Po kilkunastu głośnych napadach Minister Spraw Wewnętrznych Saksonii Marcus Ulbig zabrał głos w sparwie przestępczości imigrantów.
Minister poinformował, że w Saksonii przebywa 31 tys. uchodźców, którzy złożyli wniosek o azyl. Popełnili oni ponad 14 tysięcy przestępstw. 46 % wszystkich azylantów było notowanych przez policję. Wśród nich jest ponad 660 tzw. sprawców wielokrotnych-intensywnych, co oznacza, że popełnili oni co najmniej sześć przestepstw w ciągu roku. Wielu z nich przebywa w Niemczech od kilku tygodni lub miesięcy, co świadczy o tym, że do kraju przybywają zorganizowane bandy, które mają na celu zdobyć jak najwięcej łupów do czasu deportacji. Obecnie tylko osiemdziesięciu sprawców wielokrotnych przebywa w więzieniach. 23 zostało deportowanych.
W pierwszych sześciu miesiącach bieżącego roku ponad dwa tysiące występujących o azyl miało fałszywe paszporty. Mimo to zostali wpuszczeni do kraju przez funkcjonariuszy niemieckiej straży granicznej.
Ostatnio niemiecką opinię publiczną zbulwersował przypadek imigrantów, którzy pobili Niemca po tym, jak na cmentarzu zwrócił im uwagę, że nie można załatwiać potrzeb fizjologicznych na grobach.