SERWIS INFORMACYJNY, 19 lipca 2018 r.

Udostępnij
Przeczytasz tekst w ok. 5 min.

PiS wycofuje się z zakazu hodowli zwierząt futerkowych.

Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski powiedział, że wycofa z projektu ustawy o ochronie zwierząt zakaz hodowli zwierząt na futra. Zastrzegł jednak, że całego projektu nie wycofa. Dziś w Polskim Radiu mówił:

Nie wycofuję ustawy z Sejmu, bo zawiera ona szereg elementów bardzo pozytywnych: utrzymanie zwierząt, sprawdzenie, co się dzieje w schroniskach, na które idą wielkie pieniądze, odpowiedzialność gmin za zwierzęta bezdomne i jakość utrzymania i warunków dla tych zwierząt. Od tych kwestii nie odstąpię i będę obrońców zwierząt bardzo wspierał. […] Utrzymujemy w Polsce hodowlę zwierząt futerkowych, ale bardzo ostro zaostrzę kryteria kontroli ferm. Łajdak, lump, który źle traktuje zwierzęta, nie będzie mógł ich dalej hodować.

* * *

Plan dla wsi

Premier Mateusz Morawiecki i minister rolnictwa Krzysztof Ardanowski ogłosili Plan dla wsi.

Podstawowe założenia planu to utworzenie Narodowego Holdingu Spożywczego, regulacja cen, walka ze skutkami klęsk żywiołowych i zwiększenie sprzedaży płodów rolnych na rynkach lokalnych.

Ochrona w sytuacji, gdy wystąpią klęski żywiołowe, tak jak w tym roku klęska suszy. Wsparcie w przypadku organizacji rynku, kiedy tak jak w tym roku dała się we znaki kwestia nadurodzaju, nadpodaży np. owoców miękkich. Trzeci komponent to rozwój w oparciu o zaawansowane sprzęty, materiały i technologie, tak by polskie rolnictwo było jednym z najbardziej efektywnych na świecie. Na tym nam najbardziej zależy – zapowiedział szef rządu.

Chcemy zaproponować kontrakty w poszczególnych okresach roku, odpowiednio wcześnie w procesie wegetacyjnym, tak żeby rolnicy mieli względną przewidywalność, jeśli chodzi o ceny odbioru i skupu ich produktów rolnych. To jest niezwykle ważne – podkreślił premier Morawiecki.

Minister Jan Krzysztof Ardanowski stwierdził, że dzisiejsze kłopoty rolników na rynku wynikają z pozbycia się przez państwo w latach 90. zakładów przetwórczych.

Dlatego też na bazie Krajowej Spółki Cukrowej, Elewarru, rynków hurtowych i spółek skarbu państwa powstanie Narodowy Holding Spożywczy.

Nie ma powrotu do komunizmu, ale państwo nie może być pozbawione jakiegokolwiek wpływu na to, co się dzieje na rynku – podkreślił minister.

Planowane jest także zwiększenie możliwości zwrotu akcyzy od paliwa wykorzystywanego przez rolników. Minister zapowiedział również przywrócenie radców rolnych w kluczowych dla polskiego rolnictwa ambasadach.

* * *

Nie będzie reaktywacji kopalni Krupiński. Na jej miejscu powstanie elektrownia i zakłady produkcji autobusów i wagonów.

Jastrzębska Spółka Węglowa zaprezentowała dziś plan tzw. rewitalizacji kopalni węgla kamiennego Krupiński w Suszcu.

Największą inwestycją ma być podziemna elektrownia szczytowo-pompowa. Firma Tauron podpisała już list intencyjny w sprawie jej budowy. Koszt budowy to 700 milionów złotych.

Ponadto, na teren po Krupińskim przeniesiona będzie część produkcji Jastrzębskich Zakładów Remontowych. Inne planowane inwestycje to: budowa zakładów remontowych PKP Cargo, a w późniejszym czasie również zakładu produkcji wagonów towarowych i przebudowywania lokomotyw spalinowych na napęd wodorowy, a także fabryka ogniw wodorowych oraz włókien węglowych.

Do Suszca ma być też przeniesiona produkcja autobusów elektrycznych oraz napędzanych wodorem z Lublina. Będzie też zbudowane osiedle mieszkaniowe w ramach programu Mieszkanie Plus.

Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski mówił o ewentualnej reaktywacji kopalni przez brytyjską firmę Tamar Resources.

Czy mamy powstrzymać te wszystkie projekty rewitalizacyjne, bo pojawił się wątpliwy inwestor? Gdzie ten inwestor był w 2016 roku? A skoro ma pewność, że chce wznowienia pracy kopalni Krupiński, po co mu sześć czy dziewięć miesięcy badania przedsiębiorstwa? […] Pokażmy raczej, że możemy zagospodarować tereny pogórnicze.

* * *

Unia przeciwko Węgrom

Komisja Europejska podjęła dziś decyzję o skierowaniu sprawy przeciwko Węgrom do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w związku z nieprzestrzeganiem przez Węgry europejskich przepisów dotyczących przyjmowania imigrantów.

Komisja wysłała dziś również formalne pismo w związku z przepisami węgierskimi nazywanymi programem „Stop Soros”, które penalizują działania wspierające przyjmowanie nielegalnych imigrantów i wprowadzają utrudnienia dla wnioskujących o azyl. Według tych przepisów od czerwca br. karana jest np. pomoc w uzyskaniu statusu uchodźcy komuś, kto nie jest narażony na niebezpieczeństwo prześladowań w swoim kraju lub w kraju, w którym przebywał.

* * *

Trump do Erdogana: uwolnij pastora

Prezydent USA Donald Trump wezwał dzisiaj na Twitterze prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana, aby ten uwolnił amerykańskiego pastora, który jest więziony w Turcji od października 2016 roku.

Prezydent Stanów Zjednoczonych napisał na Twitterze:

To całkowita hańba, że ​​Turcja nie wypuszcza z więzienia szanowanego amerykańskiego pastora, Andrew Brunsona. On już zbyt długo jest zakładnikiem. Erdogan powinien zrobić coś, by uwolnić tego wspaniałego chrześcijanina, męża i ojca. On nie zrobił nic złego, a jego rodzina go potrzebuje!

Amerykański pastor jest oskarżony o terroryzm i szpiegostwo. Grozi mu nawet 35 lat więzienia. Brunson zaprzeczył zarzutom, nazywając ich „haniebnymi i obrzydliwymi”.

* * *

W.Brytania: Policja zna tożsamość zamachowców, którzy użyli nowiczoka

Brytyjskie media podały, że policja zna tożsamość osób, które stoją za atakiem na byłego podwójnego agenta Siergieja Skripala i jego córkę.

Po przeanalizowaniu monitoringu i porównaniu nagrań z wizerunkami osób, które wjechały do Wielkiej Brytanii niedługo przed atakiem policja uważa, że zaangażowanych w atak na Skripalów było kilku Rosjan.

Śledczy są pewni, że podejrzani to Rosjanie – powiedziała osoba związana ze śledztwem

* * *

Chiny będą przewodzić grupie tworzącej standardy chipowania rzeczy

Jak podaje oficjalna gazeta Ministerstwa Nauki i Technologii Chin, dziennik „Science and Technology Daily”, Chiny będą przewodzić międzynarodowej grupie badawczej, która zajmie się standaryzacją Internetu Rzeczy (IR) i technologią blockchain. Internet Rzeczy to idea, w której każde urządzenie, a także zwierzęta i ludzie mają unikatowe identyfikatory, dzięki którym mają możliwość przesyłania między sobą danych poprzez wykorzystanie sieci Internet. Blockchain to natomiast łańcuch bloków danych umożliwiający realizowanie anonimowych transakcji w Internecie.

Decyzja o powstaniu grupy badawczej podjęta została wspólnie przez Międzynarodową Organizację Normalizacyjną oraz Międzynarodową Komisję Elektrotechniczną.

Jak napisano w rządowej gazecie, stworzenie tej grupy oznacza, że zdanie ​​Chin na temat technologii jest coraz silniejsze:

To ma wielkie znaczenie dla powiązanych przemysłów chińskich, aby poprowadzić globalny rozwój.

Międzynarodowa grupa badawcza, której przewodniczy neurolog dr Shen Jie, będzie budować mechanizmy promujące międzynarodową standaryzację technologii IR i blockchain. Jej członkami będą eksperci z ponad dziesięciu krajów, w tym ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Francji.

Na początku tego tygodnia zastępca dyrektora chińskiego Ministerstwa Przemysłu i Technologii Informacyjnych zachęcił ten kraj do zjednoczenia sił w celu wspierania blockchainu jako „podstawowej” technologii dla nowej cyfrowej gospodarki.

Wczoraj prof. Zygmunt Vetulani z Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu wskazał w wypowiedzi dla PAP na zagrożenia, jakie niesie ze sobą chipowanie ludzi.

Naukowiec zauważa, że chipy umieszczone w naszym ciele będą nie tylko monitorowały nasz stan psychofizyczny, ale również na niego wpływały.

Jeżeli każdy człowiek będzie w odpowiedni sposób zachipowany i jego system nerwowy czy wręcz jego umysł zostanie włączony w jakąś globalną sieć, to można sobie wyobrazić, że prędzej czy później ktoś zechce przejąć nad nim kontrolę – uważa naukowiec. Jak dodał, w ten sposób będzie można uzyskać dostęp do bezpośredniej władzy nad jednostkami i całymi społeczeństwami.

* * *

Chińskie państwo będzie mieć dostęp do danych na iCloud

China Telecom, firma telekomunikacyjna zarządzana przez rząd chiński, ogłosiła we wtorek, że będzie miała dostęp do plików w iCloud Apple, wirtualnej chmurze, w której użytkownicy przechowują dane. Telecom przejął dostęp od firmy Guizhou Big Data, który sprawował kontrolę nad iCloud Apple od lutego.

Po przekazaniu iCloud lokalnym firmom bez wystarczających zabezpieczeń, chińskie władze mają potencjalnie nieograniczony dostęp do danych wszystkich chińskich klientów – powiedział Nicholas Bequelin, dyrektor ds. Azji Wschodniej w Amnesty International.

Według oficjalnych doniesień chińska firma będzie monitorować tylko dane chińskich użytkowników. Zmiana została przyjęta bardzo krytycznie przez użytkowników Weibo, na którym pojawiły się komentarze typu: „Oni znowu ukradną moją prywatność” czy „Cenzura przyspieszy o 100%”.

* * * * *

Autor
Cezary Kłosowicz