Przeczytasz tekst w ok. < 1 min.
Poseł PiS Artur Soboń chwali się na Facebooku swoją wizytą w Chinach, podczas której rozwijano kolaborację polskich uniwersytetów z uczelniami komunistycznych Chin, o czym mówiliśmy wczoraj.

Jak pisze lubelski poseł porozumienia zawarto dzięki Fundacji Edukacji Polsko – Chińskiej. Należy zauważyć, że przewodniczącym Rady Programowej tej fundacji jest Tadeusz Chomicki, były ambasador Polski w Chinach, odznaczony przez Bronisława Komorowskiego.

Poseł Soboń chlubi się też podpisaniem listu intencyjnego w sprawie budowy Parku Przemysłowego w Polsce dla producentów z chińskiej prowincji Hunan oraz dziesiątkami wizyt i spotkań, w tym – jak to określił – z trzecią osobą w państwie panem Zhang Dejiang.
Poseł Soboń chyba niezbyt dobrze obstawił osobę do spotkań.

Jak donosi dziennikarka Hania Shen, Zhang Deijang popadł w niełaskę prezydenta Chin. Zauważono, że podczas sesji parlamentu Xi Jinping unikał kontaktu z Zhang Dejiangiem. Od kilku dni krążą informacje, że Zhang może być oskarżony o korupcję, co spotyka wielu polityków z tzw. frakcji szanghajskiej walczącej o wpływy z Xi i frakcją pekińską. Zhang Dejiang uważany jest za człowieka Jiang Zemina, który jest głównym wrogiem prezydenta Chin i obecnie przetrzymywany jest w areszcie domowym.

Poseł Soboń zapowiedział też, że być może w marcu Chińczycy odwiedzą PZL – Świdnik.