Przeczytasz tekst w ok. < 1 min.
Wczoraj odbyły się powtórne wybory prezydenckie w Austrii. Kandydat popierany przez komunistów, socjalistów i Zielonych – Alexander van der Bellen, uzyskał 51,68 proc. głosów, pokonując tym samym kandydata Austriackiej Partii Wolności – Norberta Hofera.
Dane te nie obejmują głosów oddanych korespondencyjnie, które są liczone dzisiaj.
Oficjalny wynik zostanie ogłoszony 22 grudnia przez austriacki Trybunał Konstytucyjny. Zaprzysiężenie nowej głowy państwa odbędzie się 26 stycznia.
Hofer uznał już wygraną van der Bellena. Na facebooku napisał: "Jest mi niezmiernie smutno, że się nie udało. Chętnie troszczyłbym się o naszą Austrię"
Sekretarz generalny Austriackiej Partii Wolności – Herbert Kickl zapowiedział, że to nie koniec i partia doprowadzi do zmian, jeśli dojdzie niebawem do przyspieszonych wyborów parlamentarnych.
{youtube}VgXbkx9xf_0{/youtube}
Wczoraj odbyły się powtórne wybory prezydenckie w Austrii. Kandydat popierany przez komunistów, socjalistów i Zielonych – Alexander van der Bellen, uzyskał 51,68 proc. głosów, pokonując tym samym kandydata Austriackiej Partii Wolności – Norberta Hofera.
Dane te nie obejmują głosów oddanych korespondencyjnie, które są liczone dzisiaj.
Oficjalny wynik zostanie ogłoszony 22 grudnia przez austriacki Trybunał Konstytucyjny. Zaprzysiężenie nowej głowy państwa odbędzie się 26 stycznia.
Hofer uznał już wygraną van der Bellena. Na facebooku napisał: „Jest mi niezmiernie smutno, że się nie udało. Chętnie troszczyłbym się o naszą Austrię”
Sekretarz generalny Austriackiej Partii Wolności – Herbert Kickl zapowiedział, że to nie koniec i partia doprowadzi do zmian, jeśli dojdzie niebawem do przyspieszonych wyborów parlamentarnych.