globalistycznej wizji z ONZ o homoseksualizmie, seksualności i transpłciowości. Kiedy rodzice stwierdzą, że już czas, by dzieci dowiedziały się o tych sprawach, to z nimi porozmawiają. Rodzice muszą przejąć kontrolę nad edukacją dzieci! – mówi Duke Pesta, profesor literatury na Uniwersytecie Wisconsin, szef Freedom Project Academy w wywiadzie dla Telewizji Idź Pod Prąd.

– O seksualności nasze dzieci nie powinny uczyć się w szkołach. Chcę, by rodzice uczyli dzieci o swoich wartościach. Nie chcę, by jakiś nauczyciel ze szkoły państwowej zmuszał dzieci do przyjęcia globalistycznej wizji z ONZ o homoseksualizmie, o seksualności, o transpłciowości. Pozwólmy dzieciom być dziećmi. Pozwólmy rodzicom być rodzicami. Kiedy rodzice stwierdzą, że już czas, by dzieci dowiedziały się o tych sprawach, to z nimi porozmawiają. Nie chcę, by szkoła była rodzicem zastępczym dla moich dzieci.

– Myślę, że dzieci powinny być zabrane ze szkół publicznych. Rodzice muszą przejąć kontrolę nad edukacją dzieci – dodaje prof. Duke Pesta, znany z promowania edukacji domowej w Stanach Zjednoczonych.

Zobacz wywiad z prof. Dukiem Pestą pastora Pawła Chojeckiego, pionierki edukacji domowej w Polsce Anny Kopeć i red. Kornelii Chojeckiej: 

 

Oto najważniejsze fragmenty wywiadu:

Pastor Paweł Chojecki: A co z pedofilią? Czy dzieci nie powinny być doinformowane, by móc bronić się przed nią w szkole?

Prof. Duke Pesta: Z jednej strony mówimy, że chcemy ochronić dzieci przed napastnikami. Z drugiej strony, zachęcamy dzieci w bardzo młodym wieku, by myślały przez pryzmat seksu, by eksperymentowały. Więc jak przerwać to koło? Jeśli dzieci są zbyt małe, by w ogóle zrozumieć seks, nie będą widziały tej granicy, oddzielającej seks uznany przez postępowców za dobry i niedobry. Innymi słowy, urabia się seksualnie małe dzieci dla pedofilów.

Kornelia Chojecka: Jak by Pan Profesor przestrzegł Polaków przed akceptacją edukacji seksualnej w szkołach? Wiemy, że w szkołach w niektórych lewackich stanach USA homoseksualiści uczą dzieci, mężczyźni przebierają się za kobiety…

D.P.: Zachęciłbym mamy i ojców w Polsce, zachęciłbym rodziców. Nawet jeśli nie chcą edukacji domowej dla swoich dzieci, niech powiedzą swoim znajomym, że możliwość edukacji domowej to dobry pomysł. Zachęciłbym każdego Polaka: nawet jeśli właśnie ty dobrze czujesz się z tym, że twoje dzieci są w państwowej szkole, dlaczego możliwość wyboru tak bardzo przeszkadza biurokratom od edukacji?

P.Ch.: Amen. Co na to administracja Prezydenta Donalda Trumpa?

D.P.: W ubiegłym tygodniu Donald Trump powiedział, że jako Amerykanie możemy oczekiwać w ciągu najbliższych dwóch tygodni oświadczenia z jego gabinetu, dekretu prezydenckiego, który będzie wymagał wolności słowa na amerykańskich kampusach. Amerykańskie uniwersytety są coraz bardziej przejmowane przez lewaków i radykalnych postępowych socjalistów, którzy chcą zdusić dyskusje i ocenzurować osoby o odmiennych poglądach. Donald Trump powiedział w ubiegłym tygodniu, że zamierza użyć swojej władzy, by żądać od uniwersytetów w tym kraju zapewnienia wolności wypowiedzi. A to dobry pierwszy krok.

Ekipa Telewizji Idź Pod Prąd z prof. Dukiem Pestą, październik 2018

Anna Kopeć: Dziękuję za te słowa do edukujących domowo, za zachętę dla edukacji domowej. Muzułmanie w Wielkiej Brytanii zabierają swoje dzieci z lekcji, na których nauczana jest propaganda LGBT. Dlaczego chrześcijanom się to nie udaje?

D.P.: Postępowy, ateistyczny rząd brytyjski boi się muzułmanów, bo oni nie są z Zachodu. Oni jako naród boją się, że jeśli rozzłoszczą mniejszość muzułmańską, będą musieli ponieść konsekwencje. Rząd brytyjski nie boi się chrześcijan. Rodzice chrześcijańscy albo myślą, że nie mogą walczyć, albo że rząd ich zaatakuje, jeśli spróbują.

Widzimy, że papież Franciszek jest bardziej opowiadającym się za sprawiedliwością społeczną komunistycznym papieżem niż człowiekiem wiary katolickiej. Widzimy, jak skandale i kontrowersje pochłaniają kościół katolicki na całym świecie i podważają jego moralny autorytet. Widzimy kościoły protestanckie w Ameryce i za granicą, kościoły ewangeliczne, które dostosowują się do świata, a nie są wierne Biblii. Myślę, że wiara wielu chrześcijańskich rodzin na Zachodzie jest zagrożona przez socjalistyczne wartości postępowców. Musimy więc powrócić do surowego chrześcijaństwa opartego na Biblii. Musimy dać możliwość rodzicom, by byli moralnymi przewodnikami swoich dzieci.

P.Ch.: W Polsce kościół katolicki ma dużą władzę, a papież Franciszek kilka dni temu spotkał się z pielgrzymką wspólnoty LGBT+ Catholics Westminster. Jaki będzie według pana kolejny krok papieża Franciszka w tej materii?

D.P.: Myślę, że papież Franciszek jest bardzo śmiały. W Ameryce, jak wiecie, niektóre stany, np. Nowy Jork, Wirginia czy Connecticut uchwalają ustawy legalizujące aborcję aż do dziewiątego miesiąca. W stanie Nowy Jork nawet podczas porodu wystarczy jedno słowo matki i dziecko będzie rozerwane na kawałki. Czy słyszeliście, by papież Franciszek coś o tym mówił? Ja też nie. Społeczność LGBTQ to ludzie, którzy potrzebują pomocy, miłości i opieki kościołów, które zechcą ich przyjąć. Ale czy słyszeliście, żeby papież Franciszek zwracał się do chrześcijan LGBTQ mówiąc, że chce ich jak pasterz prowadzić moralnie lub pomóc im zrozumieć biblijne ujęcie seksualności? Nie słyszeliście. Kościół zarówno w Ameryce, jak i w Watykanie, na wyższych szczeblach nie zajmuje się zmianą zachowań ludzi czy zachęcaniem do wierności chrześcijańskim wartościom. Oni obierają antykatolicki, antychrześcijański światopogląd, co ma być sposobem na przyłączenie ich. Ale to tak naprawdę zniszczy kościół. Oni osłabiają kościół w imię swojej własnej progresywnej polityki.

P.Ch.: Czy walka z LGBT nie jest przypadkiem tematem zastępczym? Jaka jest w tym kontekście rola nauki o stworzeniu według Księgi Rodzaju, co zostało opisane w Biblii? Czy ma pan jakieś poglądy na ten temat? Czy jest to realny problem czy może po prostu tracimy czas?

D.P.: Kościół katolicki wciąż robi za mało, by się zreformować. Wspomnieliście o pedofilii. Wstyd o tym mówić, ale jednym z głównych obszarów pedofilii współczesnego świata był przez ostatnie 30 lat właśnie kościół katolicki.

Oni ciągle uchylają się od odpowiedzialności i nie otwierają się na tę kwestię. Ale myślę, że macie rację. Myślę, że te sprawy związane ze sprawiedliwością społeczną, o których mówi kościół katolicki i część kościołów protestanckich, to rzeczywiście próba odwrócenia uwagi. I to działa, ponieważ my, chrześcijanie, boimy się stanąć przy Chrystusie. Myślimy, że jeśli spróbujemy stanąć przy Chrystusie, to odizolujemy kogoś innego. Wydaje nam się, że jeśli nasza wiara w Chrystusa będzie silna, to nie mamy prawa czy odpowiedzialności, by nieść ludziom dobrą nowinę o Chrystusie. Nie niesiemy już pochodni chrześcijaństwa kulturze. Pozwalamy kulturze, by zagoniła nas w kąt. W okresie szczytowym chrześcijaństwa byliśmy gotowi dyskutować, walczyć, protestować, wspierać chrześcijańskie wartości. Teraz większość chrześcijan na Zachodzie przez większość czasu przeprasza. Przepraszamy za to, w co wierzymy, przepraszamy za ten czy inny aspekt naszej wiary. Nie da się wygrać kulturowej walki, kiedy zawsze gra się w obronie. Chrześcijaństwo jest najszlachetniejszą ideą w historii świata. I jeśli my, chrześcijanie, nie staniemy w jego obronie i głośno go nie poprzemy, a wielu z nas tego nie zrobi, to ono niewiele zmieni.

ZOBACZ POPRZEDNI WYWIAD Z DUKIEM PESTĄ – „JAK URATOWAĆ TWOJE DZIECKO?”:

 

Współpraca: Hanna Jazgarska, Cezary Kłosowicz