Przeczytasz tekst w ok. < 1 min.

„Za czynami radykalnych islamistów kryją się działania Moskwy” – ta teza nie jest zaskakująca dla naszych widzów.

Artykuł uzasadniający takie przekonanie, pod tytułem „Wahabici z Łubianki” został opublikowany na stronie jagiellonia.org. Autor Włodzimierz Iszczuk stwierdza, że za wieloma działaniami islamskich terrorystów stoją służby rosyjskie. Pokazuje, że często używają one islamistów z Czeczenii, która jest zinfiltrowana przez FSB i GRU.

„Nie ma powodu, by przypuszczać, że Moskwa kontroluje wszystkich bojowników z Państwa Islamskiego, ale rosyjscy agenci mogą wpływać na decyzje tej terrorystycznej organizacji.” – pisze auto. „Mistrzowskie manipulacje rosyjskich służb specjalnych mogą przekierować agresję bliskowschodnich wahabitów na państwa Zachodu, przede wszystkim na Stany Zjednoczone i Unię Europejską.” Według Włodzimierza Iszczuka czeczeńscy rebelianci, wśród których jest wielu agentów kremlowskich służb, odgrywają dużą rolę w Państwie. Nie jest też przypadkiem, że państwo Islamskie rozpoczęło ofensywę w krajach Zachodnich w czasie gdy Rosja zaczęła wojnę z Ukrainą. Autor przypomina, że ślad KGB jest wyraźnie widoczny w całej historii rozwoju arabskiego terroryzmu.

Polecamy zapoznanie się z całym artykułem na stronie jagiellonia.org

{vimeo}192115682{/vimeo}