Jak donosi portal wnp.pl w tym roku na polskich budowach może zabraknąć cementu, ale nie z powodu małej produkcji, ale ograniczonych możliwości transportu.
– Coraz większym problemem jest brak kierowców, co wraz z rosnącą koniunkturą w budownictwie może przełożyć się na problemy z transportem cementu czy betonu – podkreślił w rozmowie z portalem wnp.pl Jan Deja, dyrektor biura Stowarzyszenia Producentów Cementu.
Braków kadrowych nie są już w stanie wypełnić pracownicy z Ukrainy. Nie jest też możliwy szybki powrót do transportu cementu koleją.
– Nie da się wrócić do tego, co było w transporcie kolejowym kilkadziesiąt lat temu. Infrastruktura przeładunkowa na stacjach była wówczas bardziej rozwinięta – wyjaśnił dyrektor Deja.
Zobacz komentarze
Brakuje kierowców bo giną na unijnych drogach coraz bardziej niebezpiecznych.
Bo zabojady boją sie polskiej konkurencji.Proste....
Przypuszczam, że to prawda co piszesz. W PL nie ma etosu pracodawcy. Większość polskich przedsiębiorców dorabia się wyzyskując swoich pracowników. Nawet jak dobrze prosperują to zawsze im mało. Pracownik dostaje najmniejszą możliwą pensję a jak się nie podoba to na jego miejsce przyjdzie dziesięciu innych, bo ludzie muszą z czegoś żyć. Jeśli już jakiś pracodawca ma resztki przyzwoitości, to pod stołem dokłada trochę do pensji. I w ten sposób uspokaja swoje sumienie.