Przeczytasz tekst w ok. < 1 min.
W piątek nastąpiła inauguracja prezydentury Donalda Trumpa. Wiceprezydent Mike Pence i prezydent Donald Trump złożyli uroczystą przysięgę wiernego sprawowania urzędu i dochowania konstytucji Stanów Zjednoczonych.

W inauguracyjnym przemówieniu prezydent podkreśli, że te wybory są przełomowe:
– Dzisiejsza ceremonia ma wyjątkowe znaczenie, ponieważ następuje nie tylko przekazanie władzy od jednej administracji do drugiej, od jednej partii do drugiej. Dziś przekazujemy władzę z Waszyngtonu i oddajemy ją z powrotem wam – amerykańskiemu narodowi.

Trump często odwoływał się do Boga Biblii:
– Biblia mówi nam: jak dobrze i miło gdy bracia w zgodzie mieszkają. Musimy mówić otwarcie, co myślimy, dyskutować szczerze o tym, w czym się nie zgadzamy, ale zawsze utrzymywać solidarność. Kiedy Ameryka jest zjednoczona, jest nie do zatrzymania. Nie bójcie się – jesteśmy chronieni i zawsze będziemy chronieni. Będziemy chronieni przez naszych wspaniałych żołnierzy i stróżów prawa i przede wszystkim jesteśmy chronieni przez Boga – podkreślał nowy prezydent.

Zaznaczył też:
– Nieważne czy dziecko rodzi się na przedmieściach Detroit, czy na smaganych wiatrem równinach Nebraski, patrzą na to samo nocne niebo, ich serca wypełniają te same marzenia, a oddech ich życia pochodzi od tego samego wszechmogącego Stwórcy.

Po przemówieniu przedstawiciele różnych wyznań czytali fragmenty Biblii i poprowadzili modlitwy.

Po uroczystości zaprzysiężenia odbyła się tradycyjna parada prezydencka na Pennsylvania Avenue łączącej Kapitol z Białym Domem.