Przeczytasz tekst w ok. < 1 min.

Wczorajsza nadzwyczajna sesja Rady Miasta Warszawy przebiegała w nietypowy sposób. Głównym tematem obrad miała być afera reprywatyzacyjna. Radni PiS domagali się informacji od prezydent Warszawy na temat audytu reprywatyzacji w stolicy, wstrzymania procesów reprywatyzacyjnych, a także odpowiedzialności poszczególnych osób.

Prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz rozpoczęła wczoraj urlop i nie była obecna na sali, ale komentowała obrady na Twitterze. Członkowie Stowarzyszenia „Miasto jest nasze” przygotowali transparent z napisem: „Haniu, gdzie jesteś?”.

W imieniu HGW wystąpił wiceprezydent Witold Pahl, który stwierdził, że jest szereg spraw, w których pracownicy urzędu nie wykazali się należytą starannością, ale jego zdaniem ratusz dużo zrobił, aby zminimalizować skutki reprywatyzacji.

Radny Oskar Hejka z PiS domagał się dymisji prezydent Warszawy: 

– Powiedziała, że jeśli wynik audytu będzie negatywny, to poda się do dymisji  podkreślił.

Przebieg obrad śledzili również licznie zgromadzeni mieszkańcy. Część z nich miała transparenty o treści: Hanno G. W. odejdź. Dalej nie hańb urzędu oraz KOD, PO, PSL, Nowoczesna – łapy precz od Polski na zawsze.

Na publiczności siedział Mateusz Kijowski. Przed budynkiem stawił się również Andrzej Hadacz znany z prowokacji pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu.