Składki na ZUS wzrosną w 2019 r.
Firmy prowadzące działalność dłużej niż dwa lata już od stycznia zapłacą wyższe składki, przekraczające nawet 1300 zł miesięcznie.
Podwyżka opłat jest skutkiem ustalanego przez rząd przeciętnego wynagrodzenia, które w przyszłym roku wzrośnie o 322 zł do poziomu 4765 zł.
* * *
Powiększa się bałagan wokół podwyżek prądu i rekompensat za nie. Najpierw premier Morawiecki ogłosił, że podwyżek za prąd nie będzie. Następnie minister Tchórzewski zapowiedział, że państwowe firmy energetyczne wycofają z Urzędu Regulacji Energetyki wnioski o podwyżki. Kilka godzin później wycofał swoje poprzednie oświadczenie.
Kilka tygodni temu spółki energetyczne poinformowały, że planują podwyżki w wysokości średnio 30 proc. W tym świetle słowa premiera i ministra zdają się być niespójne.
Minister kilka dni temu spowodował zamieszanie również w innej kwestii. Chodziło o informację jakoby spółki energetyczne “znalazły u siebie” miliardowe oszczędności. Szybko jednak wycofał się z tego i określił, że nie miał na myśli kwoty z oszczędności, a kwoty z nowego podatku, który ma być nałożony.
Bałagan wokół podwyżek podatków trwa. Pojawiają się głosy, że tym, kto za niego zapłaci, będzie minister Tchórzewski.
* * *
Obywatel Czeczenii podejrzewany o działania terrorystyczne został zatrzymany w Polsce. Alviego A., przebywającego legalnie w Polsce, złapało ABW we współpracy z policją.
W trakcie śledztwa ustalono, że Czeczen organizował wsparcie logistyczne dla terrorystów, a także brał udział w walkach toczonych na Bliskim Wschodzie jako bojownik Państwa Islamskiego.
Sąd już wydał nakaz trzymiesięcznego aresztu dla mężczyzny.
* * *
Na Węgrzech doszło do protestów zorganizowanych przez przeciwników przyjętej w środę przez parlament nowelizacji kodeksu pracy, zwiększającej górny limit nadliczbowych godzin pracy.
W demonstracjach na ulicach Budapesztu wzięło udział ok. 1000 osób. Wobec najbardziej agresywnych policja użyła gazu łzawiącego.
Protestujący skandowali hasła takie jak „Orban zabieraj się” i „Precz z rządem”.
Opozycja już w środę próbowała nie dopuścić do uchwalenia nowych przepisów, blokując mównicę w sali posiedzeń parlamentu. Teraz twierdzi, że kodeks został znowelizowany niezgodnie z prawem, bo wiceprzewodniczący parlamentu Janos Latorcai wobec zablokowania mównicy prowadził posiedzenie z ławy poselskiej.
* * *
Izba Reprezentantów Kongresu Stanów Zjednoczonych w ślad za Senatem jednogłośnie uznała, że klęska Wielkiego Głodu na Ukrainie, jaka miała miejsce w latach 30 XX wieku, była ludobójstwem.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko jest bardzo zadowolony z decyzji Izby. Stwierdził, że zapadła ona w dużej mierze dzięki wieloletniej pracy ukraińskiej dyplomacji i społeczności w USA. Poroszenko podkreślił, że jest to decyzja, na którą Ukraińcy czekali przez dziesięciolecia.
Na początku XX w. głód dotykał Ukrainę kilkukrotnie, ale ten z lat 1932-33 został nazwany Wielkim Głodem. Został wywołany sztucznie przez władze ZSRR, które zmuszały chłopów do dostaw zboża dla Moskwy znacząco przekraczających ich możliwości. W efekcie zginęło 10 milionów ludzi, a dziennie ginęło nawet po 25 tys.
* * *
Zamachowiec ze Strasburga nie żyje
Mężczyzna został w czwartek zastrzelony przez policję podczas obławy magazynu w Paryżu.
W akcję trwającą 48 godzin zaangażowanych było ok. 700 funkcjonariuszy.
Prezydent Emmanuel Macron złożył podziękowania służbom.
– Nasze zaangażowanie w zwalczanie terroryzmu jest całkowite – podkreślił.
* * *
W środę w parlamencie brytyjskim miało miejsce głosowanie nad wotum zaufania dla premier Wielkiej Brytanii Theresy May jako przewodniczącej Partii Konserwatywnej.
Członkowie partii zebrali wymagane regulaminem 48 pism w sprawie odwołania May, jednak ostatecznie 200 posłów z partii było za udzieleniem wotum zaufania, 117 przeciw.
Przed głosowaniem May ostrzegała, że „zmiana przywództwa sprawi, że przyszłość kraju będzie zagrożona”. Po ogłoszeniu wyników powiedziała:
– Po tym głosowaniu musimy wziąć się za realizowanie brexitu w interesie Brytyjczyków i budowanie lepszej przyszłości dla naszego kraju.
* * *
Portugalczycy chcieli zorganizować protest na wzór francuskich “żółtych kamizelek”. Zostali za to aresztowani
Niedoszli organizatorzy protestów planowali zablokować autostradę A8, łączącą Lizbonę z resztą kraju. Teraz trwa dochodzenie w tej sprawie. Głównymi postulatami protestujących jest wezwanie do zmniejszenia podatku VAT z 23 do 17 proc., wstrzymanie podwyżek cen paliw oraz likwidacja opłat za przejazd autostradami.
Protestujący organizowali się na Facebooku i chcieli 21 grudnia “zatrzymać Portugalię”. Do akcji na portalu społecznościowym dołączyły tysiące osób – 13 tys. zadeklarowało chęć udziału, a 44 tys. wyraziło zainteresowanie akcją.
* * *
Kanadyjczycy oskarżani przez komunistyczne władze Chin o szkodzenie bezpieczeństwu narodowemu
Już drugi obywatel Kanady w tym miesiącu został zatrzymany i przesłuchany na terytorium komunistycznych Chin. Tym razem informacja dotyczy Michael’a Spavor’a, biznesmena mieszkającego w mieście Dandong w północnych Chinach. Kanadyjczyk zajmuje się na co dzień m. in. wymianą kulturalną z Koreą Północną. MSZ Kanady przekazało informację, że straciło kontakt ze Spavorem, który wcześniej poinformował je, że był przesłuchiwany przez komunistyczne władze.
W tym miesiącu władze chińskie zatrzymały i przetrzymują do tej pory innego obywatela Kanady, Michael’a Kovriga. Według rzecznika chińskiego MSZ miał on złamać prawo o zagranicznych organizacjach pozarządowych.
Obie sprawy nieoficjalnie łączy się z zatrzymaniem przez Kanadyjczyków dyrektor finansowej chińskiej firmy Huawei.
* * *
Huawei “wywrócony do góry nogami” po aresztowaniu dyrektor finansowego, Meng Wanzhou
Huawei wstrzymuje wszystkie zamówienia obejmujące inwestycje. W tym tygodniu koncern zawiesił zamówienia na maszyny z japońskiej firmy Yaskawa. Agencja Bloomberg podaje, że aresztowanie Wanzhou wywarło wpływ na bieżące operacje biznesowe chińskiego koncernu. Cierpi na tym międzynarodowy wizerunek firmy. Teraz wiele zachodnich krajów podchodzi do niej podejrzliwie ze względu na powiązania z komunistycznym rządem.
Japońscy operatorzy komunikacyjni wstrzymali współpracę z chińskimi firmami, w tym z Huaweiem. Francuski gigant telekomunikacyjny Orange poinformował o zerwaniu wszystkich wspólnych prac z Huaweiem nad siecią 5G. Brytyjska firma telekomunikacyjna BT Group planuje w ciągu dwóch lat usunąć sprzęt Huawei ze swojej sieci 4G.
Wcześniej w tym roku Nowa Zelandia i Australia podjęły decyzje o zablokowaniu dostępu chińskiej firmy do sieci 5G. Natomiast w połowie listopada USA wezwały swoich sojuszników do zaniechania wszelkiej współpracy z Huawei ze względu na możliwe zagrożenie dla cyberbezpieczeństwa narodowego.
* * * * *