Andrzej Chyliński, bohater, który powstrzymał „polskiego Breivika”, dwa lata temu ubiegał się o pozwolenie na broń do ochrony osobistej. Policja oczywiście odmówiła. Po dwóch latach morderca zabił mu żonę, chciał zabić także jego i ukraść ze strzelnicy broń.
Tak sprawę opisuje na swoim blogu trybun.org.pl mec. Andrzej Turczyn.
Sprawa pana Andrzeja Chylińskiego, naszego bohatera, który powstrzymał mordercę planującego zabójstwo 48 osób, zaczyna nabierać pozytywnych kształtów. O sprawie pisałem w kilku notkach, do których linki zamieszczam pod wpisem. Całe środowisko strzeleckie wspiera pana Chylińskiego. A tam “środowisko”, cała Polska! Głośne echa sprawy potraktowania przez Policję człowieka, którego morderca chciał zabić i zastrzelił mu żonę, słychać już dzisiaj w całej Polsce.
Dzisiaj dobra wiadomość, która zapewne wszystkich ucieszy. Dzisiaj chwalimy Policję. Pan Chyliński został zawiadomiony przez Wydział Postępowań Administracyjnych Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim o zamiarze zwrotu zabranej broni. Okazało się to, co było oczywiste od samego początku: że pan Chyliński posiadał broń zgodnie z prawem i wyłącznie w oparciu o pozwolenie na broń.
Jestem przekonany, że gdyby sprawą nie zainteresowały się media, tu szczególne podziękowanie dla pana red. Wiktora Ferfeckiego, który jako pierwszy napisał o sprawie, wcale sprawa nie zmierzałaby do szczęśliwego finału. Wydaje się, że jednak zmierza.
Przy okazji sprawa pana Chylińskiego pokazuje jeszcze jedną patologię w Polsce. Pokazuje, jak bardzo politycy są bezduszni i oderwani od elementarnego rozumu, utrzymując obecne patologiczne przepisy o broni i amunicji w zakresie pozwoleń do ochrony osobistej. O tym napiszę w osobnym wpisie, który postaram się opublikować jeszcze dzisiaj. Zajawką problemu niech będzie ten tweet:
Pan Chyliński, którego morderca usiłował zastrzelić, a zastrzelił jego żonę, bo chciał ukraść broń aby zamordować 48 osób, kilka lat temu domagał się pozwolenia na broń do ochrony osobistej uzasadniając to możliwością ataku na niego w celu zaboru broni.
– pozwolenia nie otrzymał— Andrzej Turczyn (@AndrzejTurczyn) July 19, 2019
Bronią się kacykowie z PiS przed projektem ustawy o broni i amunicji druk sejmowy 1692, który w sposób rozumny reguluje tę sprawę.
Ciągle czekamy na podziękowania dla pana Chylińskiego, na medal dla niego, na uznanie dla bohatera od rządowych kacyków za to, że powstrzymał masowego mordercę.
Powiązane teksty:
2. Po morderstwie na strzelnicy Nietoperek dzielna Policja “zatroszczyła” się o ofiarę zbrodni
Zobacz dzisiejszy komentarz Andrzeja Turczyna w programie Idź Pod Prąd na żywo: