SERWIS INFORMACYJNY, 23 maja 2018 r.

Udostępnij
Przeczytasz tekst w ok. 3 min.

Amerykański ambasador promuje budowę świątyni w Jerozolimie

David Friedman, ambasador Stanów Zjednoczonych w Izraelu, podczas spotkania w mieście Bene Berak, zorganizowanego przez charytatywną organizację Achiya, pozował do zdjęć trzymając planszę z panoramą Wzgórza Świątynnego w Jerozolimie.

Na panoramie w miejsce stojącej na Wzgórzu Kopuły na Skale wklejono obraz żydowskiej świątyni.

Odebrane to zostało jako poparcie dla idei odbudowania świątyni w Jerozolimie.

Amerykańska ambasada w oświadczeniu stwierdziła, że Friedman „nie był świadom co znajduje się na otrzymanym zdjęciu w momencie, gdy robiono fotografię, która znalazła się w sieci. […] Stanowisko USA jest jasne: wspieramy status quo w rejonie Wzgórza Świątynnego/Haram al-Sharif”

Organizacja Achiya, na żądanie ambasady, przeprosiła już za wręczenie ambasadorowi kontrowersyjnego zdjęcia i zapewniła, że zajęła się wyjaśnieniem sprawy.

* * *

USA nie porozumiały się z Chinami

W mediach pojawiły w ostatnich dniach informacje, że administracja Donalda Trumpa doszła do porozumienia z Pekinem w sprawie firmy telekomunikacyjnej ZTE obłożonej obecnie sankcjami amerykańskimi. Według „Wall Street Journal” ZTE miałaby zapłacić kary finansowe i wprowadzić zmiany w zarządzaniu a sankcje zostałyby zniesione.

Wczoraj Donald Trump zaprzeczył tym doniesieniom.

Nie ma żadnego porozumienia – powiedział prezydent USA podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Korei Południowej Mun Dze Inem.

Donald Trump stwierdził też, że nie jest zadowolony z tego, jak przebiegają negocjacje handlowe z Chinami. Stwierdził, że w ostatnim czasie, przez zaniedbania poprzednich administracji Chiny zarobiły na handlu z Ameryką fortunę.

Nie jestem zadowolony, ale zobaczymy co się wydarzy. Przed nami długa droga, ale chcę iść dość szybko. Mówimy o dużych liczbach, o miliardach dolarów. Kiedy oni mówią „Spotkajmy się za kilka tygodni”, to oznacza kolejne dwa miliardy. Tak na to patrzę.

Ponadto Trump wyraził niezadowolenie z powodu zmiany postawy dyktatora Korei Północnej.

Jestem nieco rozczarowany po tym, jak Kim Dzong Un po raz drugi spotkał się prezydentem Xi w Chinach […] Myślę, że doszło do pewnej zmiany nastawienia ze strony Kim Dzong Una. To mi się nie podoba.

* * *

Łapanki na rodziców w Niemczech

Na lotniskach w Bawarii policja wyszukiwała rodziny, które zabierają dzieci na wakacje w dzień nauki szkolnej.

Wczoraj w Bawarii rozpoczęły się ferie wiosenne. Część rodzin postanowiła rozpocząć wakacje wcześniej, aby uniknąć korków lub wyższych cen biletów.

Jednak państwo niemieckie nie pozwala nawet na jeden dzień nieobecności najmłodszych obywateli w państwowych szkołach. Funkcjonariusze na lotniskach sprawdzali, czy rodzice mają zezwolenie ze szkoły na nieobecność dziecka na lekcjach.

Jak donosi dziennik „Deutsche Welle” na lotniskach złapano ponad 20 rodzin, które takiego zezwolenia nie posiadały. Policja przekazała ich sprawy do starostw powiatowych, które mają zdecydować, czy rodzice będą obciążeni grzywną.

W Bawarii nieuzasadniona nieobecność w szkole jest wykroczeniem. Bawarski minister kultury Bernd Sibler stwierdził, że obowiązek szkolny to jest wielkim dobrem i zaapelował, aby rodzice planujący wyjazd na ferie pamiętali o swojej roli jako wzorze do naśladowania.

* * *

Propolska rezolucja w Kongresie USA

Do Kongresu Stanów Zjednoczonych wniesiono projekt rezolucji w sprawie pomników zbrodni katyńskiej. Autorzy rezolucji – Albio Sires z New Jersey i Marcy Kaptur z Ohio – przypominają tragiczną historię Polski i podkreślają bliskie relacje Polski i Stanów Zjednoczonych.

W rezolucji przypomina się o ataku Niemiec i Rosji na Polskę w 1939 roku.

Napisano o zbrodni katyńskiej przypominając, że kilkuset zamordowanych miało pochodzenie żydowskie. Autorzy podkreślają, że Związek Sowiecki ukrywał prawdę o zbrodni przez kilkadziesiąt lat.

Wymienione są pomniki katyńskie, w tym pomnik w Jersey City. Dokument przypomina także, że w Stanach Zjednoczonych żyje 10 milionów Amerykanów polskiego pochodzenia.

Rezolucja mówi, że Kongres “uznaje miejsca pamięci, a pomniki masakry katyńskiej są ważnym przypomnieniem tego haniebnego czynu, w którym na rozkaz Józefa Stalina odebrano życie około 22 tysięcy niewinnych polskich jeńców wojennych,

oraz docenia poświęcenie i wkład polskich Amerykanów w dobrobyt, różnorodność i siłę Stanów Zjednoczonych.”

Pastor Paweł Chojecki skomentował:

To jest Polska racja stanu – nawiązać kontakt z amerykańskimi kongresmenami, którzy wnieśli tę propolską rezolucję do Izby Reprezentantów. To zadanie dla Klubów Idź Pod Prąd z USA!

* * * * *