ZOBACZ CAŁY KOMENTARZ W IPP TV:
„Dzieje się na naszych oczach coś szczególnego, coś wielkiego, coś pięknego. Zacieramy te demony historii, które nas poróżniły. Mało było takich momentów, kiedy współpracowaliśmy […], ale wtedy byliśmy silni. […] To można odtworzyć. Wizyta prezydenta w Kijowie, tak ciepło przyjęta, te owacje, pokazuje, że i Ukraińcy nie traktują nas instrumentalnie” – tak wczorajsze przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy w Kijowie komentował dziś w Telewizji Idź Pod Prąd były minister rolnictwa, a obecnie doradca w Kancelarii Prezydenta RP, Jan Krzysztof Ardanowski.
„Nie należę do wielkich zwolenników prezydenta Andrzeja Dudy, ale dzisiaj na Twitterze napisałem po prostu „Brawo” – powiedział pastor Paweł Chojecki.
„Mam nadzieję, że też pan minister, będąc bliżej głowy państwa, wyczuwa te nastroje i potwierdza, że zapowiedź traktatu to nie są tylko przemówienia, czcze słowa. Przypominam, że wraz z grupą pastorów polskich i ukraińskich wydaliśmy oświadczenie wspierające ten kierunek polskiej polityki zagranicznej. […]
Jeśli mogę prosić Pana Ministra o przekazanie prezydentowi Dudzie, że w obecnym czasie w tym, co robi, ma pełne poparcie środowiska Idź Pod Prąd […] i polskich pastorów, którzy podpisali się pod wspomnianym oświadczeniem. Modlimy się, żeby rzeczywiście prezydent Duda sprostał tej dziejowej szansie. […] Niech Bóg pomoże doprowadzić do dobrego końca to wspaniałe zamierzenie nowego traktatu”.
Jak zapewnił minister Ardanowski, przesłanie to zostanie przekazane prezydentowi:
„Drogi pastorze, przekażę panu prezydentowi. Będę go widział w piątek, więc serdecznie pozdrowię i przekażę to zapewnienie o modlitwie. Myślę, że my wszyscy, również środowisko związane z panem, z Idź Pod Prąd, musimy budować pozytywną narrację, otulinę dla tych decyzji, które są podejmowane [ws. Ukrainy]”.
„Dla mnie ta wizyta jest czymś absolutnie ważnym, bo ona daje zapewnienie Ukraińcom, że nasza pomoc nie jest chwilowa, że nie wygasają gorące serca Polaków. […] To zapewnienie jest szalenie ważne, że my chcemy z Ukrainą budować dobre relacje, prezydent wielokrotnie to podkreślał. Jest potrzebne też formalne podpisanie porozumień po to, by te dwa kraje, które przecież miały skomplikowaną trudną złożoną historię […], że te kraje chcą razem budować dobrą przyszłość. […] Pan prezydent – tu zapewne jest pewien zgrzyt z politykami z Europy Zachodniej – bardzo mocno podkreśla również integralność terytorialną Ukrainy. […] Dla mnie to przemówienie […] to również symboliczne przecięcie naszych przez wieki narosłych konfliktów. […] To są sprawy złożone, ale możemy wreszcie, wierząc w sukces Ukrainy w obronieniu swojego terytorium i odbudowie tego państwa, możemy wreszcie budować nową przyszłość. […] Prezydent również podkreślał to, że w rozwoju gospodarczym obu krajów współpraca jest nie tylko możliwa, ale obopólnie korzystna”.
Jak dodał pastor Chojecki:
„Ważne, że prezydent Duda odwołał się do potencjału społecznego. To jest bardzo celna uwaga, że to nie rząd, nawet nie prezydent w tych pierwszych dniach pokazali kierunek naszej polityki zagranicznej. Jak powiedział prezydent w Kijowie, to miliony zwykłych Polaków przywitały miliony Ukraińców uciekających przed Rosją. To jest bardzo ważny ukłon prezydenta Dudy w stronę wszystkich Polaków. […] Statystyki pokazują, że czynnie w pomoc uchodźcom zaangażowało się ok. 70% Polaków”.