Przeczytasz tekst w ok. 5 min.

Rząd chce dalszych wyjaśnień w sprawie wypowiedzi premiera Izraela.

Wczoraj burzę w polskich mediach wywołał cytat z wypowiedzi premiera Izraela Benjamina Netanjahu, podany przez izraelski dziennik “Jerusalem Post”. Według dziennika Netanjahu podczas wizyty w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN powiedział, że “Polacy współpracowali z Niemcami” w Holokauście.

Inaczej słowa premiera Izraela przytoczyły dziennik “Haaretz” i “Times of Israel”. Według nich Netanjahu powiedział, że za stwierdzenie, że Polacy kolaborowali z nazistami, jeszcze nikt nie został pozwany.

Ambasada Izraela zdementowała informację podaną przez „Jerusalem Post”.

Ambasador Anna Azari napisała w liście do Kancelarii Premiera:

Informacje podane przez „Jerusalem Post” na temat wypowiedzi premiera Netanjahu są nieprawdziwe. Byłam obecna przy briefingu premiera i nie mówił on, że polski naród kolaborował z nazistami, a jedynie, że żadna osoba nie została pozwana do sądu za wspominanie o tych Polakach, którzy z nimi współpracowali.

Odpowiadając na pytanie o wspólną deklarację dwóch premierów, premier Netanjahu powiedział, że jednoznacznie ją podtrzymuje i dodał, że nikt nie został pozwany do sądu za wypowiadanie stwierdzeń o tym, że byli Polacy, którzy indywidualnie współpracowali z Niemcami. W żadnym momencie nie wspominał w tym kontekście o „polskim narodzie”.

Nie czekając na wyjaśnienia, prezydent Andrzej Duda już wczoraj na Twitterze zaproponował przeniesienie planowanego szczytu Grupy Wyszehradzkiej z Jerozolimy do Polski.

Jeśli wypowiedź Premiera Netanjahu brzmiała tak, jak podają media, gotów jestem udostępnić Rezydencję Prezydenta RP „Zameczek” w Wiśle na spotkanie Premierów Grupy Wyszehradzkiej (V4). Izrael nie jest w tej sytuacji dobrym miejscem, by się spotykać, mimo wcześniejszych ustaleń” – napisał Duda.

Izraelski dziennikarz Amichai Stein informował, że premier Morawiecki „poważnie rozważa” odwołanie udziału w spotkaniu w Jerozolimie.

Dziś rano w „Radio Zet” szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch stwierdził, że oświadczenie ambasady izraelskiej otwiera drogę, aby spotkanie jednak odbyło się w Izraelu.

Spotkanie ma się rozpocząć w poniedziałek 18 lutego.

Polskie MSZ chciało jednak dodatkowych wyjaśnień. Ambasador Izraela Anna Azari została wezwana w piątek przed południem do MSZ.

Po południu, wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel. Sęk powiedział na specjalnym briefingu prasowym:

Wyraziliśmy wobec pani ambasador Anny Azari oczekiwanie, że strona izraelska w sposób jednoznaczny odniesie się do tego, co miał na myśli premier Benjamin Netanjahu w wypowiedzi cytowanej przez media izraelskie. Dotychczasowe wyjaśnienia w tej sprawie uważamy za nieczytelne.

W sprawie wypowiedziała się Kancelaria Premiera Izraela:

– Podczas rozmowy z dziennikarzami premier Benjamin Netanjahu mówił o Polakach, nie polskim narodzie ani państwie. Jego wypowiedź została błędnie zrozumiana i zacytowana w prasie.

Pastor Paweł Chojecki skomentował:

Pojawiła się sytuacja, że już ta konferencja została dopięta, już się odbyła, już jest sukces, Żydzi są zachwyceni i rabini, w jakim tonie się tam wypowiadają, że w jednym pokoju w Polsce… Polska ma tu wielki plus – siedli Arabowie i Żydzi i razem tam piją, jedzą. To jest w mediach całego świata, bo Żydzi mają poważny wpływ na media całego świata. A pojawiła się jedna wrzutka dziennikarska – nie wiemy, czy z Moskwy, czy z Berlina – gdzieś w żydowskiej gazecie pojawiła się jedna wrzutka dziennikarska i prezydent ogłasza stan wyjątkowy: “Spotykamy się w Zameczku na Wiśle, proszę przygotować proch i zapas wieprzowiny na 10 lat, będziemy toczyć wojnę z Żydami. Już jesteśmy gotowi.” Morawiecki wyskakuje: “Nie jadę, nie jadę, nie jadę. A do Moskwy i do Berlina pojadę”. To banda jełopów! Musiałbym gorszych słów użyć, żeby opisać to tałatajstwo warszawskie, jak zareagowało na tak ordynarną wrzutkę dziennikarską.

* * *

Dziennikarka przeprasza za oskarżenie Polski o walkę z Żydami podczas wojny.

Andrea Mitchell, dziennikarka telewizji NBC podczas relacji z Warszawy stwierdziła, że żydowscy powstańcy w getcie warszawskim walczyli z “polskim nazistowskim reżimem”.

Wypowiedź wywołała oburzenie w Polsce. Wczoraj Światowy Kongres Żydów ostro skrytykował wypowiedź dziennikarki:

Światowy Kongres Żydów żąda, by NBC i MSNBC wydały natychmiastowe sprostowanie tego fałszywego sformułowania. Getto Warszawskie było diabelskim tworem zorganizowanym przez nazistowskie Niemcy w okupowanej Polsce” – napisał przewodniczący Kongresu Ronald Lauder.

Dziennikarka przeprosiła za swoje słowa. Na Twitterze napisała:

Polski rząd nie brał udziału w tych straszliwych działaniach. Przepraszam za niefortunną nieścisłość.

Andrea Mitchell prostowała swoją wypowiedź także na antenie telewizji NBC, gdzie opisała historię powstania w getcie tym razem zgodnie z prawdą.

* * *

Sekretarz Stanu USA ostrzega przed Rosją i Chinami.

Mike Pompeo, szef amerykańskiej dyplomacji, wczoraj w wywiadzie dla Polsat News ostrzegał przed Chinami i Rosją:

Będziemy ściśle współpracować z polskim rządem, by zapewnić właściwy poziom bezpieczeństwa. To konieczne, bo zagrożenie ze strony Rosji jest rzeczywiste. Polacy o tym wiedzą i wspaniale wspomagają Amerykanów w powstrzymywaniu tego zagrożenia – mówił sekretarz stanu USA.

Zaznaczył, że oprócz Rosji zagrożeniem dla Polski są Chiny. Przypomniał sprawę Huawei.

Zagrożenie technologiczne ze strony Huawei to zagrożenie dla Polaków, ich prywatnego życia, dla systemów bezpieczeństwa. Chcemy, żeby Polacy o tym wiedzieli, a polski rząd podejmie własną, suwerenną decyzję, jak postępować.

Pompeo zwrócił uwagę, że komunistyczne Chiny posługują się szantażem:

 „albo ktoś jest ich „przyjacielem” i kupuje ich sprzęt, albo jest traktowany wrogo. Ameryka tak się nie zachowuje”.

Poruszył także kwestię reżimu irańskiego.

– Każde z tych zagrożeń – także atak z Iranu na Bliskim Wschodzie – jest realne, również dla Polaków. Polacy jak mało kto rozumieją konieczność odstraszania. Jeśli będziecie czekać, jeśli pozwolicie faszystowskim i tyrańskim reżimom umacniać się i rosnąć w siłę, zagrożenie dla wielkich demokratycznych narodów, takich jak Polska, będzie rzeczywiste i coraz większe – podkreślił Pompeo.

* * *

Jedną z największych trosk w regionie Bliskiego Wschodu jest los chrześcijan – powiedział szef węgierskiej dyplomacji.

W wywiadzie dla “Rzeczpospolitej” Minister Spraw Zagranicznych Węgier Peter Szijjarto, który brał udział w konferencji bliskowschodniej w Warszawie, mówi, że wydarzenie to jest ważne, ponieważ sytuacja na Bliskim Wschodzie wpływa na Europę Środkową, czego przykładem jest kryzys migracyjny.

Zapytany, jaka sprawa bliskowschodnia, oprócz migracji, jest najważniejsza dla Węgier powiedział:

– Jedną z naszych największych trosk w regionie Bliskiego Wschodu jest los tamtejszych chrześcijan. Chcemy się przyczynić do pomocy wspólnotom chrześcijańskim tak dotkniętym przez ISIS. Musimy mieć pewność, że chrześcijanie, którzy uciekli przed dżihadystami, będą teraz, gdy ISIS już tam nie ma, mogli wrócić do swoich domów. Musimy mieć pewność, że wspólnoty chrześcijańskie nie będą dyskryminowane i dostaną gwarancje powrotu i życia w swoich stronach rodzinnych.

* * *

Jaka jest główna korzyść dla Polski po konferencji bliskowschodniej w Warszawie?

Wczoraj zakończyła się konferencja na temat pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie.

Państwa obecne na konferencji zgodziły się, że Iran jest największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie. Jak mówił premier Izraela Benjamin Netanjahu, doszło też do historycznego zwrotu w relacjach między Izraelem i państwami arabskimi.

Uważam, że to niezwykła zmiana, która będzie dobra dla Bliskiego Wschodu, ponieważ potrafimy się zjednoczyć przeciw wspólnemu zagrożeniu, a także pracować razem i kształtować lepszą przyszłość – mówił Netanjahu.

Efektem konferencji ma być rozpoczęcie procesu warszawskiego i utworzenie siedmiu grup roboczych, które zajmą się różnymi kwestiami dotyczącymi Bliskiego Wschodu.

A jaka jest korzyść dla Polski z tej konferencji i wizyty Amerykanów? O tym mówił dziś w “Idź Pod Prąd NA ŻYWO” pastor Paweł Chojecki:

– Zaczyna się na poważnie budowa nowej Jagielloni – to jest największa korzyść z tej konferencji. To właśnie powiedział wiceprezydent Pence, to właśnie również powiedział pan Pompeo. Jeden i drugi wskazywali na zagrożenie chińskie i firmę Huawei, która zaczyna już penetrować prawie całkowicie Polskę za pomocą kontraktów i umów z rządem Morawieckiego. Z drugiej strony pokazali na sojusz, na drugą oś, która się pojawia w Unii Europejskiej. Wymienił w tej kolejności: Niemcy, Francja, Wielka Brytania. Niemcy, Francja i niestety już zlewaczała Wielka Brytania. Ci ustawiają się przeciwko Stanom Zjednoczonym na rzecz interesów z terrorystyczną, praktycznie muzułmańską republiką Iranu. W tym momencie wyłania się Polska. Tylko pytanie, czy Polacy będą chcieli skorzystać z tej okazji. O to się toczy bitwa.

* * * * *