W sobotę izraelski śmigłowiec przechwycił irańskiego drona, wystrzelonego z Syrii nad terytorium Izraela. Dron został zniszczony.
W odwecie za naruszenie izraelskiej przestrzeni powietrznej, Izrael przeprowadził uderzenia lotnicze na stację kontrolującą drona oraz inne irańskie instalacje wojskowe na terenie Syrii, w tym baterie obrony przeciwlotniczej i bazę T-4 w pobliżu Palmiry. Armia Izraela poinformowała, że trafiono 12 obiektów.
– Zaatakowanych zostało dwanaście celów, w tym trzy baterie obrony przeciwlotniczej i cztery irańskie cele będące częścią militarnych obiektów sił irańskich w Syrii – poinformowano w oficjalnym komunikacie.
W trakcie nalotu jeden z izraelskich samolotów wielozadaniowych F-16 został trafiony przez obronę przeciwlotniczą. Załoga samolotu katapultowała się nad terytorium Izraela. Jeden z pilotów odniósł ciężkie obrażenia.
Rzecznik armii Izraela stwierdził, że „Syryjczycy igrają z ogniem, pozwalając Iranowi na atakowanie Izraela ze swego terytorium„.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu ostrzegł, że każdy atak na Izrael spotka się z odwetem.
– Zadaliśmy ciężkie ciosy siłom irańskim i syryjskim. Jasno daliśmy wszystkim do zrozumienia, że nasze zasady działania nie zmieniły się ani o jotę. Będziemy zwalczać każdą próbę zaatakowania nas. Taka jest nasza polityka i taka pozostanie.
Izraelski dziennik „Jerusalem Post” stwierdził, że rozpoczęła się otwarta wojna Iranu z Izraelem. Do tej pory, od lat, trwała wojna ukryta, zakulisowa.