Złoty Fundusz w wojsku. Kowalski & Chojecki NA ŻYWO w IPP TV 22.11.2017

Przeczytasz tekst w ok. 2 min.

Dzisiaj w programie został szeroko omówiony wywiad pt. „Bunt generałów złotego funduszu”, jakiego udzielił minister Antoni Macierewicz „Gazecie Polskiej”. Fundusz ten nazwa się „złotym”, ponieważ zapewnił przywileje finansowe, możliwości wszechstronnego szkolenia i drogę awansu niektórym wojskowym.

Czym jest złoty fundusz? Oficjalna nazwa to „Fundusz Przyspieszonego Rozwoju”. (…) To sformalizowana grupa ludzi, którzy przynależność do złotego funduszu mieli zapisaną w oficjalnych dokumentach personalnych żołnierza. To byli młodzi ludzie, wyselekcjonowani na początku lat 80. z całej kadry oficerskiej, jako ci, którzy będą w przyszłości dowodzili polską armią. Wojsko miało czuwać nad ich rozwojem i przygotowaniem do roli dowódców – powiedział Antoni Macierewicz w wywiadzie dla „Gazety Polskiej„: 

http://telewizjarepublika.pl/gazeta-polska-bunt-generalow-zlotego-funduszu,56959.html

Komentarz Pawła Chojeckiego: Warto zwrócić uwagę na to, komu Jaruzelski melduje wykonanie zadania w Polsce. Nie melduje Breżniewowi… melduje Gorbaczowowi. A kto to jest Gorbaczow? To jest człowiek, który na Zachodzie został przedstawiony przez lewacką neoliberalną propagandę jako człowiek odwilży, pierestrojki, który obalił komunizm! Zobaczcie państwo, jaka wielka mistyfikacja zarówno na Wschodzie jak i na Zachodzie udała się komunistom moskiewskim! Jaruzelski, komunistyczny zbrodniarz wojenny Państwa Polskiego melduje temu człowiekowi [wykonanie rozkazu], który przeprowadza upadły już komunizm moskiewski do nowej wyższej formy rozwoju, czyli ku komunizmowi „putinowskiemu”. Jaruzelski na wiele pokoleń zabezpieczył interesy komunistyczne w Polsce. Przygotował Polskę na przyjście Putina.

Marian Kowalski: To jest pewna ciągłość, konsekwentne działanie. Tutaj chodzi także o osobistą materialną i zawodową sytuację ludzi, którzy przy wojsku za Jaruzelskiego się lokowali, o ich sytuację w narodzie. To jest nowa szlachta, to są ludzie mający władzę dziedziczną. My sobie możemy tam pójść „się wygłosować” jak ta szlachta gołota. Uszy sobie poobcinać szablami na tych sejmikach, pobić się, pokłócić…. A oni ten proceder zarządzania Polakami dalej będą uprawiać, jak najskuteczniej. Ich sytuacja materialna jest stabilna, wiemy dobrze, że ci ludzie nie pracują za 1600 zł. Generał nawet na emeryturze dostaje sowite wynagrodzenie. I tutaj nie m czegoś takiego, jak brak bezpieczeństwa socjalnego będąc wojskowym. Ta grupa najwyższych stopniem wojskowych blokuje możliwości awansu młodym ludziom.

Dokładnie tak samo jest w sądach…

To jest opór, to jest kasta, to jest zamknięty system. Żyjemy w państwie, które tak naprawdę po cichu jest skonstruowane jak archaiczne Indie…

Paweł Chojecki: Ta najwyższa generalicja, te złote dzieci, ten „złoty pociąg komunistyczny”, to są ludzie o mentalności niewolników, tzn. że oni mogą funkcjonować tylko jako parobek u jakiegoś większego cwaniaczka… I w rzeczywistości cały czas patrzą na Rosję, jak na supermocarstwo. [Według nich] Polska ma jedynie szansę istnieć tylko, kiedy będzie słuchać Moskwy, nigdy nie będzie się jej narażać i razem z nią będzie realizować JEJ cele polityczne. Zobaczcie państwo, że taka sama narracja idzie z tych środowisk katolickich i pseudo narodowych (obrzydzanie Ameryki, obrzydzanie NATO)…

Zapraszamy na cały komentarz duetu Kowalski&Chojecki: