Przeczytasz tekst w ok. 2 min.

– Koronawirus to sztuczny twór – oświadczyła chińska wirusolog Li-Meng Yan. Naukowiec na łamach hiszpańskiego dziennika „El Mundo” podała, że koronawirus SARS-CoV-2 został sztucznie stworzony w chińskim laboratorium. – Targ w Wuhanie nie jest źródłem koronawirusa, podobnie jak żadne dzikie zwierzę nie jest pośrednikiem w drodze zakażenia. Koronawirus nie wywodzi się z przyrody – powiedziała wirusolog.

Dodała, że pogląd, że źródłem wirusa jest targ w Wuhan i nielegalnie sprzedawane na nim zwierzęta to mit propagowany przez chińskie służby sanitarne, które na początku epidemii badały tylko te osoby, które przebywały w tamtym okresie na targu lub w jego okolicach.

Badaczka wyjaśniła, że informacje, które posiada, pochodzą od jej “sieci kontaktów naukowych z badaczami z Chin”.

– Posiadam nagrania rozmów (z chińskimi badaczami) na komunikatorze, których oryginalność już została potwierdzona przez FBI. Nic nie zmyśliłam. Teraz przygotowuję raport opierający się na rzetelnych badaniach medycznych, przeprowadzonych przez zespół wirusologów (…), w tym chińskich naukowców mieszkających w USA – powiedziała Li-Meng Yan.

Nie są to pierwsze głosy, które sugerują, że komunistyczny rząd Chin kłamie na temat pochodzenia koronawirusa.

Już w lutym tajwański naukowiec Fang Chi-tai z National Taiwan University twierdził, że nietypowa budowa wirusa wskazuje na to, że nie ma on pochodzenia naturalnego. Powołując się na pracę francuskich naukowców Fang wskazywał, że COVID-19 ma cztery dodatkowe aminokwasy, niewystępujące w budowie żadnego innego koronawirusa, które ułatwiają przenoszenie choroby.

W czerwcu, badanie brytyjsko-norweskiego zespołu naukowców także wykazało, że budowa koronawirusa wskazuje na to, że został on wytworzony przez człowieka.

Autorzy badania wskazali również, że wirus prawie nie zmutował, odkąd zaczął infekować ludzi, co sugeruje, że został on już w pełni przystosowany do biologii człowieka w laboratorium. Dodali, że wirus ma “właściwości, których nigdy nie wykryto w naturze”.

Co ciekawe, sami Chińczycy zaczęli przyznawać, że wirus może nie pochodzić z targu rybnego. Szef chińskiego Narodowego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, Gao Fu, uważany za jednego z najlepszych epidemiologów w Chinach, wysunął takie twierdzenie po badaniach jego zespołu nad koronawirusem. – Na początku zakładaliśmy, że wirus może pochodzić z targu rybnego, ale teraz zdaje się, że targ był ofiarą – powiedział naukowiec. Dodatkowo zaznaczył, że „nowy koronawirus istniał już dużo wcześniej”.

Więcej na ten temat w SERWISIE INFORMACYJNYM IPP: