Przeczytasz tekst w ok. < 1 min.
Zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej prof. Krzysztof Szwagrzyk podał się do dymisji.
Oficjalnie nie podano powodów decyzji. Portal Niezalezna.pl twierdzi, że są nimi „blokowanie prac związanych z identyfikacją genetyczną żołnierzy podziemia antykomunistycznego pomordowanych przez komunistów”. Rezygnacja nie została jeszcze przyjęta. Jutro w tej sprawie ma zebrać się Kolegium IPN.
Cezary Gmyz stwierdził na
Twitterze
: „Kroplą, która przepełniła dzban w przypadku prof. Szwagrzyka było obcięcie funduszy na ekshumacje na Wołyniu
, ale to tylko jedna z przyczyn
”.
Sławomir Cenckiewicz zapewnił o swoim poparciu dla prof. Szwagrzyka
: „Krzysztof Szwagrzyk jest skarbem IPN! Dla Polski robi tak ważne sprawy
, że nie ma bez niego IPN! Murem za Krzychem!”
.
Prof. Szwagrzyk od kilku lat kieruje w IPN zespołem poszukiwań tajnych miejsc pochówku ofiar reżimu komunistycznego. Kieruje pracami ekshumacyjnymi m.in. na „Łączce” na warszawskim Wojskowym Cmentarzu na Powązkach . Dzięki pracy zespołu udało się odnaleźć i zidentyfikować szczątki legendarnych dowódców podziemia niepodległościowego, m.in. mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” i mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory”.