Przeczytasz tekst w ok. 2 min.

Urząd Miasta w Janowie Lubelskim mimo podpisania umowy z firmą prywatną ostatecznie odmówił publikacji bilbordu wspierającego pastora Pawła Chojeckiego, który został skazany wyrokiem nieprawomocnym m.in. za krytykę Kościoła Katolickiego i prezydenta Andrzeja Dudy na 8 miesięcy ograniczenia wolności. – Otrzymałem telefon z Urzędu Miasta, że po konsultacjach z wyższymi urzędnikami reklama jednak się nie pojawi. To skandal! – relacjonował Grzegorz Dolecki, członek klubu Idź Pod Prąd Janów Lubelski. 

Pastor Paweł Machała zainicjował akcję Tour de wolność, by wesprzeć pastora Pawła Chojeckiego z Kościoła Nowego Przymierza, który został skazany wyrokiem nieprawomocnym m.in. za krytykę Kościoła Katolickiego i prezydenta Andrzeja Dudy na 8 miesięcy ograniczenia wolności. Pastor Machała przez trzy tygodnie jeździł po Polsce rowerem i informował o tym, jak w Polsce łamana jest wolność słowa. Ostatnim punktem przed metą miał być Janów Lubelski, akcja była zaplanowana została na piątek 9 lipca.

Jest z nami Grzegorz Dolecki, czy możesz powiedzieć, co wydarzyło się w ostatni piątek w Janowie Lubelskim w związku z akcją #SupportPastorChojecki?
Okazało się, że pastor Paweł Machała jest w tym mieście niemile widziany, przynajmniej przez urzędników. Przed przyjazdem pastora Machały do Janowa, pewna firma postanowiła zasponsorować mu reklamę na dużym, ledowym bilbordzie, którym zarządza miasto. Owa firma wystąpiła do zarządcy o umieszczenie bardzo neutralnej reklamy informującej tylko, że wydarzenie będzie miało miejsce. Proszę sobie wyobrazić, że urzędnicy odmówili publikacji tej reklamy. Argumentowali, że pojawia się tam nazwisko Pawła Chojeckiego i oni nie życzą sobie, żeby taka reklama na tym bilbordzie się znalazła. Jako reprezentujący tę firmę udałem się do osób, które decydują o tym, co będzie się na tym bilbordzie pojawiać (…) Pani kierownik po kilku konsultacjach zgodziła się na publikację i reklama miała pojawić się w przeciągu pół godziny. Minęły dwie godziny i nic się nie stało. W piątek, chwilę przed zamknięciem urzędu dostałem informację telefoniczną, że jednak po konsultacjach z wyższymi urzędnikami, reklama się nie pojawi. Sponsor zażądał wyjaśnienia na piśmie z jakich powodów doszło do takiej sytuacji. (…) Urząd Miasta zarabia na reklamach, które puszcza komercyjnie i sponsor nie chciał za darmo tej reklamy. Po prostu podpisał umowę z urzędem miasta na wykupienie przestrzeni reklamowej.

 

Oficjalne powody odmowy nie są znane? 
Na piśmie powody nie są znane, natomiast przekazane telefonicznie są takie, że pastor Paweł Chojecki jest kontrowersyjny, a akcja pastora Pawła Machały nie podoba się urzędnikom i dlatego reklama nie będzie publikowana. To skandal, że odmawia się publikacji komercyjnego ogłoszenia na ogólnie dostępnym nośniku reklamowym, bo urzędnikom nie podoba się pastor jego poglądy, idee i sama akcja. To istna cenzura, jak z połowy lat 80 – tych!

ZOBACZ CAŁOŚĆ ROZMOWY Z GRZEGORZEM DOLECKIM: