Procesy dla tych, którzy mówią prawdę. Kowalski & Chojecki NA ŻYWO w IPP TV 4.01.2018

Udostępnij
Przeczytasz tekst w ok. 4 min.

Dziś w programie Kowalski&Chojecki męski skład i rozmowy na temat procesów dla mówiących prawdę w Internecie. Cenzura w sieci się zaostrza. Szczególnie omówiony został atak na Marcina Reya i jego internetowy profil „Rosyjska V Kolumna w Polsce”. Oczywiście poruszonych zostało wiele innych, ważnych tematów tj. sytuacja w Iranie, komunizm w Kościele Katolickim, kłamstwa biskupa Polaka, transseksualiści w wojsku. A także najradośniejsza wiadomość, odpowiedź dziennikarek z Telewizji Internetowej Resistance Chicks na życzenia Telewizji Idź Pod Prąd dla Amerykanów:

Tematem zasadniczym odcinka był portal na Facebooku „Rosyjska V Kolumna w Polsce” prowadzonym przez Marcina Reya. Wsławił się on wytropieniem wielu rosyjskich agentów w Polsce i został pozwany przez Fundację Otwarty Dialog za opublikowanie raportu: https://wpolityce.pl/polityka/353233-kto-finansowal-fundacje-otwarty-dialog-interesujacy-raport-marcina-reya 

Raport dotyczył: podstawowej działalności fundacji Otwarty Dialog, przynajmniej odkąd uzyskuje ona znaczące przychody, jest prowadzenie działań lobbingowych w obronie majętnych osób z krajów byłego ZSRR (Kazachstanu, Ukrainy i Rosji), oskarżanych o malwersację przez tamtejsze władze. Tutaj można pobrać raport w całości: 

https://www.dropbox.com/s/kyps6wsljcffmoc/ODFRaportR5KP.pdf

Fundację „Otwarty Dialog”, czyli pana Bartosza Kramka i panią Ludmiłę Kozłowską będzie reprezentować dwóch mecenasów Mądrzycki i Górski. Jak podaje portal wPolityce.pl: To znani i bardzo wpływowi prawnicy. Pierwszy reprezentował Lecha Wałęsę i Mieczysława Wachowskiego. Drugi, to adwokat, któremu stowarzyszenie „Miasto jest Nasze” wytknęło interesy reprywatyzacyjne. Górski przejął też sprawy po zatrzymanym i siedzącym obecnie w areszcie mec. Robercie N., któremu prokuratura zarzuca łapownictwo i przekręty reprywatyzacyjne.

Mecenas Górski walczy z komisją weryfikacyjną Patryka Jakiego. Obu tych mecenasów rozpracował Marcin Rey, obaj są „prawilni”. Za opublikowanie tego raportu żądają 550 tysięcy złotych.

Paweł Chojecki: Jeśli byłby to sprawiedliwy sąd, to i ten adwokat też nic nie pomógł, ale w tym zabagnionym systemie komunistycznym III RP – pomógł.

Marian Kowalski: Pan Rey jest jednym z niewielu reprezentantów (oprócz nas) środowiska publicystycznego, które pokazuje jak duże wpływy ma opcja prorosyjska w Polsce. Rey realizuje to jednoosobowo na Facebooku, jednak jest bardzo przenikliwy i znajduje wiele takich wątków, nawet o osobach bardzo mało znanych, ale próbujących robić na tzw. prawicy czy przy Ruchu Narodowym. To jest bardzo ciekawe, że właśnie tam, tacy lobbyści prorosyjscy i pro-chińscy się lokują. Nie dziwię się, że ten atak na pana Reya ma miejsce.

Co najważniejsze, ci państwo [Kramer i Kozłowska] czują się zdemaskowani i chcą rekompensaty finansowej. Widać, że ta opcja prorosyjska działa na tzw. prawicy pseudo-narodowej, ale po stronie „kodziarskiej”, bo tutaj ci państwo akurat cały czas są aktywni na wszystkich wybrykach ulicznych. Nawet w czasie „zbluzgania” dziennikarki telewizji publicznej przez tego „grubego sukinsyna”, pan Kramek robił za tło, a nie był tam z pewnością w charakterze przypadkowego przechodnia. Próba zniszczenia finansowego aktywisty społecznego, to jest sprytne zagranie – zamknięcie ust komuś w ten sposób może być bardzo skuteczne, ponieważ procesy o zniesławienie mogą się ciągnąć latami i nie przynieść żadnego werdyktu. Przypomnę, że my także otrzymaliśmy takie pismo od partii Korwin z żądaniem pewnej kwoty, mniejszej, ale dużej i straszono nas, że jak nie przeprosimy takiej starszej pani Rosjanki, która prezentowała się jako działaczka partii Korwin i dużo miała do powiedzenia w sprawach polskich, to będziemy mieli kłopoty. Towarzyszyła również Korwinowi w podróży na Krym. Żądali pieniędzy i przeprosin i pocałowania, a my ich pocałowaliśmy, wiecie gdzie. Ta metoda ciągania po sądach i proponowania rożnych alimentów swoim przeciwnikom politycznym, to działa wszędzie według tego samego scenariusza. Ten scenariusz został opracowany w ambasadzie rosyjskiej. Martwi mnie jedna rzecz, że ci państwo zamiast dawno siedzieć w więzieniu, bo opracowali instrukcję obalenia rządu, antydemokratycznego przewrotu, zamachu stanu tyko próbują osiągnąć z tytuły swojej działalności antypaństwowej profity finansowe. To świadczy o tym, że państwo Polskie nie działa, że mamy służby do niczego, że rząd spoczął na laurach i w zasadzie działalność agenturalną prowadza działacze społeczni, wolontariusze i to na własny, niemały koszt.

Paweł Chojecki: Cóż dodać, taki scenariusz przewidywaliśmy, kiedy prezydent Duda wystąpił przeciwko narodowi Polskiemu w obronie komunizmu ze swoimi wetami. Nadszedł koniec takiego okresu, że pozwolono Polakom się trochę „wyfikać”, mieliśmy kolejny festiwal solidarności, a po wecie prezydenta Dudy powraca brutalna komuna.

Pierwszą ofiarą tego był pan Krzysztof Wyszkowski, któremu od razu, za parę dni przywalono ogromną karę i żądanie przeproszenia Bolka. (…) Ze łzami w czach, łamiącym się głosem ten bohater solidarności mówił: ileż jeszcze będę ciągany po sądach w tzw. wolnej Polsce? Nie ma wolnej Polski, jest nadal komunizm, tylko na chwilę się przyczaja, a potem znowu pokazuje pazury.

Ćwiczyliśmy to już kilka razy, ostatnie takie wydarzenie to było oddanie władzy w 2007 a później zamach Smoleński w 2010 i wracała ta komunistyczna dyktatura w otwartym stylu. Teraz po wecie Dudy, znowu „na bezczela” sądy i przeróżne komunistyczne agentury zaczynają działać w Polsce i prześladować patriotów. Pamiętacie mój postulat, zgłosiłem go już oficjalnie, że czas pomyśleć o przeniesieniu części działalności Telewizji Idź Pod Prąd i części naszej Redakcji za ocean, bo tu wraca komuna. Wraca w znaczeniu, że znowu zaczyna rządzić. Przypominam, że taki sposób kneblowania ludzi, którzy mówią prawdę uprawiała Gazeta Wyborcza. Gdy po 1989 roku ktoś powiedział coś krytycznego o GW miał proces. Ofiarą tego był także profesor Zybertowicz, któremu „przywalono” dwukrotnie grzywnę za powiedzenie „nieścisłych” zdań, to były takie sztuczki słowne. A wypowiadał się jako profesor uniwersytetu.

Moskiewska maczuga wisi nad każdym, kto powie w Polsce słowo prawdy, dlatego też spodziewamy się, że ta maczuga jest przygotowana na każdego z nas. Czasy zamordystycznej komuny wracają. Jeśli ktoś nie podskakuje to może pożyć, a jeśli ktoś mówi prawdę jest wrogiem tej władzy, mówię już o władzy PiS.

Zapraszamy na cały program:

Autor
Redakcja IPP