„Otwarty Dialog” chce pieniędzy od Marcina Reya

Przeczytasz tekst w ok. < 1 min.

Fundacja „Otwarty Dialog” żąda 550 tysięcy złotych od Marcina Reya, który ujawnił rosyjskie powiązania organizacji oraz opisał niejasne źródła jej finansowania.
Marcin Rey publikuje zebrane informacje na facebookowym profilu „Rosyjska V Kolumna w Polsce”.

Rey poinformował, że pod koniec grudnia otrzymał wezwanie przedsądowe i żądanie zapłaty 500 tysięcy złotych od prezesa fundacji „Otwarty Dialog” Ludmiły Kozłowskiej i przewodniczącego rady fundacji Bartosza Kramka oraz drugie żądanie zapłaty od prezesa fundacji „Euromaidan Warszawa” Natalii Panczenko na 50 tysięcy złotych.

Jak napisał Marcin Ray na facebooku, „Lyudmyla Kozlovska, Bartosz Kramek
oraz Natalia Panchenko oczekują także opublikowania upokarzających przeprosin i usunięcia wszelkich wpisów na ich temat. Zapowiadają wniosek o blokadę profilu „Rosyjska V Kolumna w Polsce” i chyba nawet mojej osobistej tablicy na Facebooku. Przeprosiny miałyby zawierać odnośnik do odpowiedzi fundacji „Otwarty Dialog” na mój raport.”

Marcin Rey nie zamierza spełnić żądań:
Nie sądzę, by potencjalni powodowie spodziewali się spełnienia przeze mnie absurdalnie
wyśrubowanych żądań, zawartych w przesłanych przez nich wezwaniach. Fundacja  OtwartyDialog” i jej ludzie chcą ocenzurować moje materiały na swój temat, doprowadzić do całkowitego zamknięcia profilu „Rosyjska V Kolumna w Polsce” i puścić mnie z torbami tak, bym się nie wypłacił do późnej starości. Tu chodzi o zemstę. Wydaje się zatem, że spotkamy się w sądzie.

Bartosz Kramek, który jest przewodniczącym rady fundacji „Otwarty Dialog”, wsławił się opublikowaniem 16 punktowego planu obalenia rządu PiS.