Przeczytasz tekst w ok. 2 min.

Archiwum: Idź Pod Prąd 2015, nr 137-138 (grudzień-styczeń), s. 9-10.                          Ten i inne teksty kreacjonistyczne znajdą Państwo w książce Idź Pod Prąd w sporze ewolucjonizm-kreacjonizm”.

Małgorzata Gazda

We współczesnej nauce uczeni standardowo przyjmują założenie, że w procesy przyrodnicze nie ingerował żaden inteligentny Projektant i że wyjaśnienia zjawisk przyrodniczych muszą się ograniczać wyłącznie do przyczyn naturalnych. Założenie to traktowane jest jako oczywistość, dzięki czemu niektóre wnioski naukowców mogą wyglądać na dobrze uzasadnione, logiczne, będąc takimi jedynie z pozoru, wskutek nieuzasadnionego zawężenia puli rozpatrywanych opcji.

Właśnie tego rodzaju wnioski zostały przedstawione w artykule „Extraordinarily Adaptive Properties of the Genetically Encoded Amino Acids” opublikowanym w czasopiśmie internetowym Scientific Reports (związanym z portalem nature.com).[1] Autorzy twierdzą, że konkretny zestaw 20 aminokwasów, które są kodowane genetycznie, został wypracowany w wyniku działania doboru naturalnego – ponieważ nie jest to czysto losowy zestaw, ale ma znamiona korzystnego wyselekcjonowania.

W artykule rzeczywiście przedstawiono przekonujące argumenty na rzecz odrzucenia hipotezy przypadku. Wykazano mianowicie, że funkcjonujący w biologii zestaw aminokwasów kodowanych genetycznie jest jednym z najlepiej wypełniających tak zwaną „przestrzeń chemiczną”, jeśli bierze się pod uwagę trzy określone cechy cząsteczek: rozmiar, ładunek i hydrofobowość. Taką „przestrzeń chemiczną” najlepiej wypełniają zbiory cząsteczek, w których występuje większa różnorodność pod względem branych pod uwagę własności. To, że aminokwasy z danego zbioru obejmują szeroki zakres wartości poszczególnych parametrów, jest ważne z biologicznego punktu widzenia, ponieważ umożliwia konstruowanie bardzo różnorodnych białek – zdolnych do pełnienia rozmaitych funkcji.

Badanie opisane w artykule zostało przeprowadzone za pomocą specjalnych programów komputerowych analizujących dane wprowadzone dla 1913 cząsteczek o strukturze charakterystycznej dla aminokwasów. Wygenerowano 108 losowych zestawów, z których każdy składał się z 20 różnych cząsteczek spośród puli 1913 aminokwasów. Następnie odpowiedni program przeanalizował dane, ukazując, że tylko 6 zestawów obejmowało szerszy zakres „przestrzeni chemicznej” niż zestaw aminokwasów kodowanych genetycznie. Co więcej, wykazano, że ten funkcjonujący w biologii zestaw jest od pozostałych sześciu korzystniejszy energetycznie oraz że ma korzystną kompozycję grup funkcyjnych.

Autorzy badania wysnuli więc wniosek, że zestaw genetycznie kodowanych aminokwasów jest rodzajem „fundamentalnej adaptacji ukształtowanej przez dobór naturalny dla maksymalnej korzyści przystosowawczej”. Ale choć rzeczywiście można się zgodzić, że przedstawione dane bardzo mocno popierają wniosek o kluczowej roli doboru – selekcji ze względu na funkcjonalność, to nie ma żadnego uzasadnienia dla twierdzenia, że był to dobór naturalny. Równie dobrze mógł to być przecież dobór inteligentny – decyzja o wyborze takich a nie innych cząsteczek podjęta przez inteligentnego Twórcę w celu stworzenia optymalnego projektu.[2]

Dlaczego opcja ta została bez słowa pominięta? Zważywszy na to, że dane zaprezentowane w artykule w żaden sposób jej nie przeczą, pozostaje uznać, że powodem nie są fakty naukowe, lecz przyjęte założenia czysto filozoficzne.

Małgorzata Gazda

Przypisy:

[1] Zob. Melissa Ilardo, Markus Meringer, Stephen Freeland, Bakhtiyor Rasulev and H. James Cleaves II, „Extraordinarily Adaptive Properties of the Genetically Encoded Amino Acids”, Scientific Reports 2015, vol. 5, nr artykułu 9414, s. 1-6, http://www.nature.com/articles/srep09414.

[2] Na pominięcie hipotezy projektu zwrócił uwagę Luskin. Por. Casey Luskin, „Paper Reports that Amino Acids Used by Life Are Finely Tuned to Explore «Chemistry Space»”, http://www.evolutionnews.org/2015/06/paper_reports_t096581.html.

Idź Pod Prąd 2015, nr 137-138 (grudzień-styczeń), s. 9-10.