Przeczytasz tekst w ok. 4 min.

Minister Spraw Zagranicznych Jacek Czaputowicz pochwalił się zmianami w swoim resorcie. Podczas inauguracji aplikacji dyplomatyczno-konsularnej w Akademii Dyplomatycznej MSZ powiedział, że kadra kierownicza ministerstwa została zmieniona niemal w 100 procentach.

Jak mówił minister:

Na stanowiskach kierowniczych nie ma obecnie osób – czy to w kraju, czy to na placówkach – które byłyby na listach współpracowników komunistycznych służb albo byłyby absolwentami moskiewskiej MGIMO (czyli Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych – przep. red.).

Słowom ministra przeczy fakt, że ambasadorem Polski w komunistycznej Korei Północnej wciąż jest absolwent Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych Krzysztof Ciebień, a polska ambasada w Moskwie poleca bezpłatne miejsca dla polskich studentów w tej moskiewskiej szkole, oraz w Akademii Dyplomatycznej działającej przy Ministerstwie Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej.

* * *

Xi Jinping i Władimir Putin spotkali się dziś we Władywostoku podczas IV Wschodniego Forum Ekonomicznego

Władimir Putin relacjonował rozmowy:

Poruszyliśmy praktycznie wszystkie kierunki naszej współpracy. Dotyczyło to gospodarki, sfery socjalnej, kontaktów humanitarnych, współpracy wojskowo-technicznej.

Podkreślił, że obroty handlowe między Rosją i Chinami znacząco wzrosły w ostatnim czasie. Stwierdził też, że rośnie zainteresowanie kontaktami w dziedzinach nauki i techniki. Ocenił, że wszystko to jest bardzo perspektywiczne i obliczone na dziesięciolecia do przodu.

Xi Jinping powiedział, że narody Chin i Rosji łączy szczera przyjaźń. Stwierdził, że partnerstwo obu państw ma coraz większą wagę. Apelował o sprzeciwienie się protekcjonizmowi.

* * *

Rosja rozpoczęła dziś ćwiczenia wojskowe Wostok 2018

W manewrach ma wziąć udział 300 tysięcy żołnierzy i ponad tysiąc samolotów. Są to największe manewry Rosji od 1981 roku.

Rosjanie będą ćwiczyć na poligonach Wschodniego Okręgu Wojskowego oraz na Morzu Beringa i Morzu Ochockim.

W jednym z etapów manewrów wezmą udział oddziały z komunistycznych Chin i Mongolii.

Ćwiczenia mają potrwać do 17 września.

* * *

Departament Stanu USA ogłosił w poniedziałek, że administracja zamyka biuro Organizacji Wyzwolenia Palestyny w Waszyngtonie, ponieważ Palestyńczycy „nie podjęli bezpośrednich i znaczących negocjacji z Izraelem”.

Rzeczniczka Departamentu Stanu Heather Nauert napisała w komunikacie resortu:

– Pozwalaliśmy, aby biuro tej organizacji prowadziło działania wspierające osiągnięcie trwałego pokoju między Izraelem i Palestyną […] jednak Organizacja Wyzwolenia Palestyny nie podjęła kroków, by przyczynić się do rozpoczęcia bezpośrednich, znaczących negocjacji z Izraelem. Przeciwnie – przywódcy organizacji potępili plan pokojowy USA zanim go jeszcze poznali i odmówili współpracy z rządem USA w tej sprawie. Stany Zjednoczone nadal wierzą, że bezpośrednie negocjacje między obiema stronami są jedyną drogą do pokoju. (…) Działania te nie powinny być wykorzystywane przez tych, którzy starają się (…) odciągnąć [strony] od konieczności osiągnięcia porozumienia pokojowego, nie wycofujemy się z naszych wysiłków zmierzających do osiągnięcia trwałego i kompleksowego pokoju.

Nauert zaznaczyła, że zamknięcie misji palestyńskiej ma też związek z podejmowanymi przez palestyńskich przywódców próbami nakłonienia Międzynarodowego Trybunału Karnego do wszczęcia śledztwa w sprawie postępowania Izraela.

Członek Komitetu Wykonawczego OWP dr Hanan Ashrawi nazwała politykę USA „szantażem”. Stwierdziła, że Stany Zjednoczone „po raz kolejny starają się ukarać Palestyńczyków, którzy już są ofiarami bezwzględnej izraelskiej okupacji wojskowej”.

* * *

USA planuje sankcje dla Międzynarodowego Trybunału Karnego

Administracja Trumpa w poniedziałek zapowiedziała, że podejmie twarde działania przeciwko Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu, jeśli ten będzie podejmował próby ścigania Amerykanów za nieudowodnione zbrodnie wojenne w Afganistanie.

John Bolton, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego, określił działalność Trybunału jako „nieskuteczną, nieodpowiedzialną, wręcz niebezpieczną”.

Powiedział mediom, że amerykańska administracja wprowadzi sankcje wobec sędziów i prokuratorów Trybunału, jeśli ten „zaatakuje USA bądź Izrael lub też jakiekolwiek inne państwo będące sojusznikiem Stanów Zjednoczonych”:

Stany Zjednoczone wykorzystają wszelkie środki niezbędne do ochrony naszych obywateli i naszych sojuszników przed niesprawiedliwym oskarżeniem przez ten działający nielogicznie sąd.

* * *

Muzułmanie z Wielkiej Brytanii domagają się zakazu wstępu do kraju dla amerykańskiego ewangelisty.

21 września Franklin Graham, założyciel organizacji charytatywnej „Samarytanin” i syn słynnego ewangelisty Billy’ego Grahama, ma przemawiać na chrześcijańskim festiwalu zorganizowanym przez Stowarzyszenie Ewangelizacyjne Billy’ego Grahama w angielskim mieście Blackpool.  Wielokrotnie krytycznie wypowiadał się o islamie, nazywając go religią „złą” i „niegodziwą”. Krytykuje także homoseksualizm.

Rada Muzułmańska Wielkiej Brytanii wydała oświadczenie, w którym napisała, że ​​Grahamowi należy odmówić wizy.

W oświadczeniu czytamy:

W przeszłości rząd zakazywał wstępu osobom, które były uznane za «nie sprzyjającej dobru publicznemu». Śledzimy uwagi pana Grahama – one wyraźnie pokazują nienawiść do muzułmanów i innych mniejszości. (…) Oczekujemy, że rząd zastosuje [przy podjęciu decyzji] odpowiednie kryteria. Jeśli nie, wyśle ​​jasny komunikat, że nie jest spójny w walce z wszelkimi formami bigoterii.

Wizycie Franklina Grahama sprzeciwia się również trzech parlamentarzystów.

Parlamentarzysta z Partii Pracy, przyznający się do homoseksualizmu Gordon Marsden, powiedział, że napisze do ministra spraw wewnętrznych Sajida Javida z prośbą, aby ten odmówił wydania wizy Grahamowi.

Wizycie Grahama sprzeciwili się także posłowie Paul Maynard z Partii Konserwatywnej i pochodzący z Pakistanu Afzal Khan z Partii Pracy.

30 kościołów brytyjskich poparło wydarzenie, inne zdystansowały się od niego ze względu na poglądy Franklina Grahama.

 

* * *

Komunistyczne Chiny rozwijają kontrolę nad wierzeniami obywateli.

Władze Chin planują uruchomienie systemu licencji na przekazywanie informacji dotyczących religii w Internecie.

Oficjalny dziennik rządowy „Global Times” opisuje, że organizacje, które będą chciały rozpowszechniać informacje dotyczące wiary i religii w Sieci będą musiały ubiegać się o zezwolenie od władz lokalnych. Licencja pozwoli na umieszczanie w sieci nauczań i szkoleń religijnych. Nawet licencjonowane podmioty nie będą mogły transmitować na żywo ani umieszczać nagrań lub zdjęć swoich działań religijnych, takich jak modlitwa czy chrzest. Pozwolenie ma dotyczyć zamieszczania treści tylko na stronach organizacji, która otrzyma licencję. Umieszczanie takich treści w innych serwisach będzie zabronione.

* * * * *