We wtorek pastor Chojecki znów stanie przed sądem za słowa. Jeśli zapadnie wyrok, nie będzie odwołania!

Udostępnij
Przeczytasz tekst w ok. 3 min.

We wtorek 31 stycznia o 11:15 odbędzie się rozprawa apelacyjna w procesie pastora Pawła Chojeckiego, redaktora naczelnego Telewizji Idź Pod Prąd. Pastor Kościoła Nowego Przymierza w Lublinie jest sądzony za słowa – kilka zdań z kazań i innych programów emitowanych w prowadzonej przez niego telewizji internetowej, które nie spodobały się grupie hejterów i prokuraturze PiS. Pastor został oskarżony o obrazę uczuć religijnych katolików, znieważenie katolickich przedmiotów czci religijnej, pochwalanie wszczęcia wojny napastniczej z komunistyczną Koreą Północną oraz znieważenie Narodu Polskiego i Prezydenta RP. Prokuratura domaga się kary więzienia. Jeśli Sąd Apelacyjny w Lublinie skaże pastora, nie ma już możliwości odwołania w Polsce.

Sąd pierwszej instancji skazał pastora Chojeckiego na osiem miesięcy ograniczenia wolności w formie prac społecznych. Ponadto, pastor ma zapłacić za koszty postępowania w kwocie wynoszącej niemal 21 tys. zł.

Pastor Paweł Chojecki wielokrotnie argumentował wobec sądu, że nie miał na celu obrażenia prezydenta Dudy, na którego zresztą kiedyś głosował, ale konstruktywną krytykę, by skłonić głowę państwa do refleksji i spełniania obietnic wyborczych. W przedświątecznym programie „Czy Pastor Chojecki przeprosi Prezydenta Dudę?” na antenie Telewizji Idź Pod Prąd pastor Chojecki przeprosił prezydenta za twarde słowa, jakich wobec niego użył, i uznał, że biorąc pod uwagę to, jak prezydent Duda postępuje teraz, po inwazji Rosji na Ukrainę, już nie nazwałby go tchórzem.

Odnosząc się do oskarżeń o obrazę uczuć religijnych katolików, pastor Chojecki zaznacza, że jako protestant krytykuje dogmaty kościoła katolickiego, wskazując, że są niezgodne z Biblią. Co do oskarżeń o znieważenie katolickich przedmiotów czci religijnej trzeba podkreślić, że zarzuty te także dotyczą słów – nie miało miejsce jakiekolwiek realne znieważenie przedmiotów katolickiej czci. Pozostałe oskarżenia pastor nazywa kuriozalnymi.

Do wyroku sądu pierwszej instancji złożono cztery apelacje. W obronie pastora Chojeckiego apelację złożyła kancelaria radcy prawnego Adama Wróblewskiego, kancelaria mecenasa Andrzeja Sawickiego oraz kancelaria mecenasa Andrzeja Turczyna. Apelację złożyła też prokurator Katarzyna Urban, domagając się wyroku więzienia!

Adres sądu, w którym odbędzie się rozprawa:

Sąd Apelacyjny w Lublinie
II Wydział Karny
ul. Obrońców Pokoju 1
20-950 Lublin

Kim są oskarżyciele pastora Pawła Chojeckiego?

Wobec niektórych z nich toczą się postępowania karne o nękanie pastora, jego rodziny i Kościoła Nowego Przymierza w Lublinie. Nie oszczędzili nawet wnuka pastora, nazywając go „Antychrystem”. Oblali fekaliami siedzibę Kościoła, nawoływali do przemocy fizycznej wobec pastora. Prowadzą znieważające środowisko Telewizji Idź Pod Prąd strony internetowe, na których często znajdują się pogróżki i groźby karalne wobec członków redakcji.

Jeden z oskarżycieli został uznany przez Sąd za winnego znieważenia Żydów, antysemickie frazy znalazły się w tytułach materiałów, jakie przekazali prokuraturze, a jeden z oskarżycieli napisał antysemickie książki („Zdziwienie budzi fakt, że podczas tak prestiżowego wydarzenia kulturalnego, jakim są Targi Książki Historycznej, promowane były publikacje o charakterze antysemickim, m.in. Mord rytualny w Rzeszowie? Śledztwo historyczne czy Mędrcy Syjonu — Nowe Otwarcie Radosława Patlewicza” – za WP książki). W komentarzach tego środowiska pojawiają się też treści antyukraińskie.

Kim jest pastor Chojecki?

Pastor Paweł Chojecki. Wychowany jako ateista. W dorosłym życiu zdecydował jednak, aby zostać chrześcijaninem. Dziś jest pastorem i założycielem Kościoła Nowego Przymierza w Lublinie, a także twórcą i redaktorem naczelnym telewizji internetowej, magazynu i wydawnictwa „Idź Pod Prąd”.

ZOBACZ, JAK WYGLĄDA NIEDZIELA W KNP LUBLIN

W 1986 r. Paweł Chojecki podjął najbardziej przełomową decyzję w swoim życiu: „Zrozumiałem, że Jezus umarł na Krzyżu po to, by zapłacić karę za moje grzechy […]. Bóg w Biblii powiedział, że nie mogę zasłużyć na zbawienie dobrymi uczynkami, że tym, kto może mnie uratować, jest tylko i wyłącznie Jezus […]. Wraz z żoną poprosiliśmy Jezusa, by tu i teraz nas zbawił”.

Więcej: Kim jest pastor Paweł Chojecki?

Domagasz się wolności słowa? Dołącz do akcji!

„Wolność słowa to dla mnie…”