Przeczytasz tekst w ok. < 1 min.
Rosyjski prawnik i były deputowany rosyjskiego parlamentu Denis Woronienkow został zamordowany przed hotelem Premier Palace w Kijowie. Gdy adwokat opuszczał hotel, został dwukrotnie postrzelony w głowę. Ochroniarz Woronienkowa zranił napastnika, sam też został ranny. Obaj ranni zostali przewiezieni do szpitala.
Denis Woronienkow to były członek Partii Komunistycznej Federacji Rosyjskiej. W 2016 roku wyemigrował na Ukrainę i otrzymał obywatelstwo tego państwa. Bardzo ostro wyrażał się o rosyjskich władzach. Krytykował okupację Krymu. Zeznawał przeciwko byłemu prorosyjskiemu prezydentowi Ukrainy Wiktorowi Janukowyczowi.

W jednym z wywiadów powiedział –„ Rosja jest w rękach pseudo-patrioty, który chce z niej zrobić kraj podobny do hitlerowskich Niemiec”.

Prokurator generalny Ukrainy Jurij Łucenko uważa, że Woronienkow zginął na zlecenie Kremla. – Cyniczne zabójstwo jednego ze świadków zeznających w sprawie o zdradę państwa byłego prezydenta Janukowycza. Była to typowa dla Kremla egzekucja świadka – napisał na Facebooku Łucenko.

Prezydent Petro Poroszenko nazwał zabójstwo „aktem terroryzmu państwowego ze strony Rosji”.