Chińscy komandosi przybyli do Syrii. Mają walczyć z ujgurskimi bojownikami.
Chińczycy miesiąc temu uzyskali zgodę rządu Assada na wysłanie dwóch jednostek specjalnych na teren Syrii. Są to jednostki o nazwach „Nocne Tygrysy” i „Tygrysy Syberii”. Media arabskie poinformowały, że żołnierze pierwszej jednostki już przybyli do portu w Tartusie.
Oficjalnie ich głównym zadaniem ma być walka z islamistami pochodzącymi z Chin. Syryjczycy twierdzą, że po stronie Państwa Islamskiego walczyło kilka tysięcy Ujgurów pochodzących z chińskiego regionu Sinciang.
Chińscy żołnierze mają też pomóc Baszarowi Al-Assadowi w walce z opozycją.
Chińczycy pierwszy raz pojawili się w Syrii 2 lata temu. W regionie Latakia stacjonowały chińskie jednostki liczące około pięciu tysięcy żołnierzy. Nie brały wtedy udziału w walkach.
Na początku zeszłego roku zaobserwowano również aktywność chińskich żołnierzy w północno-wschodnim Afganistanie w tzw. Korytarzu Wachańskim – niewielkim, wąskim przesmyku afgańskiego terytorium graniczącym z Chinami. Zauważono tam patrole chińskich żołnierzy. Według niektórych doniesień, prowadzone były wspólnie z siłami Afganistanu i Tadżykistanu.
Mimo fotografii i zeznań, władze Chin i Afganistanu zaprzeczyły tym doniesieniom.