Przeczytasz tekst w ok. 2 min.

Rosja może zaatakować szybciej niż się spodziewamy – ostrzega szef sztabu generalnego armii brytyjskiej, generał Nicholas Carter.

Carter, występując w Królewskim Zjednoczonym Instytucie Studiów Obronnych, stwierdził, że Rosja jest najbardziej złożonym i posiadającym największe możliwości wyzwaniem dla bezpieczeństwa od czasów zimnej wojny

Rosja może zacząć wrogie działania wcześniej, niż się spodziewamy, i znacznie wcześniej, niż my moglibyśmy to zrobić w podobnych okolicznościach – ostrzegał generał.

Stwierdził, że obecna sytuacja jest podobna do sytuacji sprzed wybuchu I wojny światowej

W 1912 r. władze rosyjskie doszły do wniosku, że lepiej będzie rozpocząć wojnę teraz, bo do 1925 r. kraj będzie zbyt słaby w porównaniu ze zmodernizowanymi Niemcami. Japonia doszła do identycznego wniosku w 1941 r. kiedy zdecydowała o ataku na Stany Zjednoczone.

Carter zaznaczył, że Rosja w ostatnich latach znacząco zwiększyła arsenał rakiet dalekiego zasięgu, wykorzystała wojnę w Syrii do zdobycia doświadczenia i przetestowania 150 rodzajów broni.

Zagrożenie stoi na progu Europy. (…) Rosjanie rozbudowują coraz bardziej agresywne wojska ekspedycyjne – mówił brytyjski generał.

Zwrócił również uwagę na pozamilitarne sposoby walki.

Wojna zacznie się od czegoś, czego się nie spodziewamy […] bronią w następnej wojnie nie będzie wyłącznie coś, co strzela, ale i energetyka, korupcja, cyberataki, fake’owe wiadomości, propaganda i zastraszanie siłą wojskową.

Jak powiedział Carter, wyjściem jest „szukanie słabych stron Rosji i działanie asymetryczne” czyli takie, w które zaangażowane są więcej niż dwie strony.

Po pierwsze powinniśmy budować realne zdolności instytucjonalne w krajach sąsiednich, tak aby miały siłę i pewność do oparcia się Rosji oraz wewnętrzną elastyczność, by wytrzymać naciski zaprojektowane, by rozsadzić je od środka.

Musimy szybciej ograniczać zależność energetyczną od Rosji. Powinniśmy mówić Rosjanom, co się naprawdę dzieje. Musimy chronić nasze krytyczne zdolności – tu bardzo ważna jest cyberprzestrzeń. I powinniśmy identyfikować nasze własne podatności na rosyjskie szkodliwe wpływy i dezinformacje i działać na rzecz ich zredukowania.

Ponadto, potrzebna jest demonstracja naszej gotowości do poświęcenia. […]. Znaczenie, jakie nadamy utrzymaniu spójności sojuszy – to jest dla nas kluczowe.