Niemiecka minister obrony Ursula von der Leyen zapowiedziała zwiększenie w ciągu najbliższych 7 lat liczebności Bundeswehry do prawie 200 tys. żołnierzy.
Po zjednoczeniu Niemiec w 1990 roku Bundeswehra liczyła 585 tys. żołnierzy. Od tego czasu ich liczba systematycznie zmniejszała się, by spaść w lecie 2016 roku do najniższego poziomu w powojennej historii RFN – 166,5 tys. Okazało się, że duża część ciężkiego sprzętu, w tym samoloty i czołgi, nie nadaje się do użycia.
Niemcy nie realizują również zobowiązań sojuszniczych związanych z przynależnością do NATO, które wymagają wydatków na obronność na poziomie 2% PKB kraju. Obecnie wydają 1,2% PKB, ale zapowiadają poprawę w tej dziedzinie.
Przypominamy tylko, że do Niemiec w ciągu ostatnich dwóch lat zjechało około miliona mężczyzn w wieku poborowym, reprezentujących świat wartości i cywilizację wrogą cywilizacji zachodniej.